U mnie dzis piekne slonce na zmiane z malym deszczem. Moja babcia nie chce isc na cmentarz - za duzo znajomych ludzi.
Ja zapalilam swieczke, myslami jestem z moimi zmarlymi, czesto o Nich zreszta mysle, nie tylko z "okazji", ale dzis taki szczegolny dzien. Oni zreszta o tym wiedza.
Niemieckie cmentarze - tu akurat jest dosc urokliwy, nie jest duzy, jest czesc ewangelicka, katolicka i jeszcze innych wyznan. Trzeba jednak przyznac, ze sa bardzo zadbane. Moze to niezbyt dobry dzien na wytykanie naszych wad narodowych, ale tu jest kilka stojakow, na ktorych wisza konewki do podlewania do uzytku dla kazdego, sa stojaki z taczkami, ktore dzialaja na zasadzie wozkow do marketu - na monete. I to wszystko JEST - nie ginie !