Kuchnia Niemiecka - przepisy

13 września 2013 16:32
hogata76

Bardzo prosze:)
Tylko na kolacje? Ja nie polecam,chyba ze watroba i zoladek jak dzwon:)Jednak grzybki sa ciezkostrawne,no ale jakie pyszotki:)

tak na kolacje, jest ich tyle co "kot na płakał" ale corka przywiozła "tatusiowi" i mam to zrobic na kolacje ;(
 
 
melduje ze kurki zrobione i zjedzone ;))) wyszly palce lizac ;)) dzieki temu ze jestescie!!!!!
20 września 2013 15:23
A ja dzis miałam na obiad knedle ze sliwka,niemiecki przepis udły mi sie jak nic pierwszy raz robiłam moja pani z ksiazki dała proporcje,napisałam po polsku, miałysmy razem zrobic ale sie nie udało sama robiła nic nie pekło ani ciut ciut chymmmmmmmmmmmm, niemiekie proporcje nie umie podawac przepisu szkoda,nie chce zeby potem ktos mnie objechał ze nie rozumie hehe :))))))))
20 września 2013 19:12 / 1 osobie podoba się ten post
A ja dzisiaj z braku czasu upieklam strudel jablkowy,pierwszy zjedlismy goracy wiec musialam upiec drugi.Jest to przepis austryjacki, pyszny,moze być z curem pudrem albo z bitą śmietana.Jest tani bo tylko 20 dkg mąki, 1 jajko,łyżka octu,łyżka oleju,sześć łyżek dobrze ciepłej wody,jabłka z cynamonem i odrobiną cukru.Pychota.
20 września 2013 19:27
mleczko47

A ja dzisiaj z braku czasu upieklam strudel jablkowy,pierwszy zjedlismy goracy wiec musialam upiec drugi.Jest to przepis austryjacki, pyszny,moze być z curem pudrem albo z bitą śmietana.Jest tani bo tylko 20 dkg mąki, 1 jajko,łyżka octu,łyżka oleju,sześć łyżek dobrze ciepłej wody,jabłka z cynamonem i odrobiną cukru.Pychota.

Mleczko:)poprosze o przepis,tylko wiesz krok po kroku hihi, dla mnie czyli beztalencia jesli chodzi o ciasta:)
20 września 2013 19:36
Robie sowy (kanie) na kolacje potem napisze.
20 września 2013 20:09
mala

Mleczko:)poprosze o przepis,tylko wiesz krok po kroku hihi, dla mnie czyli beztalencia jesli chodzi o ciasta:)

i dla mnie bo tez ze mnie beztalencie do wypieków.. z gory dziekuje:)
20 września 2013 20:17 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko47

Robie sowy (kanie) na kolacje potem napisze.

O jesuuuuuuuuuuuuuuuuuuu,jakiego mi smaka narobiłaś:(:(:(:(Buuuuuuuuuu
 
Jak juz jesteśmy przy grzybach -to czy znasz takie grzyby "niemki",blaszkowe,jadalne?.Sąsiadka zbiera i robi z nich mniamuśną sałatke w słoiki, ale nie wie jak fachowo one się nazywają,w atlasie też ich nie znalazła.Na Dolnym Śląsku gdzie wcześniej mieszkałam takich nie zna nikt i na pewno nie zbieralismy.Podobne są do takiej jakby zakurzonej pieczarki,brudnobiałe.
W zamian mamy rydze ,których "na dole mapy" nie spotka się.:)
20 września 2013 20:55 / 2 osobom podoba się ten post
Czrna11 i mała  jest to przepis bardzo łatwy,ale ciezki do wytlumaczenia,postaram sie:
20 dkg mąki (dobrej) 1 jajko,1 łyżka octu,1łyżka oleju,szczypta soli,6 łyżek dobrze ciepłej wody ale nie goracej.
Jak wszystkie skladniki beda juz w miseczce wyrobić az ciasto bedzie gladkie.
na taalerz wlac troche oleju i tą kulke ciasta(uformowana)obtoczyc w tym oleju przykrtc drugim talerzem,wstawic do lodowki na nie mniej
jak godzinę moze stac dluzej to lepiej sie rozciaga.
 
Obrac jablka pokroic w czastki i posypac cynamonem.
 
Po godzinie - polozyc na stole stary obrus posypac go maka delikatnie i ciasto w dloniach obracać az zrobi sie koleczko i wtedy polozyc na stole na tym obrusie , rozciagac chodzac do okola stolu.jak juz sie rozciagnie (musi byc takie cienkie ze gazete mozna przez nie czytac)rozpuscic 10 dkg masla i pedzelkiem wysmarowac ciasto(zapobiega wyciekaniu soku z jablek na zewnatrz)do jablek dodac cukier (wg smaku)i rozlozyc na tym cieście.Potem uchwycić obrus i lekko potrzasajac zwijac ciasto z jablkami,przelozyc na blache i do piekarnika na ok 45 min w tem.180 st.C piec.Po wyjeciu przykryc folia aluminiowa na wierzch sciereczke(bedzie miekkie)jesc z cukrem pudrem albo z bita smietana.Chyba Wam jutro pokaze przez skypa.Jest bardzo latwe tylko trzeba to zobaczyć.Pyszne jest to specjal nad specjaly.
20 września 2013 21:40
mleczko47

Czrna11 i mała  jest to przepis bardzo łatwy,ale ciezki do wytlumaczenia,postaram sie:
20 dkg mąki (dobrej) 1 jajko,1 łyżka octu,1łyżka oleju,szczypta soli,6 łyżek dobrze ciepłej wody ale nie goracej.
Jak wszystkie skladniki beda juz w miseczce wyrobić az ciasto bedzie gladkie.
na taalerz wlac troche oleju i tą kulke ciasta(uformowana)obtoczyc w tym oleju przykrtc drugim talerzem,wstawic do lodowki na nie mniej
jak godzinę moze stac dluzej to lepiej sie rozciaga.
 
