Na wyjeździe

29 maja 2013 08:00 / 1 osobie podoba się ten post
Watpię,żeby sie jakaś firma na to zgadzałą-ostatecznie jeździmy do pracy,nie na wakacje.Jak sobie wyobrazasz pobyt z dzieckiem u ciezkiego i np agresywnego podopiecznego czy chociazby wstajacego w nocy co godzina.O warunkach nie mówie,dziewczyny już napisały ,ze róznie bywa.Poza tym małe dziecko może podopiecznego zwyczajnie denerwować,no i to dodatkowa"gęba" do wyżywienia,zuzycia wody itd.Dziecka tzreba pilnowac,zajmowac sie nim ,zorganizowac mu czas.Czy 2 godziny pauzy dziecku wystarczy???Nie sądzę.Pozostaje też kwestia ubezpieczenia,zdrowia,zniszczenia czegos przez dziecko.....dziwny pomysł i wg mnie bardziej niemozliwy niz możliwy do realizacji.Niezależnie od tego czy jedziesz legalnie czy nie.
29 maja 2013 08:05
witam was milo,chociaz u mnie humorek fataslny nie dosc ze tu noce w kawalkach to mnie wczoraj wnerwila zmieniczka co ma mnie wymienic,zjezdza 6 bo tak bilet kupila a ja mam byc do10 wiec brzydko mowiaac 4 dni do pelnego miesiaca bedzie mi brakowac z czym wiaze sie wyplata co byscie zrobili?zaznaczam ze ona bedzie tu 2 misiace bo tak chce.Firma ma dzwonic i przesunac jej wyjazd,buziaczki duzo slonka i radosci zycze||||
29 maja 2013 08:14
Niech siedzi zmienniczka razem z Tobą. Moja tez przyjeżdźa 2 dni wcześniej, ale ja wyjeżdźam tak jak mam umowę.Tak mi firma bilet zorganizowała. :)

Pytanie czy mozna z dzieckiem do pracy. Może można, pytaj. Kto pyta nie błądzi. Wcale sie nie dziwię, że takie pytanie padło. Kiedy się czyta, że niektóre panie maja tak wspaniale, że śpiewają, wyszywają, piwko piją, papieroski dostają, laptopy w prezentach, pieniązki na jedzenie dodatkowe, na kawusię też pieniążki, na owoce, czekoladki. To nie ma co się dziwić, że może się wydawać, że można i z dzieckiem. :)
29 maja 2013 08:14
I jeszcze jedna sprawa o ktorej powinnam powiedziec najpierw w sprawie dziecka. Moja corka miala 9 lat jak zachorowala tesciowa. Mieszkalismy razem . Ta choroba babci (7 lat ) krzyki w dzien i w nocy, agresja wodbila sie na córce. Nie dziwie sie ze dzieci np nie wpuszczaja na niektore oddzialy w szpitalu.
29 maja 2013 08:23
edzia2727

cześć Dziewczyny.mam pytanie znacie jakieś firmy które powalaja zabrać dziecko ze sobą do niemiec do pracy ??

Edziu, mam dla Ciebie dobre wieści! Jako weteranka tego forum pamiętam, że jedna dziewczyna mogła wziąć dziecko i była zadowolona, bo babcia miała przyszywaną wnusię, a druga znalazła sztelę, gdzie wzięła swego psa. Natomiast nie padła wtedy gdy pisały nazwa tych firm, więc jedyne co możesz zrobić, to pytać gdzie się da i szukać dalej w internecie. Oczywiście musi Ci firma znaleźć babcię lub dziadka słabowitych, lecz bez agresji, by dziecko nie miało przechlapane. Tylko co ze szkołą, to jest maleństwo w wieku przedszkolnym? Pewnie tak.  
 
Trzy dni deszczu przed nami w Badenii-Wirtembergii. Dobrze, że się wczoraj opaliłam na twarzy i dekolcie. Teraz  mogę udawać, że jestem w Hiszpanii, a deszcz jest tylko przelotny!
29 maja 2013 08:39 / 1 osobie podoba się ten post
Moja poprzedniczka była tu z 4 letnią córką. Dziewczynkę woziła do przedszkola. Zajmowały dwa pokoje na piętrze. Dziecko miało oddzielny pokoik. Białe mebelki, ładnie. Poznała tutaj chłopaka, zamieszkali razem, nie wraca do Polski.Szczęśliwa.
29 maja 2013 08:59
serce78

witam was milo,chociaz u mnie humorek fataslny nie dosc ze tu noce w kawalkach to mnie wczoraj wnerwila zmieniczka co ma mnie wymienic,zjezdza 6 bo tak bilet kupila a ja mam byc do10 wiec brzydko mowiaac 4 dni do pelnego miesiaca bedzie mi brakowac z czym wiaze sie wyplata co byscie zrobili?zaznaczam ze ona bedzie tu 2 misiace bo tak chce.Firma ma dzwonic i przesunac jej wyjazd,buziaczki duzo slonka i radosci zycze||||

