Składki ZUS

06 grudnia 2014 08:52 / 3 osobom podoba się ten post
Gosiap

Ja się poddałam.

  To może prościej???
 
  „ZUS opłaca składki finansowane przez budżet państwa : …..... *są zatrudnieni (należy przez to rozumieć wykonywanie pracy na podstawie stosunku pracy, umowy o pracę nakładczą, ale również wykonywanie innych form aktywności zawodowej, np. posiadanie statusu funkcjonariusza, żołnierza zawodowego, sędziego, prokuratora, posła”   (akty, przepisy itp. można cytować do bólu, ale zapodam linki)    
  http://www.infor.pl/prawo/dziecko-i-prawo/przedszkolak/301544,Finansowanie-skladek-na-ubezpieczenia-spoleczne-niani.html  
http://prawo.rp.pl/artykul/721012.html?print=tak&p=0  
 
Jak dobrze przeczytacie to się dowiecie ze funkcjonariusze nie ponoszą ze swoich kieszeni żadnych składek mimo, że są odprowadzanie, to wszystko finansowane jest przez budżet państwa.
 
Ps Ja przy niektórych wybitnych głosach wymiękam i to ja się poddaje. Będę się starała jak ognia unikać dyskusji! Bo szkoda mi czasu żeby tłumaczyć jak krowie na rowie!
06 grudnia 2014 09:18 / 2 osobom podoba się ten post
Mundurowi, górnicy, rolnicy nie mają wypłacanej emerytury z tego, co odłożyli, ale z sutych dotacji i budżetu państwa..Mundurowy nie płaci żadnych składek emerytalnych, a wysokość świadczenia na emeryturze zależy od ostatniej pensji. Stąd częste awanse w wojsku i policji tuż przed emeryturą, aby "załapać" się na większą pensję i tym samym większą emeryturę. Logika obecnego systemu emerytalnego dla funkcjonariuszy jest następująca: pracuj krótko, idź szybko na emeryturę, a później łącz emeryturę z pracą np. w firmie ochroniarskiej. Rządowa reforma (wydłużenie stażu pracy z 15 do 25 lat i wymóg ukończenia 55 roku życia dla nowo wstępujących do zawodu) wiele nie zmieni, bo obecnych mundurowych nie objęła o ile się nie mylę dotyczyć będzie tych mundurowyc,którzy zostali przyjęci do służby od 2013 roku...chciałam jakoś rozjaśnic temat emerytur mundurowych...niektóre zdania są cytowane z "Rzeczpospolitej" można sobie tam poczytać..
06 grudnia 2014 10:15 / 1 osobie podoba się ten post
MeryKy

 
Na to żeby zrozumieć że przerost administracji nie prowadzi do niczego dobrego i nie napełni ani kasy państwowej ani zusowskiej trzeba jednak choć odrobinkę wykształcenia. Nie wiem co w tym wypadku robili nauczyciele? Akurat to mnie nie śmieszy że mamy w Polsce tak wykształcone społeczeństwo. Może jednak dla niektórych jedynym rozwiazaniem byłyby szkoły prywatne?

....wykształcenie wzmaga inteligencji ale jej nie zastąpi...
nie zrozumialas o co mi chodzi!
 
06 grudnia 2014 10:25 / 1 osobie podoba się ten post
iwunia

Mundurowi, górnicy, rolnicy nie mają wypłacanej emerytury z tego, co odłożyli, ale z sutych dotacji i budżetu państwa..Mundurowy nie płaci żadnych składek emerytalnych, a wysokość świadczenia na emeryturze zależy od ostatniej pensji. Stąd częste awanse w wojsku i policji tuż przed emeryturą, aby "załapać" się na większą pensję i tym samym większą emeryturę. Logika obecnego systemu emerytalnego dla funkcjonariuszy jest następująca: pracuj krótko, idź szybko na emeryturę, a później łącz emeryturę z pracą np. w firmie ochroniarskiej. Rządowa reforma (wydłużenie stażu pracy z 15 do 25 lat i wymóg ukończenia 55 roku życia dla nowo wstępujących do zawodu) wiele nie zmieni, bo obecnych mundurowych nie objęła o ile się nie mylę dotyczyć będzie tych mundurowyc,którzy zostali przyjęci do służby od 2013 roku...chciałam jakoś rozjaśnic temat emerytur mundurowych...niektóre zdania są cytowane z "Rzeczpospolitej" można sobie tam poczytać..