Obrac jablka pokroic w czastki i posypac cynamonem.
 
Po godzinie - polozyc na stole stary obrus posypac go maka delikatnie i ciasto w dloniach obracać az zrobi sie koleczko i wtedy polozyc na stole na tym obrusie , rozciagac chodzac do okola stolu.jak juz sie rozciagnie (musi byc takie cienkie ze gazete mozna przez nie czytac)rozpuscic 10 dkg masla i pedzelkiem wysmarowac ciasto(zapobiega wyciekaniu soku z jablek na zewnatrz)do jablek dodac cukier (wg smaku)i rozlozyc na tym cieście.Potem uchwycić obrus i lekko potrzasajac zwijac ciasto z jablkami,przelozyc na blache i do piekarnika na ok 45 min w tem.180 st.C piec.Po wyjeciu przykryc folia aluminiowa na wierzch sciereczke(bedzie miekkie)jesc z cukrem pudrem albo z bita smietana.Chyba Wam jutro pokaze przez skypa.Jest bardzo latwe tylko trzeba to zobaczyć.Pyszne jest to specjal nad specjaly.

Dziekuje za przepis:)cos widze,ze dla mnie to czarna magia troche:)ale moze ktos inny skorzysta,ale Ty zdolna jestes,podziwiam:)ja jesli chodzi o gotowanie to nawet super:)ale ciasta to juz porazka:)
20 września 2013 21:51
Mleczko-przepis brzmi nieco skomplikowanie, ale jak znam życie jest prosciutki:)Zrobię w domu:)
A co z tymi "niemkami"? - obiło Ci się o uszy?.A może kto inny zna takie grzyby???
20 września 2013 21:58 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Mleczko-przepis brzmi nieco skomplikowanie, ale jak znam życie jest prosciutki:)Zrobię w domu:)
A co z tymi "niemkami"? - obiło Ci się o uszy?.A może kto inny zna takie grzyby???

niemki to ludowa nazwa gołabkow inaczej turki,kolpaki
21 września 2013 08:43
mleczko47

Czrna11 i mała  jest to przepis bardzo łatwy,ale ciezki do wytlumaczenia,postaram sie:
20 dkg mąki (dobrej) 1 jajko,1 łyżka octu,1łyżka oleju,szczypta soli,6 łyżek dobrze ciepłej wody ale nie goracej.
Jak wszystkie skladniki beda juz w miseczce wyrobić az ciasto bedzie gladkie.
na taalerz wlac troche oleju i tą kulke ciasta(uformowana)obtoczyc w tym oleju przykrtc drugim talerzem,wstawic do lodowki na nie mniej
jak godzinę moze stac dluzej to lepiej sie rozciaga.
 
Obrac jablka pokroic w czastki i posypac cynamonem.
 
Po godzinie - polozyc na stole stary obrus posypac go maka delikatnie i ciasto w dloniach obracać az zrobi sie koleczko i wtedy polozyc na stole na tym obrusie , rozciagac chodzac do okola stolu.jak juz sie rozciagnie (musi byc takie cienkie ze gazete mozna przez nie czytac)rozpuscic 10 dkg masla i pedzelkiem wysmarowac ciasto(zapobiega wyciekaniu soku z jablek na zewnatrz)do jablek dodac cukier (wg smaku)i rozlozyc na tym cieście.Potem uchwycić obrus i lekko potrzasajac zwijac ciasto z jablkami,przelozyc na blache i do piekarnika na ok 45 min w tem.180 st.C piec.Po wyjeciu przykryc folia aluminiowa na wierzch sciereczke(bedzie miekkie)jesc z cukrem pudrem albo z bita smietana.Chyba Wam jutro pokaze przez skypa.Jest bardzo latwe tylko trzeba to zobaczyć.Pyszne jest to specjal nad specjaly.

21 września 2013 09:28
sas-anka

Mleczko, tak to mniej więcej wygląda?
 
http://kuchnialidla.pl/product/Strudel-jablkowy-z-lodami-smietankowymi-i-sosem-waniliowym

Mniej wiecej,ja rozkladam na całej plaszczyznie jablka,wtedy strudel jest smaczniejszy jabłka przełożone sa ciastem.I cukier dodaje tylko do jabłek do ciasta nigdy.
 
 
Jest moj ostatni wpis na forum dla opiekunek- dziekuje za towarzystwo - nie zawsze nam było po drodze,ale jakoś ją pokonywałyśmy.
Miłej i spokojnej pracy życzę.
21 września 2013 09:39
Oj jakie pyszności tu się serwuje...Pozdrawiam już z kraju
21 września 2013 10:25
mleczko47

Mniej wiecej,ja rozkladam na całej plaszczyznie jablka,wtedy strudel jest smaczniejszy jabłka przełożone sa ciastem.I cukier dodaje tylko do jabłek do ciasta nigdy.
 
 
Jest moj ostatni wpis na forum dla opiekunek- dziekuje za towarzystwo - nie zawsze nam było po drodze,ale jakoś ją pokonywałyśmy.
Miłej i spokojnej pracy życzę.

Szkoda, osobiście bardzo cenię sobie Twoje zdanie, choć nie zawsze się z nim zgadzam. Ja również dziękuję. Nie znam powodu... przemyśl to jeszcze raz. Tobie wzajemnie powodzenia i wszystkiego dobrego.