Na wyjeździe

12 maja 2013 20:26 / 1 osobie podoba się ten post
Ach te papierochy.Tak wogole to Ja nie palilam,nauczylam sie po 30-stce.Bo to wszystko przez meza,wyjezdzal za granice a Ja wieczorami jak dzieci spaly to niby co mialam robic.Musialam czyms sie zajac z tej tesknoty no nie .I tak sie zaczela Moja przygoda z paleniem.
Maz tez pali i wlasnie co Sylwester mowi to jest Moj ostatni papieros w tym roku.Na zajutrz siega po papierocha a Ja no przeciez rzuciles palenie.....tak w starym roku teraz mamy Nowy Rok,he,hei tak w kolko.
12 maja 2013 20:27 / 1 osobie podoba się ten post
hogata76

Tylko nam sie calkiem nie zresetuj,hahahahahaha,bo jak Ciebie odzyskamy??????????????? Jak twardy dysk Ci trzasnie,to co wtedy?Wrocisz ale inaczej zaprogramowana,a ja nie chce innej Andrejki,hahahaha:D:D:D:D:D:D

Andrea Ty sie nie resetuj kobito,zrob Se formata i wracaj tu do Nas :)
12 maja 2013 20:29
Nie mowcie o niepaleniu. pale jak smok, wygladam jak tyczka, mowie wieczorem ze nie bede palic a rano? Kawa i papieros. No dwa gwoździe do trumny codziennie sobie szykuje. A ze papierosy drogie, kasy brak wiec sama je sobie skrecam i taniej wychodzi i...mniej pale. Dlaczego? Bo mi sie nie chce skrecac. Nim skrece to tak sie nakrece ze w diably rzucam i zabieram sie za wyszywanie. Potem znowu mam ochote i znowu to samo. Napluje sie namozole fajka mi z rak leci (dopiero sie ucze) i rzucam precz. Dopiero jak mi sie uda skreta zrobic to zapalam. Co dziesiatego :D A codziennie sobie powtarzam ze nie bedzie mi dziad życia ustawial. Moze w koncu go rzuce.
12 maja 2013 20:30 / 1 osobie podoba się ten post
Ha ha ha ,jakbym moja mamę słyszała:) "jak podrożeją to rzucę" i pali już prawie 50lat......ja zresztą też....ale rzucać nie planuję.Cóż nam na wygnaniu z rzeczy na P pozostało?Tylko pauza i papieroski:):):):)
12 maja 2013 20:33 / 1 osobie podoba się ten post
Dziewus



No wlasnie najbardziej sie boje,ze za kilka dni wydam te 5 euraskow i zaciagne sie jak zaba dynamitem A jak juz gdzies na grilla pognam i piwko do tego no to...... poplynelam hahaha Teraz pytanie... czy ja naprawde chce wytrzymac i nie palic??????? HAHAHAHAHAHAHA
a cere i tak mam ladna hihihihi ;-))))






12 maja 2013 20:33
Asik

No kochane! Włosy ufarbowalam, umylam, wysuszylam i zeszlam do moich Skarbów czy czego nie potrzebuja. Jak dziadek mnie zobaczył to zrobił wieeelkie oczy i powiedzial:"Oooj!" Dodam że zwykle mam upiete wlosy a tym razem zostawilam je samopas. Wieeelka szopa na głowie.
Tearaz paczuszke szykuje dla siostry i moich siostrzencow. Od "ciotki z zagramanicy".
P.S. A nie mówila Edzia? A nie miala racji że to forum wciaga? Moje wyszywanie lezy w kącie i płacze.

Pewnie ze wciaga:)jak jak siedze z dziadkiem,to mam kiepski zasieg bardzo,ale jak tylko pojawi sie na jedna kreseczke chociaz,to szybko buch na "Opiekunki"haha,jakos jestem juz tak wciagnieta,ze nic innego mnie nie interesuje,a ze wiecej internetu nie mam,jak mam,to i tak zawsze jestem do tylu we wszystkim,nigdy nie na biezaco:)ale ok,cos tam zawsze kumam haha,jedno co wygrywa z tym forum to skype do rodzinki:)reszta ginie w wirtualnej przestrzeni:)
12 maja 2013 20:34
Asik,to moze se elektryka zafunduj.Ja jak jestem w De,to jade na e-papirosie,ale sobie czasem popalam mojego ulubionego cieniasa.Finansowo,duzo korzystniej.Mniej pale tytoniowych,ale ktoras z dziewczyn tutaj pisala,ze tylko pali e-papierosa i jej wystarcza.Co fajne jeszcze ,nie smierdzi i mozna go palic wszedzie.
12 maja 2013 20:34 / 3 osobom podoba się ten post
Moja mama tez pali,cale zycie EXSTRA MOCNE......jezus czasem jak se bakne mamusinego to oczy z orbit wyskakuja.To juz wiem dlaczego mama ma chody jak mlodka,ha,ha,
Ja pale slabe,mietowki.
12 maja 2013 20:37
BEA

