No ,płaca dobra i nie wymagają długiego pobytu.Ale trzeba by wypytać się o szczegóły,a wtedy sprawa może juz tak ładnie nie wyglądać.Angielskiego języka długo nie używałam i teraz byłby problem z wdrożeniem się.
No Tina !!! Ty spobie poradzisz ze wszystkim, tylko chcieć.
W sumie inna kultura, kto zna angielski to może warto. U mnie słabiutko..... Ale angielski szybciej do głowy ponoć wchodzi. Lekko seplenię od dziecka więc ;-)) Tylko tam ruch uliczny prawostronny, chyba bym miała trudności za kierownicą haha