Na wyjeździe

19 maja 2013 16:51
Musial mu nieziemsko smakowac:D:D:D:D:D:D
19 maja 2013 17:04
Oj Kasia, te perfumki. Ja siedzę ciągle w kuchni bo zasięg tu mam a i babci bączki nie przeszkadzają. Babcia czasami zajrzy co robię, okna w kuchni zamknąć nie dam.
19 maja 2013 17:04
Margretka nie wkurzaj głodnego człeka,jak ja marzę o takim rosołku z domowym makaronem,mniam,ale zrobiłam zdjęcie swojego rosołku to sobie popatrze,po powrocie zaraz biorę się za gotowanie.
19 maja 2013 17:16 / 1 osobie podoba się ten post
Hogato oj smakował aż mu ślina po gambie leciała :D
19 maja 2013 17:18
Ach rosołek:):):)tez będę jadła za 2 tygodnie:),u nas to się juz tradycja zrobiła-jak wracam to zawsze rosołek na mnie czeka a kluseczki to sama z Aldika przywożę:)Tu nie pojem bo babuszka zup nie lubi :(i tak udało mi sie raz w tygodniu zupę przeforsować ale musi byc gęsta/zawsze narzeka ,ze za dużo wody!no a co to za zupa bez wody??????:):):)
19 maja 2013 17:38 / 1 osobie podoba się ten post
Hlip,hlip ja dopiero za 41 dni ale chociaż też wożę makarony z tąd to do rosołu zawsze wolę swój makaron,hi,hi jak by kto zobaczył moją walizkę to by pomyślał że dalej kryzys w Polsce i puste póste półki,ale co tam.
19 maja 2013 18:23
A ja pranie robię właśnie , i nadrabiam zaległości w czytaniu Was :) dziś poszłam na piekny spacer i tak mi twarz spalilo ze szok :D Wyglądam jak raczyca :)
19 maja 2013 18:34 / 2 osobom podoba się ten post
Polecam stosowanie filtrów słonecznych:) Podobno to najlepszy kosmetyk przeciwzmarszczkowy. Dermatolodzy twierdzą, że gdyby nasz skóra nie miała nigdy styczności ze słońcem, to pierwsze zmarszczki wyszłyby nam po 50-stce, a może nawet 60-tce. Oczywiście pomijając brak witaminy D i jego zgubny wpływ, gdybyśmy słońca nigdy nie widziały. W Stanach były robione badania - szukali bliżniaków jednojajowych, którzy mieszkali w różnych częściach kraju. I tak wynaleźli dwie siostry - jedna zamieszkała w Kalifornii a druga gdzieś na głębokiej północy. I ta z Kalifornii oczywiście o wiele mocniej pomarszczona od siostry była. A taki sam genotyp miały, więc powinny tak samo się starzeć. To tak gwoli słońca:)
19 maja 2013 18:51
wichurra... nie wierze w chemie... nie przekonalas mnie do stosowania filtrow przeciwslonecznych:)))
najlepszym kosmetykiem... jest swiadome korzystania z pogody... nie rozstaje sie z parasolka... i w sloncu i w deszczu...
19 maja 2013 19:02
A jaką parasolkę nosisz ?? Pytam dlatego, że dawno temu, kiedy była duchota i skwar zobaczyłam w centrum Katowic mądrą kobietę, która stała pod parasolem na przystanku tramwajowym. Słońce prażyło niemiłosiernie, ja wlokłam swoje nóżki ledwo, ledwo. A ona z poczuciem swojej mądrości i wartości stała pod zwykłym, czarnym, przeciwdeszczowym parasolem !! Patrząc na nią pomyślałam, kobieto jaka Ty mądra jesteś. To była chyba Chinka, na co wskazywał typ urody ;-))
19 maja 2013 19:26 / 1 osobie podoba się ten post
Ale pod parasolką nie unikniesz promieni UVA ani UVB. Aczkolwiek UVA są odpowiedzialne za powstawanie zmarszczek i dosięgają nas nawet w domu.
Ja tam w chemię wierzę - jak się wykąpię mam suchą skórę - jak się posmaruję jakimś balsamem, to już suchej skóry nie mam:) Czyli efekt jest. Jak nie stosuję kremu nawilżającego to skóra na twarzy też mi się przesusza. Więc stosuję i się nie przesusza. Jak zastosuję żel do mycia twarzy to moja skóra jest bardziej czysta niż po samej wodzie. Itd. Nie wierzę oczywiście w kremy przeciwzmarszczkowe które mają niby zmarszczki zlikwidować. To moim zdaniem ściema. Ale z filtrami to święcie wierzę:)
 
19 maja 2013 19:29
Dokładnie Wichurra - przez szybę i przez okulary z targowiska też!!!!!!!!!
19 maja 2013 19:30
No właśnie.
19 maja 2013 19:40
wichurra

Ale pod parasolką nie unikniesz promieni UVA ani UVB. Aczkolwiek UVA są odpowiedzialne za powstawanie zmarszczek i dosięgają nas nawet w domu.
Ja tam w chemię wierzę - jak się wykąpię mam suchą skórę - jak się posmaruję jakimś balsamem, to już suchej skóry nie mam:) Czyli efekt jest. Jak nie stosuję kremu nawilżającego to skóra na twarzy też mi się przesusza. Więc stosuję i się nie przesusza. Jak zastosuję żel do mycia twarzy to moja skóra jest bardziej czysta niż po samej wodzie. Itd. Nie wierzę oczywiście w kremy przeciwzmarszczkowe które mają niby zmarszczki zlikwidować. To moim zdaniem ściema. Ale z filtrami to święcie wierzę:)
 

Ani przez chwilę nie myślałam o promieniach uffa lub buffa ( to żart ), chodziło mi o namiastkę cienia kiedy jest upał. Promienie mnie dopadna i tak ale wolę, żeby się ta masakra w cieniu odbywała ;-))
19 maja 2013 19:44
Nie nie, to było do Kiki:)