dziękuję za podesłane słoneczko, trochę choć poświeciło, czy to z Berlina ten cudny podarek? Wiewiórka, ja chcę pracować w Berlinie, bo mam w domu 8 latka i on mógłby mnie odwiedzać w weekendy czasem, gdy czas wolny mieć będę. Z Wrocka do Ciebie jedzie się 4 godziny, a pod Hamburg gdzie jestem dobre 9. Nie potrzebujesz zastępstwa?????
Widziałam dziś dziewczyny rzecz przemiłą, sąsiedzi tu mają prawdziwego, burego osiołka i codziennie chodzą z nim i takim karłowatym konikiem na spacer szosą, a one grzecznie przy nodze drepczą. Ale widok, buzia się sama śmieje, nawet mój Herr z depresją się rozchmurzył! A co Was dzisiaj spotkało fajnego?