Moj maż jest górnikiem i odkłada z pensji ,a nie tak jak Ty piszesz,co m-c widze fiszkę,zarobki to propaganda na 24 lata stazu i nie ma cudów,gdyby miał ,nie bylabym w Niemczech.Skoro tak dobrze jest górnikom,radze wysyłac tam swoich synów do pracy 1000 m po ziemia  nawet teraz 1200m w warunkach szkodliwych np siarkowodór wdychasz sobie codziennieTta praca to poprostu BAJKA !!!! wg Tych co nie tam nie byli - w systemie 4 zmianowym 1 zm . rano wstaje o 4:10 wraca po 15 ,2 zm wyjazd po 9 powrot po 20 ,3 zm wyjazd przed 17 powrót ok 3 w nocy ,4 zm wyjazd przed 22 powrot po 8 rano. Rewelacja poprostu .Jestem zdania ,ze wszedzie dobrze ,gdzie nas nie ma .
06 grudnia 2014 10:41 / 1 osobie podoba się ten post
Dorka

Moj maż jest górnikiem i odkłada z pensji ,a nie tak jak Ty piszesz,co m-c widze fiszkę,zarobki to propaganda na 24 lata stazu i nie ma cudów,gdyby miał ,nie bylabym w Niemczech.Skoro tak dobrze jest górnikom,radze wysyłac tam swoich synów do pracy 1000 m po ziemia  nawet teraz 1200m w warunkach szkodliwych np siarkowodór wdychasz sobie codziennieTta praca to poprostu BAJKA !!!! wg Tych co nie tam nie byli - w systemie 4 zmianowym 1 zm . rano wstaje o 4:10 wraca po 15 ,2 zm wyjazd po 9 powrot po 20 ,3 zm wyjazd przed 17 powrót ok 3 w nocy ,4 zm wyjazd przed 22 powrot po 8 rano. Rewelacja poprostu .Jestem zdania ,ze wszedzie dobrze ,gdzie nas nie ma .

co sie tak wsciekasz,napisałam,że niektóre fragmenty cytuję z" Rzeczpospolitej" .nie mam synów,nie mieszkam na Śląsku więc nie będą zasilać rzeszy górników..................jejku,jakie dzisiaj wszystkie wściekłe,może prezentów nie dostały...do widzenia się z Państwem....
06 grudnia 2014 11:08
iwunia

co sie tak wsciekasz,napisałam,że niektóre fragmenty cytuję z" Rzeczpospolitej" .nie mam synów,nie mieszkam na Śląsku więc nie będą zasilać rzeszy górników..................jejku,jakie dzisiaj wszystkie wściekłe,może prezentów nie dostały...do widzenia się z Państwem....

to lepiej nie cytować Rzeczpospolitej ,jak się nie ma o tym pojecia ,napisz lepiej o lekarzach i sedziach i ,mecenasach ,politykach ..
06 grudnia 2014 15:16 / 5 osobom podoba się ten post
Dorka

Moj maż jest górnikiem i odkłada z pensji ,a nie tak jak Ty piszesz,co m-c widze fiszkę,zarobki to propaganda na 24 lata stazu i nie ma cudów,gdyby miał ,nie bylabym w Niemczech.Skoro tak dobrze jest górnikom,radze wysyłac tam swoich synów do pracy 1000 m po ziemia  nawet teraz 1200m w warunkach szkodliwych np siarkowodór wdychasz sobie codziennieTta praca to poprostu BAJKA !!!! wg Tych co nie tam nie byli - w systemie 4 zmianowym 1 zm . rano wstaje o 4:10 wraca po 15 ,2 zm wyjazd po 9 powrot po 20 ,3 zm wyjazd przed 17 powrót ok 3 w nocy ,4 zm wyjazd przed 22 powrot po 8 rano. Rewelacja poprostu .Jestem zdania ,ze wszedzie dobrze ,gdzie nas nie ma .