Ja to zrozumiałam tak-ona do domu 6,z podopiecznym nikt do twojego przyjazdu,czyli do 10?Czy cos pokręciłam?
 
Po dwóch pięknych letnich dniach dziś zimno,leje i wieje-do du.....z taką pogodą:(
29 maja 2013 09:01
Kasiu ja ma byc do10 a ona juz 6 chce przyjechac bo tak ma bilet czyli 4 dni krocej mam zostac brrryyy
29 maja 2013 09:05
Acha - a to czemu ona ma decydować-jak 10 to 10!Dlaczego Ty masz zjeżdzaĆ wtedy kiedy jej pasuje,jeŚli wcześniej było ustalone inaczej?Ostatczenie to firma powinna zadecydować.Wracasz tam?
29 maja 2013 09:18 / 1 osobie podoba się ten post
Cieszcie się miłe panie , że u Was deszcz pada !Ja co rano do okna i tylko sprawdzam - biało na trawniku czy nie ! Dziś deszcz ze śniegiem padał o 8 a wierzchołki okolicznych wzgórz bielutkie - o górach to nawet nie wspominam . Mieliśmy 2 dni ostatnio nawet ładne - bez kurtki dało się chodzić . Bez jeszcze nie rozkwitł, tulipany za to powoli przekwitają . Tu zaczyna być nieciekawie , nawet ptaszki do karmnika przylatują stadami - może dla młodych szukają jedzenia .Ale mimo to pozdrawiam i życzę lepszej pogody wszystkim !!
29 maja 2013 09:34
mozah aM

Cieszcie się miłe panie , że u Was deszcz pada !Ja co rano do okna i tylko sprawdzam - biało na trawniku czy nie ! Dziś deszcz ze śniegiem padał o 8 a wierzchołki okolicznych wzgórz bielutkie - o górach to nawet nie wspominam . Mieliśmy 2 dni ostatnio nawet ładne - bez kurtki dało się chodzić . Bez jeszcze nie rozkwitł, tulipany za to powoli przekwitają . Tu zaczyna być nieciekawie , nawet ptaszki do karmnika przylatują stadami - może dla młodych szukają jedzenia .Ale mimo to pozdrawiam i życzę lepszej pogody wszystkim !!

To gdzie Ty jesteś? na Zugspitze?
29 maja 2013 09:45
kasia63

Acha - a to czemu ona ma decydować-jak 10 to 10!Dlaczego Ty masz zjeżdzaĆ wtedy kiedy jej pasuje,jeŚli wcześniej było ustalone inaczej?Ostatczenie to firma powinna zadecydować.Wracasz tam?

To samo powiedzialam firmie niech tak zalatwiaja ze mam caly miesisac i guzik mnie obchodzi bo teraz mam bardzo ciezka sytuacje.niewracam tu bo  pani zmieniczka chce 2 miesiace byc a ja tyle w domu nie moge byc niestetety samo zycie!!!
29 maja 2013 09:55 / 1 osobie podoba się ten post
Zapomnialyście ,że Mozah w Szwajcarii?:)Toż to prawie jak Szwecja:),znaczy tyż na "SZ":):):)znaczy ZIMNO,BRRRRRRRR
29 maja 2013 10:32 / 2 osobom podoba się ten post
cristina

To gdzie Ty jesteś? na Zugspitze?

Tylko na wysokości 900 m ale w Szwajcarii od 30 lat nie było tak zimnej wiosny .Ale już tylko 4 tygodnie mi zostało .A ,,szkodliwe'' to nawet tu uwzględniają na swój sposób - tylko z innych powodów . Dzięki temu idzie strawić nawet tę lodowato zimną wiosnę .
29 maja 2013 10:37
Dzień dobry moje drogie Panie, przesyłam buziaki i uśmiechnę się mimo deszczu ;)