JoasiaMalina kiedyś jechałam Sindbadem autobus się zapalił i na dodatek nie można było otworzyć drzwi- elektryka siadła.... trzeba było szyby powybijac....
Daj spokój, ja już jadę za 20 dni i nie wiem czym mam jechać,samolotem nie mam skąd wszędzie daleko,busem okropność,chętnie bym poszła na piechotę to jakbym nogę złamała to jeszcze nic w porównaniu z wypadkami o jakich się czyta czy ogląda w TV.Nie mam pojęcia czy zażyć jakieś tabletki,czy się napić,jak to wytrzymać 24 godz,i nie sesr.....ć się ze strachu.No wtedy już na pewno piechota.