miałam nie odpisywać ale tak niegrzecznie mnie napadłaś,z taka zajadłością,wiec nie bede udawac,że pada deszcz jak mi ktos pluje w twarz...moze i nie mam o wielu rzeczach pojęcia,ale o emeryturach MUNDUROWYCH akurat mam,a propo górników,,idąc do kopalni do pracy chyba wiedzą czego można się spodziewać,w jakich warunkach się tam pracuje,czy wszyscy mężczyżni na Śląsku pracuja w kopalniach??????,przeciez można było ukończyć inną szkołe nie  górniczą,,ty też wyjezdzajac jako opiekunka godzisz sie na pewne niedogodności,, nie ma pracy w której sie leży i godziwie płaca no może politycy,a górnicy jak tylko pamietam zawsze narzekali,taka ich uroda widocznie....( nie kwestionuje ,że ten zawód jest lekki)...
06 grudnia 2014 15:28 / 1 osobie podoba się ten post
ja nie mieszkam na Slasku tu jest KGHM Lubin,Polkowice i inne miejscowosci z kopalniami,maz nie wcale konczył szkoły górniczej -a jak nie było pracy to miał lezec i czekac na socjal? pracuje bo musimy zyc dla dzieci np.,a Ty mylisz pojecia.
06 grudnia 2014 15:43 / 3 osobom podoba się ten post
Dorka

Moj maż jest górnikiem i odkłada z pensji ,a nie tak jak Ty piszesz,co m-c widze fiszkę,zarobki to propaganda na 24 lata stazu i nie ma cudów,gdyby miał ,nie bylabym w Niemczech.Skoro tak dobrze jest górnikom,radze wysyłac tam swoich synów do pracy 1000 m po ziemia  nawet teraz 1200m w warunkach szkodliwych np siarkowodór wdychasz sobie codziennieTta praca to poprostu BAJKA !!!! wg Tych co nie tam nie byli - w systemie 4 zmianowym 1 zm . rano wstaje o 4:10 wraca po 15 ,2 zm wyjazd po 9 powrot po 20 ,3 zm wyjazd przed 17 powrót ok 3 w nocy ,4 zm wyjazd przed 22 powrot po 8 rano. Rewelacja poprostu .Jestem zdania ,ze wszedzie dobrze ,gdzie nas nie ma .

Ojciec byl gornikiem.Ja wychowalem sie w miescie stojacym na weglu.Raz w zyciu bylem "na dole" tyle mnie tam widzieli i wiecej nigdy nie zobacza.Za te pieniadze to nie pracowal bym tam.
06 grudnia 2014 16:10 / 3 osobom podoba się ten post
iwunia

miałam nie odpisywać ale tak niegrzecznie mnie napadłaś,z taka zajadłością,wiec nie bede udawac,że pada deszcz jak mi ktos pluje w twarz...moze i nie mam o wielu rzeczach pojęcia,ale o emeryturach MUNDUROWYCH akurat mam,a propo górników,,idąc do kopalni do pracy chyba wiedzą czego można się spodziewać,w jakich warunkach się tam pracuje,czy wszyscy mężczyżni na Śląsku pracuja w kopalniach??????,przeciez można było ukończyć inną szkołe nie  górniczą,,ty też wyjezdzajac jako opiekunka godzisz sie na pewne niedogodności,, nie ma pracy w której sie leży i godziwie płaca no może politycy,a górnicy jak tylko pamietam zawsze narzekali,taka ich uroda widocznie....( nie kwestionuje ,że ten zawód jest lekki)...

Zalajkowałam Twoją wypowiedź bo jest bardzo wyważona. Sama napisałam kilka słów z moich obserwacji po pracy na śląsku, ale skasowałam. Raczej nie spodobałyby się bo sama gorzka prawda. Dość powiedzieć, że wolałam zrezygnować z dobrze płatnej pracy. Podobnie jak mąż mojej siostry pracujący na kopalni jako pracownik dołowy za bardzo dobrą kasę. Sami podejmujemy decyzje, gdzie pracujemy i zawsze jest wybór.
06 grudnia 2014 18:37 / 1 osobie podoba się ten post
no faktycznie kipię z zazdrości ,,,,ale i tak cię lubię,,:) :) :),,nie denerwuj się bo to piękności szkodzi....
06 grudnia 2014 18:53 / 1 osobie podoba się ten post
iwunia

no faktycznie kipię z zazdrości ,,,,ale i tak cię lubię,,:) :) :),,nie denerwuj się bo to piękności szkodzi....

Po czym poznać kobietę z klasą? Po takcie. Pozdrawiam
29 grudnia 2014 23:35
Witam, Mam pytanie do kogos kto sie orientuje odnośnie zgromadznej przez nas wszystkich obowązkowej emeryturze w zusie. Dodam że pojęcia zelonego nie mam jak to działa, trochę poczytałam w necie.... i zrodziło się kilka pytań. Zupełnie teoretycznych.
 
