Mielone, pyreczki z sosem pieczeniowym, /ja z tłuszczykiem spod mielonych/,
kalarepka w sosie śmietanowym.
Mielone, pyreczki z sosem pieczeniowym, /ja z tłuszczykiem spod mielonych/,
kalarepka w sosie śmietanowym.
Dzisiaj zonkowi obiedek sie nie udal, zeberka usmazone, twarde, ziemniaki z grzybami i serem feta usmazyl(?), zupa z torebki, fe! Wczoraj go widocznie przechwaliłam.
Jadłam dzisiaj kalarepę na gorąco - fuj nie smakowała mi. PDP podgotowała ją tak ok. 5 minut. Z wody maki i masła zaklepała szybki sos + gałka muszkatołowa. No nie smakowało mi. A jak robisz Twoja kalarepkę ???
Bo to nie jest dobre.. Niestety, ugotowana kalarepa dużo traci :(.
Kiedyś chciałam spróbować rzodkiewek na ciepło, jako jarzynki do obiadu. Też porażka i gra nie warta świeczki.
Jadłam dzisiaj kalarepę na gorąco - fuj nie smakowała mi. PDP podgotowała ją tak ok. 5 minut. Z wody maki i masła zaklepała szybki sos + gałka muszkatołowa. No nie smakowało mi. A jak robisz Twoja kalarepkę ???
Nooo narobię się przy niej... haaa....haaa
Kupuję gotową w Lidlu, we woreczkach po 750 g, nawet nie droga , chyba 1,7 E.
Wrzucam na patelnię i duszę do porządanej chrupkości,
wyjatkowo nam smakuje., jest w sosiku śmietankowym i dobrze doprawiona.
Wyjątkowo udany półprodukt.
Miałam z Edeki w kartonikach i była breja fujjj...
Pierś kaczki najpierw smażona a potem duszona ,"szpecle" z warzywami podsmażane.też potem lekko duszone z przyprawami azjatyckimi -było bardzo dobre.