Na wyjeździe

14 czerwca 2013 12:51
wisienka

A dokąd jedziesz? Ja od niedzieli też jestem w okolicach Ulm, w Salach.
 

Jestem w Elchingen.
14 czerwca 2013 13:00
no to jestes ode mnie prawie 50 km, ale okolice tu sa piekne
14 czerwca 2013 13:06
wisienka

no to jestes ode mnie prawie 50 km, ale okolice tu sa piekne

To kawałeczek jest, ale też nie tak bardzo daleko. Jakby dziadek wymienił akumulator w aucie, to może mogłabym podskoczyć w Twoje okolice kiedyś i umówiłybyśmy się na kawkę :)
14 czerwca 2013 13:15 / 1 osobie podoba się ten post
Witajcie kochane opiekuneczki,
Dopiero teraz jestem na forum ,bo od rana mały młynek :)
W nocy przyjechała córka Hartmutów z narzeczonym,rano była lekarka zrobić wywiad i określić stopien pflegestufe( nie wiem jak się to pisze).Corni dostała 2 st. a Hartmut bardzo się ucieszył.
Potem wstała córka i posmialiśmy sie wspólnie z mojego niemieckiego hi,hi,jednak Hartmut stwierdził,że dziś jest znacznie lepiej niż w niedzielę.
Potem pobiegam na zakupy,kupiłam 1 dużego ogórka,czosnek i smietanę do Justynkowej pieczeni.Potem pobiegałam troszkę po mieście,w drodze powrotnej kupiłam magnez w tabletkach.Aptekarka zrozumiała od razu (zaczynam widzieć światełko w tunelu):).
Teraz czekamy na polskiego rehabilitanta,może czegoś mnie nauczy :)
Zaczynam rozumieć co to jest ból kręgosłupa,dziś Corni nie mogła podnieść się z łóżka i chyba się lekko nadwyrężyłam,choć starałam się stosować techniki podpatrzone w neciku.
Hartmut zrozumiał wczotajszy błąd,dziś pokazał mi do akceptacji wstępny plan na następny tydzień.Cóż,mam właściwie więcej godzin wolnych niż zajętych.
Ps.
Czy jestem pilną uczennicą? he,he
14 czerwca 2013 13:20
giunta

To kawałeczek jest, ale też nie tak bardzo daleko. Jakby dziadek wymienił akumulator w aucie, to może mogłabym podskoczyć w Twoje okolice kiedyś i umówiłybyśmy się na kawkę :)

fajnie by bylo, bo ja nie mam nawet prawa jazdy, hihi
 
14 czerwca 2013 13:58
Też Wam tak strasznie stopy w podróży puchną? :/
14 czerwca 2013 14:00 / 1 osobie podoba się ten post
Do mnie Matka Boska Pieniężna przychodzi później o jeden dzień, grzesznicy tak mają, więc muszę trochę poczekać. A że jutro sobota, to nie pracuje i przyjdzie kobieta w poniedziałek dopiero. Ja pieniędzy prawie nie wydaję, na książki tylko tanie i we Wrocku, więc na płyny u Kasi starczy. Jakby co, to wezmę od babci profilaktycznie trochę takich do mycia okien, przez chlebek przepuścimy i będzie git!
 
Wpadnij kochanie od g.11 do Marbach w tę niedzielę, cały dzień mamy święto o nazwie Marbach blueht auf. Będzie nawet darmowy poczęstunek od CDU, na co najbardziej się cieszę, oczywiście. Tańce hawajskie, granie zespołu sax i gitara oraz inne atrakcje kwiatowo-spożywcze. Jest też w tym czasie Flomark przy Kauflandzie. Babcia pewnie nie da się wyciągnąć, więc będę w przebraniu balować sama, by mnie córka nawiedzona nie zlokalizowała i nie zwymyślała, że jestem poza domem, a babcia niepilnowana pewnie wodę wypija z klozetu, he, he...
14 czerwca 2013 14:08
Giunta witaj na wygnaniu ponownie! Jak tam treninigi ze współlokatorem? ;)
Mi też stopy puchną, ale teraz staram się zawsze buty ściągać i jest ciut lepiej... jak nie ściągnę to tez mam balony.. a po ostatniej drodze to na drugi dzień miałam straszne kurcze, że chodzić nie mogłam...
14 czerwca 2013 14:15
a mi stopy dziwnie nie puchną po podróży, natomiast brzusio, owszem, zwłaszcza gdy na drogę zaopatrzę się w kilka batoników....
14 czerwca 2013 14:26
Ja bylam bardzo zaskoczona,kiedy po 20 godzinach wysiadłam z busa.Pierwszy raz w życiu,stopy miałam o rozmiar-conajmniej-większe.Koleżance firma funduje podróż samolotem,2 godzinki i jest w Sttudgarcie.Musze podpowiedzieć mojej firmie ,że samolotem jest taniej i szyciej.
14 czerwca 2013 15:17 / 2 osobom podoba się ten post
Mając takie firmy powinniśmy nadawać od nich imiona naszym dzieciom, nie sądzicie? Fajnie byłoby nazywać się nie Zosia, lecz na przykład HR Investment...Tylko jak to zdrobnić? Har-Inwesia, zjedz jeszcze zupki? Język można stracić od podobnych łamańców!
 
U sąsiadów stoi se dziś w ogrodzie kabriolecik beżowy, Ford, siedzenia skórzane, cacuszko! Misio obiecał brylanty miłym paniom z naszego forum,a kto kupi parę autek dla fajnych koleżanek w darze?????? Tylko proszę się nie przepychać w kolejce, dla każdego starczy chętnej!
 
Okropnie się dziś opierdzielam i jest to stan coraz częściej spotykany w moim życiu na obczyźnie.  A wszystko przez to, że przy babci roboty jest na góra dwie godziny dziennie i lenistwo zaraża powoli wszystkie komórki ludzkiego ciała.
14 czerwca 2013 15:53 / 1 osobie podoba się ten post
Ronana,ja dałabym na wszelki wypadek dwa imiona Har-Inwesia,Promediczka :),na wypadek gdyby jednak firma upadła .
Andera,sama oglądałam z zapartym tchem ten serial.W moim mieście też ulice były puściutkie he,he
14 czerwca 2013 15:54 / 2 osobom podoba się ten post
hm, ciekawe czy się da otworzyć mały filmik z moją półroczną wnusią...
14 czerwca 2013 15:58
romana

hm, ciekawe czy się da otworzyć mały filmik z moją półroczną wnusią...

Mnie wyskoczył komunikat,że ten film jest prywatny,ale widać tę ślicznotkę :)
14 czerwca 2013 16:00
Moja podopieczna dostaje od wczoraj przepisane przez lekarza dodatkowe tabletki przeciwbólowe. ale chyba jest cos nie tak , bo cały czas po nich spi. Zjadła obiad i dalej śpi , ZRobiłam kawe, ale jej nie pije bo cały czas podsypia.
przebudzi sie rozejrzy , ale chyba nic do niej nie dociera.
Wczoraj juz mówiłam rodzince , ze chyba cos nie tak , no ale to był dopiero pierwszy dzien. Dzis jest znow to samo. Wczoraj była na chodzie dopiero ok.godz. 16., ale tez szybciej wstałą rano i wzięła tabletki. Dzis wstałą pozniej no to jeszcze nic do niej nie dociera. Próbowałam ją przebudzic ale to nic nie daje. Dzis przyjdzie syn, to z nim porozmawiam.
Dobrze jest miec spokój, ale nie jest to normalne.