Nie potrafię spac na siedząco,jeżdzilam Eurolinesem dookoła chrapią a ja się morduję,żebym nie wiem jak była zmęczona uwież mi nie zasnę
Nie potrafię spac na siedząco,jeżdzilam Eurolinesem dookoła chrapią a ja się morduję,żebym nie wiem jak była zmęczona uwież mi nie zasnę
przekonałaś mnie po tabletkach mogę spadochronu nie otworzyć
Ja jezde z firma z Torunia,bardzo dobrze sie z nimi jezdzi to firma ;FALKO; jestem b.zadowolona.nie slyszalam o tej firmie a skad ona jest????????
Witam koleżanki/kolegów. Najlepszym rozwiązanie jest samolot.Wolę dołożyć z własnej kieszeni 50 euro(to nie majątek)Ale szybko sprawnie i przyjemnie dolatujesz na miejsce.O ile w pobliżu jest lotnisko oczywiście....Pół zycia przejeździłam autokarami....jak byłam 15 lat młodsza nie było dla mnie problemu....teraz szukam łatwiejszych i przyjemniejszych rozwiązań. Pozdrawiam serdecznie :)
Dziś sobie obiecałam, że żadnego busa więcej. Jechało nas z kierowcą 5 osób więc za dużo roboty nie miał. Co dwie godziny robił sobie półgodzinne drzemki, ok, ale gdy ok 6tej zostaliśmy już sami, mówi "no, to jeszcze pani, mamy jakieś dwie godzinki, ale jak chcemy dojechać, to ja się muszę godzinkę przespać, bo jestem 30 godzin za kółkiem"....
No spał, chrapał mi tam, ja zmarzłam, nie mówiąc o tym, że byłam przerażona dalszą jazdą i całe zmęczenie mi odeszło, potem tylko patrzyłam co on robi. Nosz kurde, jadę, pracuję ponad dwa miesiące u obcych, chcę wrócić do domu, a tu się okazuję, że to rosyjska ruletka. Jakieś kpiny, czy co?
No właśnie, to była moja druga podróż busem i taka porażka. Wcześniej jeździłam autokarem i trzeba przyznać, że kultura jazdy o niebo lepsza. Dzisiaj czułam się jak worek kartofli, na niektórych odcinkach trasy myślałam,że głową dach samochodu przebije, a to że kierowca palił podczas jazdy i wtedy okno otwierał, a już jest zimno to następna porażka. Ja tez pale, ale skoro pasażerowie mogą wyjść podczas przerwy na papierosa to kierowca również. Acha, no i jeszcze puszczanie zimnego powietrza, żeby nie zasnąć, a że pasażerowie marzną, to nic, niech się cieszą, że żywi dojadą na miejsce. A jeszcze kiedy sobie pomyślę. że mniej za autokar płacę....Totalna porażka ten mój bus.
No to faktycznie,nie fajnie:(Ja tam nie narzekam,ta firma z ktora jezdze jest ok.W sumie ja jestem zadymiara:)Jakby mnie jakis kierowca zdenerwowal,to napewno bym nie byla mila,a potrafie,oj potrafie:)A jak by sie nie poprawil,no coz ?Nie zostawilabym tego sobie od tak:)Tel.do firmy przewozowej i koniec tematu.Ja nie lubie sie klocic,ale jesli ktos jest nie fer..........?
dokladnie.ja bym w czasie jazdy mu zwróciła uwage czy mu sie to podoba czy nie,jestem klientka place i wymagam a zawieźc musi.a jśli by pyskował tel do szefa.mialam pare akcji z busami i jade w tedy pierwszy i ostatni raz z taka firma przewozowa,aswoje powiem i suchej nitki niezostawie jak ktos jest hamem:) dlatego jezdze z prywatnymi osobami.szybcciej wygodniej i bez problemowo:)polecam BLABLA CAR,MY POLACY I INNE PRZEJAZDY