arabrab jak kalafior to nie ziemniaki........., ale mi się zaraz dostanie !!!!:)))
a co do bułeczki no to przed Tobą była Ywon, ona nie jadła pieczywa, może chciała Pusię odzwyczaić, a może powoli jej sie to udawało? hihi fit!!
arabrab jak kalafior to nie ziemniaki........., ale mi się zaraz dostanie !!!!:)))
a co do bułeczki no to przed Tobą była Ywon, ona nie jadła pieczywa, może chciała Pusię odzwyczaić, a może powoli jej sie to udawało? hihi fit!!
Spróbuj Puśce podać kalafiora bez ziemniaków !!!... Mały pyrdek , ale musi być ! .... O Ywon napiszę później w " nałogach " cy cóś !.. Już jest w Bonn -:)))))))
Nieee , Ywon jej nie oduczyła " bułecków " jeść - Pusia ostatnio naprawdę mało zjada , gdyby miała 70 lat to bym się cieszyła , że jej wagowo ubędzie , ale niestety 30 grudnia skończyła 91 lat .....
No ja też nie mogę się doczekać polskiego rosołku a tu jeszcze 32 dni,tu zmienniczka nauczyła dziadka że co niedziela jest rosół,więc jest a na drugi dzień potrawka,nie wiem jak bym gotowała to tu rosół nie wychodzi mi taki pyszny jak w domku.
Nie!Wrzuc do gara,podlej ociupinke woda ,przykryj ,właćz mały gaz/prąd i jak juz odmarzna to odkryj i niech odparowuje sobie,mieszaj od czasu do czasu,jak juz bedzie takie gesciejsze to na sito i prztrzyj zeby te skórki i inne brudki zostały a to przetarte z powrotem do gara i dopiero cukier dodaj.Na mniej wiecej 1kg tego co w garnku ok 2szkl cukru,wymieszaj i dalej gotuj na małym g.az sie cukier rozpuści i mieszaj bo się przypali.Jak juz bedzie rozpuszczony dobrze,i taki gęstawy to jak duzo wyszło to na goraco do sloiczków a jak mniej to do miseczki i na bieżaco zjecie.:)
Ja zawsze robiłam z tymi produktami wymienionymi wyżej, ale skoro mówisz, że da się bez tych cudów, to sie pewnie da:) A powiedz mi jeszcze Kasiu, ten dżem tez wychodzi taki , jakby zagęszczony bez tych ulepszaczy?
Kuchnia mojej pdp; smażone ziemniaki ze słoniną i cebulą, jajecznica i fasolka szparagowa w sosie na bazie masła. Na deser sałatka owocowa ze śliwowicą, białym winem i cukrem polewana ajerkoniakiem lub sosem waniliowym. Smakuje to wszystko całkiem dobrze ale jest przeraźliwie tłuste. Do tej pory czuję, że zalega mi na żołądku, a babcia jakby nigdy nic wciągnęła na kolację 7 kromek chleba kminkowego ze smalcem, który sama zrobiła, taki z jabłuszkiem i cebulką, a do tego piwo. Wolałabym czasem aby nie miała tak dobrej przemiany materii. Ja tyję, a ona je za dziesięciu i waga stoi w miejscu.
Kuchnia mojej pdp; smażone ziemniaki ze słoniną i cebulą, jajecznica i fasolka szparagowa w sosie na bazie masła. Na deser sałatka owocowa ze śliwowicą, białym winem i cukrem polewana ajerkoniakiem lub sosem waniliowym. Smakuje to wszystko całkiem dobrze ale jest przeraźliwie tłuste. Do tej pory czuję, że zalega mi na żołądku, a babcia jakby nigdy nic wciągnęła na kolację 7 kromek chleba kminkowego ze smalcem, który sama zrobiła, taki z jabłuszkiem i cebulką, a do tego piwo. Wolałabym czasem aby nie miała tak dobrej przemiany materii. Ja tyję, a ona je za dziesięciu i waga stoi w miejscu.
Ale dużo, tłusto i niezdrowo.
Ale czy niezdrowo? Ile babcia ma lat
Kuchnia mojej pdp; smażone ziemniaki ze słoniną i cebulą, jajecznica i fasolka szparagowa w sosie na bazie masła. Na deser sałatka owocowa ze śliwowicą, białym winem i cukrem polewana ajerkoniakiem lub sosem waniliowym. Smakuje to wszystko całkiem dobrze ale jest przeraźliwie tłuste. Do tej pory czuję, że zalega mi na żołądku, a babcia jakby nigdy nic wciągnęła na kolację 7 kromek chleba kminkowego ze smalcem, który sama zrobiła, taki z jabłuszkiem i cebulką, a do tego piwo. Wolałabym czasem aby nie miała tak dobrej przemiany materii. Ja tyję, a ona je za dziesięciu i waga stoi w miejscu.