Moja mama tez pali,cale zycie EXSTRA MOCNE......jezus czasem jak se bakne mamusinego to oczy z orbit wyskakuja.To juz wiem dlaczego mama ma chody jak mlodka,ha,ha,
Ja pale slabe,mietowki.

Az sie poplulam Bea,hahahahD.D:D:D:D:D:D
12 maja 2013 20:58 / 1 osobie podoba się ten post
Nie moge ....wlasnie mi Man oznajmil ze jak wyjezdzal na jakies nabożne zgromadzenie w piatek na trzy dni to zamknął kota w lazience :( Ide skrecic fajke, moze mi sie uda. No ja nie moge pracowac w takich warunkach ...no nie moge...
12 maja 2013 21:09
hogata76

Asik,to moze se elektryka zafunduj.Ja jak jestem w De,to jade na e-papirosie,ale sobie czasem popalam mojego ulubionego cieniasa.Finansowo,duzo korzystniej.Mniej pale tytoniowych,ale ktoras z dziewczyn tutaj pisala,ze tylko pali e-papierosa i jej wystarcza.Co fajne jeszcze ,nie smierdzi i mozna go palic wszedzie.

Tak ale slyszalam ze to tez szkodzi.
12 maja 2013 21:11
Asik

Nie moge ....wlasnie mi Man oznajmil ze jak wyjezdzal na jakies nabożne zgromadzenie w piatek na trzy dni to zamknął kota w lazience :( Ide skrecic fajke, moze mi sie uda. No ja nie moge pracowac w takich warunkach ...no nie moge...

Z Ciebie to fajna kobietka jest ))) pozytywnie zakrecona hihihihi
12 maja 2013 21:18 / 1 osobie podoba się ten post
Asik

Tak ale slyszalam ze to tez szkodzi.

Powiedz kochaniutka,a co teraz nie szkodzi,hahaha:D:D:D:D   Alkohol-szkodzi,papierosy- szkodza,warzywa i owoce takie sliczne jak widzimy w sklepach-szkodza(pryskane),jedzenie-z wielkimi ilosciamiEEEEE----szkodzi,slodycze-szkodza.Najlepiej ,to isc i sie powiesic,bo swieze powietrze teraz ,tez szkodzi.Bez przesady,wszystkiego z  umiarem i pozyjesz jeszcze,pozyjesz:):):)
12 maja 2013 21:18
A ja mam tak... Jestem w PL to palę jak smok przy piweczku, drineczku, kawce. Ale kiedy wsiadam do busa to rzucam fajki w cholerkę i ani małego dymka nie wciągnę w DE ;) mysle cały czas jednak o tym, ze jak tego 22 lipca do PL zajadę to normalnie jak wparuje do kiosku to koniec będzie!! aaaaaaaaaaaa!!! o_O
12 maja 2013 21:25 / 1 osobie podoba się ten post
hogata76

Powiedz kochaniutka,a co teraz nie szkodzi,hahaha:D:D:D:D   Alkohol-szkodzi,papierosy- szkodza,warzywa i owoce takie sliczne jak widzimy w sklepach-szkodza(pryskane),jedzenie-z wielkimi ilosciamiEEEEE----szkodzi,slodycze-szkodza.Najlepiej ,to isc i sie powiesic,bo swieze powietrze teraz ,tez szkodzi.Bez przesady,wszystkiego z  umiarem i pozyjesz jeszcze,pozyjesz:):):)

U mojego Wujka w rodzinie właśnie zmarła ciocia, dozyła 102 lat.
Całe zycie jadła tłusto, wszystko z omastą, mięso musiało się trząść od tłuszczu.
Jak była okazja, to i kielicha nie odmówiła, z tym ze jedynie czysciochę.
Paliła do 80 roku zycia, bez filtra.
 
Można? Można....