Kuchnia Niemiecka - przepisy

01 lipca 2017 11:12 / 3 osobom podoba się ten post
W zamrażarce odkryłam 4 worki,każdy po 1 kg pociętego pora_to więc dziś por na gęsto z dodatkiem serka śmietankowego i do tego pieczone ziemniaki + udka z kurczaka + reszta sałatki z selera i wszystkich warzyw co w domu mam zawsze,bo kupuję tego sporo w ciągu tyg.
01 lipca 2017 11:15 / 4 osobom podoba się ten post
ania37

W zamrażarce odkryłam 4 worki,każdy po 1 kg pociętego pora_to więc dziś por na gęsto z dodatkiem serka śmietankowego i do tego pieczone ziemniaki + udka z kurczaka + reszta sałatki z selera i wszystkich warzyw co w domu mam zawsze,bo kupuję tego sporo w ciągu tyg.

Te niemeickie,słynne zamrażarki:):)Znajdziesz tam nieocenione skarby:):)Zawsze coś ,z czego można obiad zmontować:)W mojej, domowej, to tylko żarcie dla psa:)
19 lipca 2017 16:04 / 1 osobie podoba się ten post
Kochane/ni! Mam jutro zrobić nadziewane papryki, ale tu nie ma brytfanki czy naczynia żaroodpornego. Jest za to, wyższa patelnia z przykrywką (też wyższa, szklana). Jak myślicie, da się w niej udusić(?) te papryki. I jeszcze jedno pytanie. Pani mi mówi, że jedna wystarczy na osobę. Ja myślę, że powinny być dwie skoro dodatkiem jest tylko sałata. Wg niej i ona odpada:). Ale ja już się jej nie słucham...tylko Was?Buźka!
19 lipca 2017 16:27 / 4 osobom podoba się ten post
Bazylka

Kochane/ni! Mam jutro zrobić nadziewane papryki, ale tu nie ma brytfanki czy naczynia żaroodpornego. Jest za to, wyższa patelnia z przykrywką (też wyższa, szklana). Jak myślicie, da się w niej udusić(?) te papryki. I jeszcze jedno pytanie. Pani mi mówi, że jedna wystarczy na osobę. Ja myślę, że powinny być dwie skoro dodatkiem jest tylko sałata. Wg niej i ona odpada:). Ale ja już się jej nie słucham...tylko Was?:telefon1:Buźka!

Ja piekłam w piekarniku,zawijałam w folię aluminiową,dokładałam odrobinę masła i na około 45 minut w 180 st. Można też w wyższym garczku dusić na kuchence,a można i na patelni ale trzeba obracać . Jeśli papryki są duże to faktycznie jedna na dwie osoby wystarczy. 
19 lipca 2017 16:47 / 4 osobom podoba się ten post
Bazylka

Kochane/ni! Mam jutro zrobić nadziewane papryki, ale tu nie ma brytfanki czy naczynia żaroodpornego. Jest za to, wyższa patelnia z przykrywką (też wyższa, szklana). Jak myślicie, da się w niej udusić(?) te papryki. I jeszcze jedno pytanie. Pani mi mówi, że jedna wystarczy na osobę. Ja myślę, że powinny być dwie skoro dodatkiem jest tylko sałata. Wg niej i ona odpada:). Ale ja już się jej nie słucham...tylko Was?:telefon1:Buźka!

Moja Mama zawsze dusi w garnku,zawija w folię spożywczą i podlewa woda. 
Sa bardzo dobre. 
1 szt.na osobę zupełnie wystarczy.
14 sierpnia 2017 07:37 / 1 osobie podoba się ten post
12 grudnia 2017 20:49 / 1 osobie podoba się ten post
aniao

Większość z nas gotuje jak w domu. Nasze kuchnie aż tak się nie różnią. Dopóki byłam sama z podopiecznymi to gotowałam po polsku. Pierwszy raz jestem z rodziną w pobliżu to uczą mnie różnych regionalnych potraw. Czasami zapraszają, czasami gotują, a czasami pomagają w gotowaniu. Dostałam też mini książkę kucharską w prezencie. Ja jestem niedaleko Ulm i kuchnia tutejsza (w skrócie) opiera się na mące, mleku i warzywach. Mięso jest tylko dodatkiem. Do wszystkiego micha sałaty. Mają też swoje ulubione zestawy, sadzone ze szpinakiem, kapusta kiszona z pasztetem i ichnią kasznką bez kaszy:smiech3:, spatzle z każdym sosem, soczewica na 1000 sposobów i parę innych. Podopieczna je jak odkurzacz wszystko co ugotuję bez względu na rodowód.

Jak się robi spatzle. Macie może przepis po polsku.  Będę wdzięczna za odpowiedź.
12 grudnia 2017 20:56 / 5 osobom podoba się ten post
Aga.K

Jak się robi spatzle. Macie może przepis po polsku.  Będę wdzięczna za odpowiedź.

