A Ty wiesz ze ja na jednym wdechu przeczytalam Twojego posta. Hahahah nie nie Basiu pisz jak zawsze :D

A Ty wiesz ze ja na jednym wdechu przeczytalam Twojego posta. Hahahah nie nie Basiu pisz jak zawsze :D
Zostaje ci czytac streszczenia świat seria:-) :-) ja tez czytam:-) :-)
Ale nie powiesz , że agresywna jestem ? ....o , albo ciekawska , bo pytajnika walnęłam ? :-)))))))))
Magdzie, wracaj do roboty! ::D
Ja też jeszcze w domku, czekam na wszystkie dane do wyjazdu / tj, bilet i adres PDP/ ma przyjśc poczta wyjazd 3 maja w "nieznane'.Włóczka też zakupiona i kordonek.Stres trochę mnie bierze . Jutro jadę na szkolenie, panie z biura powiedziały,że wypadałoby by byc jako moja nowa firma i pierwszy wyjazd z nim.Jest mi po drodze bo jeszcze spotkam się z wnukami.
Ja też jeszcze w domku, czekam na wszystkie dane do wyjazdu / tj, bilet i adres PDP/ ma przyjśc poczta wyjazd 3 maja w "nieznane'.Włóczka też zakupiona i kordonek.Stres trochę mnie bierze . Jutro jadę na szkolenie, panie z biura powiedziały,że wypadałoby by byc jako moja nowa firma i pierwszy wyjazd z nim.Jest mi po drodze bo jeszcze spotkam się z wnukami.
Dzisiaj góry mogę przenosić* wróciłam po porannej przebieżce z psem. Po deszczu intensywny zapach czeremchy przypomina jaka to pora roku.Przez noc wszystko stało się zieleńsze i gęstsze.Jeszcze wczoraj widziałam naszego psa biegającego po parku a dzisiaj w nocy poszycie rozwinęło się i zasłoniło,musiałam ją przywoływać.Dobrze,że nasz sunia jest posłuszna.Dzień za dniem upływa, coraz bliżej wyjazdu do pracy - nie chce mi się - kiełkuje po raz pierwszy na serio myśl o zaniechaniu wyjazdów.Już nie raz obiecywałam sobie,że nie pojadę wystarczy, ale teraz zaczynam już chcieć.Siedzę z laptopem na kolanach,koty siedzą obok i czekaja na miejsce.Jeszcze je popieszczę i do prac domowych sie zabieram.Dzisiaj dobry dzień na prasownie jest chłodno jak zwykle po obfitych opadach.
Ty tu nie kombinuj :-) tylko zakasaj rekawy i do roboty,kto na wykonczenie domu zapracuje,chcesz meza zaorac biednego ?:-)
No wlasciwie to dzis przeczytalam,ze ludzie inteligentni nie pracuja,bo za nich inni odwalaja robote,moze cos w tym prawdy jest ??
Ach biedna ja moja inteligencja rowna sie 0 i to duzemu,cale zycie tyram jak wol ,glupia ja glupia:-) :-) :-)