Wiem cos o tym,bo na pierwszym wyjezdzie fajki zostaly w domu,a ze stwierdzilam ,ze bede miala
wszystko darmowe,kasy nie wzielam.przez 4 dni przezylam horror,a potem jedna dobra niemiecka dusza poratowala mnie.Tak wiec troche waluty nie zawadzi,najwyzej pozostanie w kieszeni.
Przezorny zawsze ubezpieczony-:)))ja tez juz gotowa do wyjazdu.jutro wieczorem -do domku!!!