smutno Staszek odjechał,zostawił rower z ramą! nie potrafię na tą kozę wskoczyć,a drogi są tu na wsi piekne,no takie cudownie równiutkie,wyjechałam dlatego dziatka furą,wycisnęłam z niego wszyatkie soki ,a tu kolesie,podarowali mi mandat i jeszcze zaprosili na kawę,ludzie jeszcze ciśnienie mi nie spadło,nie wiedziałam że Niemcy są tacy uprzejmi,miłej nocy dla tych co nie śpią