Raczej nie zdążysz:)
Raczej nie zdążysz:)
Mnie w D ominął:)W domu jak byłam dzieckiem to sie taka łódeczke smażyło i jajo w środek-pyszne było:)Czasem sobie robię panierowaną jak mnie najdzie:)
Aż niemożliwe mi się wydaje, żeby Cię Leberkaese ominał.. Może jadłaś i nie wiesz, że to było TO ;)?
Jako wędlina też jest jedzony, nie tylko na ciepło..
a ja pieke w rekawie szyneczke-,,szwajne,,-ziemniaczki i kapusta kiszona gotowana -taki ,,ala bigosik,,
No nie jadłam pod żadną postacią.
Moi jacyś inni są, żadnego łososia, salcesonu, mortadeli, mleka,
karkówki, żeberek, nic co tłuste, frytek, ziemniaków ze śledziem,
zupy absolutnie nie, czosnku pod żadną postacią,
nawet jak coś gotowego kupuję, to muszę uważąć coby czosnku
w składzie nie było.