Ivanilka polubiłaś mi posta za imbir w zupie? ;)))))
Ivanilka polubiłaś mi posta za imbir w zupie? ;)))))
Myszeczko pochwal sie co ugotujesz sobie na pierwszy domowy obiadek po powrocie?:):):)
Na 100% jakąś zupkę, lekką. I odeśpię.
Nastaw zupkę i połóż się spac,jak się obudzisz będzie smakowała jak szwajcarska :))))
Na 100% jakąś zupkę, lekką. I odeśpię.
Patrz Mycha jaka wredna żmija:):):):)Hi hi hi
U mnie dziś zupka pomidorowa z makaronem.
Po powrocie do domu najlepszy na swiecie jest rosołek z wiejskiego kurczaka z makaronem( o matko ile ja jeszcze mam do dego rosołku :( ! )
Tereniu u mojego poprzedniego pdp w każdą niedziele był rosołek. Siłą rzeczy w poniedziałek też. Przejadł mi się. Ja bym chciała dobrego barszczyku albo żuru śląskiego. Jest też taki niby żur na maślance, też pycha. Potem mam troszkę kłopotów z brzuszkiem ale warto się poświęcić.
..................marzenia się spełniają.
To spełniania to mam troszkę inne.
Tereniu u mojego poprzedniego pdp w każdą niedziele był rosołek. Siłą rzeczy w poniedziałek też. Przejadł mi się. Ja bym chciała dobrego barszczyku albo żuru śląskiego. Jest też taki niby żur na maślance, też pycha. Potem mam troszkę kłopotów z brzuszkiem ale warto się poświęcić.