Na wyjeździe

26 grudnia 2012 18:01
Janusz pisał kiedyś o tym samym i Andrea, więc to sprawa, że tak powiem grupowa.

Chciałam Wam coś fajnego znaleźć w Opisie obyczajów za panowania Augusta III o obchodzeniu świąt w Polsce w czasach królów saskich, ale nic specjalnie ciekawego nie było, więc o wychowaniu dzieci małych napiszę. Na okoliczność narodzin Jezuska i wnuczki mojej 17 grudnia na świat przybyłej. Posłuchajcie:

-Ubogie matki i proste chłopianki dzieciom swoim pchały toż samo w gębę, co same jadły: groch, kapustę, kluski, przeżuwając wprzód w swojej gębie i studząc dmuchaniem. Niektóre matki, jak trunek same piły, na przykład gorzałkę, takiego i dziecięciu kosztować podawały mając to uprzedzenie, że gdy tego trunku kosztować będzie z dzieciństwa, potem, gdy dorośnie, brzydzić się nim będzie. Ale to wielka nieprawda: wyrastali z takich dzieci głównie pijacy i pijaczki-
26 grudnia 2012 22:12
Wiem że zawsze mogę liczyć na ciebie.
26 grudnia 2012 22:14
Ja niedługo wracam do Polski i powiem wam, że w chwili obecnej mam już dosyć pracy w Niemczech. Ciekawe jak szybko zmienię zdanie jak pobędę w Polsce?
26 grudnia 2012 22:14
Kochani ,nie maco rozpaczać ,w tamtym roku posoliłam rybę łzami ,w Niemczech a w w tym roku w Polce łzy płynęły prawie od pracy nad gościami ......
26 grudnia 2012 22:16
Janusz ,odpoczniesz i zatęsknisz ,,,,,,,,,
26 grudnia 2012 22:28
Jutro rezerwuję bilet powrotny do Polski !!!
26 grudnia 2012 23:49
To ma być do : krysikrysieńki:

Myślałam że jedziesz 10 lutego?
27 grudnia 2012 00:27
za 2 tygodnie. Jak wygram, zapraszasz mnie na drinka na zjeździe opiekunek lub w innych "pięknych okolicznościach przyrody"
Bieta, w Polsce też tu do nas zaglądaj, jak się już nasycisz, wygłodniała, mężem i innymi domowymi zwierzakami...Szczęśliwej drogi!
Polską wigilię opisałam w powieści z dedykacją specjalną dla pomysłodawczyni - Alutki. Jest poważnie, ale ładnie dosyć, lirycznie. Możecie coś od siebie dopisać.
27 grudnia 2012 09:10
Andrejka, ja jeszcze jestem w piżamie, wejdę o g.10 jak się ogarnę. Wczoraj fajnie pogadałyśmy po 21 na spikerii, Alutka była, Giunta, Mycha, Ann77 i pewna tajemnicza dama...Siedziałyśmy do wpół do dwunastej w nocy. Miłego dnia wszystkim!
27 grudnia 2012 13:54
Oj dziewczyny i chlopaki jakoś przeżyłam święta ( jak każdy z Was ). Zaglądam tu w miarę mozliwosci (internet nie zawsze mam). Mam super dziadków ale jestem już zmęczona i jak bym mogła to bym im tętnice poprzegryzała. Może to dlatego że już za tydzien w piątek jade do domku Huuura !!! Pozdrawiam Was wszystkich.
27 grudnia 2012 14:26
chyba wampirkiem to Ty nie jesteś???
27 grudnia 2012 14:39
Kasia00744 odpocznij każdy ma w końcu dość nawet jak rodzinka jest super. Krysiakrysienka hihihi ale się usmiałam.
27 grudnia 2012 14:43 / 1 osobie podoba się ten post
Fajnie o to chodziło mi żeby trochę uśmiechu na twarzy wywołać .Jestem ciekawa czy Kasiulka też się uśmiechnęła czytając ten post.
27 grudnia 2012 15:03 / 1 osobie podoba się ten post
Haha nie jestem wampirkiem, ale czasami nie jedna z Was tak pewnie mysli. Ale teraz jestem na etapie dusiciela ( moja pauza nigdy nie jest normalna, choc czasami zdażają sie perełki).Fajnie że ktoś mnie czyta to tak odrazu lepiej. :D
27 grudnia 2012 15:17
Kasia00744 ja bardzo lubie sobie poczytac forum chociaz nie zawsze piszę. Masz punkcika ode mnie i Ty Krysiakrysienka tez.