Ja robię tak- kupuję w sklepie. Córka mojej Podopiecznej robi z pół kg mąki, jajek i wody takie rzadko-gęste ciasto (wyrabia drewnianą łyżką) i potem na wrzącą wodę przepuszcza przez taką maszynkę, która wygląda jak skrzyżowanie tarki z szatkownicą. Tak się robi krótkie. Do długich jest coś podobnego do praski do ziemniaków. Ja aż tak ambitna nie jestem. Ostatnio celuję w obiady półgodzinne, góra 45 minut na przygotowanie. I dobrze mi z tym.
12 grudnia 2017 21:03 / 4 osobom podoba się ten post
Aga.K

Jak się robi spatzle. Macie może przepis po polsku.  Będę wdzięczna za odpowiedź.

Niemiecki przepis na Spatzle to na 100 g mąki jedno jajko,na 200 g dwa jajka itd. Ciasto ma być dość gęste. Można przepuszczać przez maszynkę bezp. do wrzątku,albo rozsmarować na drewnianej desce i nożem zcinać prosto do wrzątku,ale to już prawdziwi kucharze umieją. Najlepiej kupić Spatzle w Lidlu ,już gotowe są naprawdę pyszne.
12 grudnia 2017 21:05 / 5 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Niemiecki przepis na Spatzle to na 100 g mąki jedno jajko,na 200 g dwa jajka itd. Ciasto ma być dość gęste. Można przepuszczać przez maszynkę bezp. do wrzątku,albo rozsmarować na drewnianej desce i nożem zcinać prosto do wrzątku,ale to już prawdziwi kucharze umieją. Najlepiej kupić Spatzle w Lidlu ,już gotowe są naprawdę pyszne.

Ivanilko, te ścinanie nożem z deski wcale nie jest trudne. Szybko się wprawy nabiera.Ja kupiłam maszynkę do szpecli i w ogóle jej nie używam.
12 grudnia 2017 21:07 / 4 osobom podoba się ten post
tina 100%

Ivanilko, te ścinanie nożem z deski wcale nie jest trudne. Szybko się wprawy nabiera.Ja kupiłam maszynkę do szpecli i w ogóle jej nie używam.

Ja próbowałam z deski robic ale cierpliwości mi zabrakło i w końcu wkładałam łyżeczką  Wyszły ciut za duże,ale w smaku całkiem dobre. Maszynkę dostałam w prezencie ale użyłam tylko jeden raz.
12 grudnia 2017 21:10 / 4 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Ja próbowałam z deski robic ale cierpliwości mi zabrakło i w końcu wkładałam łyżeczką :hihi: Wyszły ciut za duże,ale w smaku całkiem dobre. Maszynkę dostałam w prezencie ale użyłam tylko jeden raz.

Bo na desce trzeba cienko dość rosmarowac ciasto, a nóż trzeba taki dopasowac, zeby dobrze przylegał do dechy i idzie. Mnie za pierwszym i drugim razem też takie nieforemne wyszły a potem już szybciutko. 
Z maszynki te szpecle to jakies całkiem do kitu.
12 grudnia 2017 21:12 / 3 osobom podoba się ten post
aniao

Ja robię tak- kupuję w sklepie. Córka mojej Podopiecznej robi z pół kg mąki, jajek i wody takie rzadko-gęste ciasto (wyrabia drewnianą łyżką) i potem na wrzącą wodę przepuszcza przez taką maszynkę, która wygląda jak skrzyżowanie tarki z szatkownicą. Tak się robi krótkie. Do długich jest coś podobnego do praski do ziemniaków. Ja aż tak ambitna nie jestem. Ostatnio celuję w obiady półgodzinne, góra 45 minut na przygotowanie. I dobrze mi z tym.

Jak sa fundusze do zagospodarowania to trzeba sie na tym skupic.
A jak jest limit, to raczki uruchamiam, zeby dobrze zjesc. 
12 grudnia 2017 21:13 / 4 osobom podoba się ten post
tina 100%

Bo na desce trzeba cienko dość rosmarowac ciasto, a nóż trzeba taki dopasowac, zeby dobrze przylegał do dechy i idzie. Mnie za pierwszym i drugim razem też takie nieforemne wyszły a potem już szybciutko. 
Z maszynki te szpecle to jakies całkiem do kitu.

Powinnam poćwiczyć,bo moi to kluskowi ,więc sikali by po nogach z radości jakbym własnoręcznie Spatzle zrobiła.No ale za bardzo nie ma co rozpieszczać,już i tak za dużo swobody mają,np.sernik tuz po wyjęciu z piekarnika wyżerają łyżkami i tylko dmuchają żeby się nie poparzyć  
12 grudnia 2017 21:15 / 5 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Powinnam poćwiczyć,bo moi to kluskowi ,więc sikali by po nogach z radości jakbym własnoręcznie Spatzle zrobiła.No ale za bardzo nie ma co rozpieszczać,już i tak za dużo swobody mają,np.sernik tuz po wyjęciu z piekarnika wyżerają łyżkami i tylko dmuchają żeby się nie poparzyć :smiech3: 

Ja nie robię często- trzymam bestie na dystans