Zatem... wyczytałam, że dopłatę do najniższej emerytury na nowych zasadach otrzymają kobiety które przepracowały 25 lat. Poniżej przytocznych mam kilkanascie przykładów typu Pani x zgromadziła kapitał w kwocie y, po podzieleniu na przewidwane miesiąc życia, wypracowała emeryturę w kwocie np 500 zł miesięcznie, przepracowała 25 lat, więc państwo dopłaci Pani x do najniższej emerytury i będzie pobierała emeryturę w kwocie około 800 zł.
 
Nie ma nic na temat kwoty minimalnego kapitału... ?
 
Do czego zmierzam... I nie piszcie że zmieniaja się zasady, składki wg prawa niemieckiego itd ponieważ wiele z firm nie planuje niczego zmieniać i nadal będzie u nich po nowym roku obowiązywał dotychczasowy system wynagradzania, czyli składki odprowadzane od 200-300 zł a reszta diety. I teraz.... jesli teoretycznie będę miała przez 25 lat opłacane składki miesiąc w miesiąc, ale będą odprowadzane od tak niskiej kwoty..., wyliczą moją emeryturę na dajmy na to 2 zł mies, to 798 zł dopłaci państwo? :PPPP
 
To nie koniec mojego bełkotu:), sa kolejne pytania, ale sa one uzaleznione od odpowiedzi na pierwsze.
 
Kto posiada na ten temat rzetelną wiedzę i zechce się podzielić?
 
Pozdrawiam.
29 grudnia 2014 23:52
Dorka

Moj maż jest górnikiem i odkłada z pensji ,a nie tak jak Ty piszesz,co m-c widze fiszkę,zarobki to propaganda na 24 lata stazu i nie ma cudów,gdyby miał ,nie bylabym w Niemczech.Skoro tak dobrze jest górnikom,radze wysyłac tam swoich synów do pracy 1000 m po ziemia  nawet teraz 1200m w warunkach szkodliwych np siarkowodór wdychasz sobie codziennieTta praca to poprostu BAJKA !!!! wg Tych co nie tam nie byli - w systemie 4 zmianowym 1 zm . rano wstaje o 4:10 wraca po 15 ,2 zm wyjazd po 9 powrot po 20 ,3 zm wyjazd przed 17 powrót ok 3 w nocy ,4 zm wyjazd przed 22 powrot po 8 rano. Rewelacja poprostu .Jestem zdania ,ze wszedzie dobrze ,gdzie nas nie ma .

Tak,praca górnika jest bardzo ciężka. Nigdy nie chciałabym być górnikiem. 
To ostatni zawód, którego wykonywania mogłabym się podjąć. 
Nie wiem czy budżet dokłada do składek górnikom, ale nawet jeśli tak, to uważam, że słusznie.
30 grudnia 2014 07:33 / 2 osobom podoba się ten post
Dorka

Moj maż jest górnikiem i odkłada z pensji ,a nie tak jak Ty piszesz,co m-c widze fiszkę,zarobki to propaganda na 24 lata stazu i nie ma cudów,gdyby miał ,nie bylabym w Niemczech.Skoro tak dobrze jest górnikom,radze wysyłac tam swoich synów do pracy 1000 m po ziemia  nawet teraz 1200m w warunkach szkodliwych np siarkowodór wdychasz sobie codziennieTta praca to poprostu BAJKA !!!! wg Tych co nie tam nie byli - w systemie 4 zmianowym 1 zm . rano wstaje o 4:10 wraca po 15 ,2 zm wyjazd po 9 powrot po 20 ,3 zm wyjazd przed 17 powrót ok 3 w nocy ,4 zm wyjazd przed 22 powrot po 8 rano. Rewelacja poprostu .Jestem zdania ,ze wszedzie dobrze ,gdzie nas nie ma .

Zgadzam się z Tobą-górnikiem był mój ojciec ,dawno bo ponad 20 lat temu ,ale pamietam paski z wyplaty długie na pół km-podstawa grosze ,cała reszta dodatki i tylko dla dołowych.Niby duzo to było w porownaniu do innych zawodów ale kokosy żadne .Na dole byłam raz,z okazji Barbórki zjazd taki i to była miedziowa kopalnia ,inna -ale i tak drugi raz bym chyba nie zjechała a pracowac tam-za żadne pieniądze!!!