Na wyjeździe #19

tez uwazam ze nie jestem matka dla ziecia,on ma swoja...z tym 2 zieciem to malo co gadalam bo zaraz sie naobrazal.....na szczescie....za to ten 1 to czarny humoor zna i lubi...i nieobrazliwy taki jest..

A ja do mojej tesciowej mowie bardzo ladnie mamusiu,synowie nawet tak do Niej nie mowi(li)a,ale to wspaniala kobieta zasluguje na ten tytul,chwilami to mam z nia lepszy kontakt niz z wlasna mamusia
albo nieraz wymsknie mi sie babcia

ja juz 2 raz jestem tesciowa przy 1 corce-jedna kosciolowa a druga cywilna...

ja juz 2 raz jestem tesciowa przy 1 corce-jedna kosciolowa a druga cywilna...

Zgadzam sie z Toba Impala. Wiem, ze duzo ludzi uwaza, ze przez to szacunku moze zabraknac, ale... Ja zawsze bylam zdania, ze na szacunek to trzeba sobie zasluzyc:) Nie dobrym urodzeniem, wiekiem czy stanem posiadania, a zachowaniem. Jak bede mila dla mojej przyszlej synowej to i ona powinna byc OK w stosunku do mnie:) Chociaz kto ja tam wie;) Pozno dzieci mam, jak dzieci beda utrzymywac moja tendencje to dzieci i zony czy mezow mi do domu przyprowadza jak ja kolo 80 bede:) Czyli w kwiecie wieku;) Bede stara, zrzedliwa i upierdliwa:) Corce jeszcze oddawac bede swoje nieprzespane przez jej dziecinstwo godziny:) Jest szansa, ze moje kontakty z nimi ogranicza sie do swiatecznych i urodzinowych telefonow i nikt nie bedzie mnie od wrednych tesciowych wyzywal;););)

Też przyjdzie na spotkanie nasze?

A ty już tak wytrzymać nie możesz w de ,bo spieszysz wszystko przygotowywać???No bo innego wytłomaczenia nie ma-przecież to co ci zostało,to nic jest.

Może mi synowa mówić na ty .Nawet rozmawiałam z mężem na ten temat.Żebysmy tylko w zgodzie żyły.

ze niby kto przyjdzie?moj 1 ziec?jakbym go zaprosila to pewnie tak bo to mily i kulturalny mlodzieniec jest....wytrzymac nie moge w de bo wypozyczony seksem kusi,judasz jeden...wie,ze zerwac sie nie moge ale do ucha gada mi i gada...no i jak tu w spokojnosci konca wieznia doczekac...niemieckiego...a i przygotowania trza poczynic bo to i kaftany przygotowac i miejsce dla kota co to z nim przybedziesz...tylko polcielaka to nie bierz,bo pol mieszkania zajmie i trza bedzie gosci po sasiadach upychac albo na klatce ze schodami...

Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma ;-))

Moja synowa mowi do mnie mamo,ale troche to trwało mowiła pani Aniu a ja nie protestowałam.Az ktorego dnia przyszła do mnie i zapytała czy może mowić do mnie mamo.Spodobało mi sie to - i tak trwamy do dzisiaj, zdarza nam sie ,naszym chlopakom numer wykręcić wspolnie. Będzie dobrze tylko trzeba chcieć.

Modeling to wg Ciebie nie jest uczciwa praca?To ciężka robota jest.Moja córka swego czasu sie tym zajmowała i nie jest to łatwy kawałek chleba,o nie.

Noo,dużo roboty przed tobą.Będziesz musiała przerwy w sexie zarządzać.

A czy w naszych rejonach przygranicznych to jakaś zima jest?Zawsze zapomnę się zapytać,a sami z siebie mi ludzie nie meldują.Mama mówi-ciepło jest,to chyba nie ma śniegu?
Tutaj dzisiaj rano o 10 było bardzo ślisko-szłam jak na szczudłach-jak to się mówi.Potem już lepiej było.Pochwalić się zapomniałam-miałam okazje wyjść z domu po raz drugi(pierwszy to po gazetę).
Dzwoniłam z komórki własnej do mamy,geldy nie mogą mi tego telefonu z reki wyrwać-bo stacjonarny i owszem-natychmiast jej potrzebny.No wiec wymyśliła,że mam skończyć rozmowę,bo za głosno mówie.Tak wiec oświadczyłam,że wyjde na zewnątrz,a z mamą musze porozmawiać i ubrałam się i wyszłam.
I geldy jakieś milsze zrobiły się.Po raz pierwszy wdkad tu jestem obejrzały 2-słownie dwa filmy-jeden po drugim.A tu się żadnych filmów nie ogląda!,Żadnych i nigdy!
To chyba jakaś "gałązka oliwna" dla mnie była,czy cóś.")))

Boze trzeba yc postepowymi ludzmi :)))
Niemiec ktory ma 30 lat mowi do niemca ktory ma 80 na ty :)))

Przeciez tutaj na tesciowe czy na tesciow mowia po imieniu. Tutaj chyba taka norma jest. Ja tez z corka i synem pdp jestesm po imieniu chociaz to jest 40 lat roznicy :)) Ale oni tak lubia i tak wola :)))

Niech ona lepiej bedzie tam gdzie jest ha ha

Juz sie pozegnales, zas sie witasz :DDDDDDD