Co dzisiaj gotujesz na obiad ? #4

09 maja 2015 13:44 / 1 osobie podoba się ten post
Benita

Ja dodawałam pudding - proszek z torebki. Dał radę.

Dziekuję i ide robić, miłego popołudnia życzę:)
09 maja 2015 14:12
A my w końcu zajdamy się szparagami ...tymi prawdziwymi prosto z pola, a nie z supermarketu.
 
Dzisiaj były same główki :)   z sosem holenderskim, do tego ziemniaczki z mnóstwem koperku + soczysta szyneczka lekko podgrzana na patelni (w masełku) i oczywiście mnóstwo sałaty (z ogródka) z sosem vinegret :)
PYCHOTA !! - już 3ci raz jemy (co 2gi dzień) i się najeść nie możemy :)
Na deser jogurt wiśniowy.
 
Do kawki ok. 16.oo mały kawałek ciasta + duża porcja truskawek (prosto z pola) z bitą śmietaną.
 
Tu się świetnie dopasowaliśmy z dziadkami ....jesteśmy wszyscy sałatożercami - jemy ją do wszystkiego :))) .....no i kartofelżercami :)))
....chociaż dziadek i ja chętnie od czasu do czasu: spetzle, pizza, spagetti itd....., ale wtedy babcia tylko grzebie w talerzu ...trzeba dla niej coś osobno upichcić (chociaż twierdzą, że "jedzą wszystko").
 
 
 
 
09 maja 2015 14:16
Spaghetti.

Potem ciasto z rabarbarem.
09 maja 2015 14:30 / 1 osobie podoba się ten post
Placki ziemniaczane z musem jabłkowym.
09 maja 2015 15:35 / 1 osobie podoba się ten post
nesca_nebesca

No, no Iwanilka.Owoce morza to afrodyzjaki :))) NIc więcej nie powiem:))))))))))))))))))

No patrz,nie pomyślałam o tym :)
09 maja 2015 18:03 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

No patrz,nie pomyślałam o tym :)

to ci podpowiem hihi :czekoladki mietowe kup jeszcze ha ha 
09 maja 2015 21:47
Ponieważ PDP zapowiedziaął,ze jeśc nie będzie bo nie ma apetytu to ja sobie ugotowałam mniamuśny rosołek z lanymi kluchami.Posypałam koperkiem solidnie,nalałam talerz ,siadłam ,jem a babcia po chwili mówi:wiesz co JA ZUP NIE JEM!!!!ale pół chochelki to spróbuję, tej polskiej zupy:)Nalałm,wciągneła w minutkę:)I za chwile mówi:a dużo masz tej zupy?Duzo ,jeszcze na jutro wystarczy:)A to jeszcze pół bym spróbowała:):):):)I w ten sposób babcia wtrząchnęła pełny talerz:):)A w zupie wszystko to czego oficjalnie NIE JADA:)Marchewka,mięsko,por,koperek:):):)Hi hi hi.
09 maja 2015 21:59 / 1 osobie podoba się ten post
kasia63

Ponieważ PDP zapowiedziaął,ze jeśc nie będzie bo nie ma apetytu to ja sobie ugotowałam mniamuśny rosołek z lanymi kluchami.Posypałam koperkiem solidnie,nalałam talerz ,siadłam ,jem a babcia po chwili mówi:wiesz co JA ZUP NIE JEM!!!!ale pół chochelki to spróbuję, tej polskiej zupy:)Nalałm,wciągneła w minutkę:)I za chwile mówi:a dużo masz tej zupy?Duzo ,jeszcze na jutro wystarczy:)A to jeszcze pół bym spróbowała:):):):)I w ten sposób babcia wtrząchnęła pełny talerz:):)A w zupie wszystko to czego oficjalnie NIE JADA:)Marchewka,mięsko,por,koperek:):):)Hi hi hi.

O jak ja uwielbiam rosl z lanymi kluskami, w domu czesto gesto jem, bo nie moge sie najesc no tak lubieeee :)
09 maja 2015 22:02 / 4 osobom podoba się ten post
Rolada pieczona z indyka, 
sałata zielona z cebula, papryka czerwona,
bulgur.
Mieso i kasza polane pysznym sosem, który powstał podczas pieczenia.
Budyn z cynamonem i truskawki na deser.
Kawa z mlekiem.
10 maja 2015 07:12 / 5 osobom podoba się ten post
Wczorajsza obadokolacja wyszła pyszna,mój szef przłknął i nawet pochwalił krewetki,ja prwie talerz wylizałam :)

Dziś pierś kurczaka w panierce,ziemniaki z wody,kalarepka i ogórek z cebulą i koperkiem. Na deser serniczek,na kruchym ,ciemnym spodzie,z rabarbarem i ruszonką. :)
10 maja 2015 07:40 / 4 osobom podoba się ten post
Piersi z kurczaka w paniece,ziemniaczki,kalafior,budyn i herbatka:))
10 maja 2015 10:04 / 4 osobom podoba się ten post
Sezon szparagowy ,to szparagi .Dziś w szynce i sosie +ziemniaki.Na popołudniu ciasto.
10 maja 2015 10:28 / 2 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Wczorajsza obadokolacja wyszła pyszna,mój szef przłknął i nawet pochwalił krewetki,ja prwie talerz wylizałam :)

Dziś pierś kurczaka w panierce,ziemniaki z wody,kalarepka i ogórek z cebulą i koperkiem. Na deser serniczek,na kruchym ,ciemnym spodzie,z rabarbarem i ruszonką. :)

Przez żołądek do serca?
Wczoraj poznałam Polaka, który tu już 25 lat mieszka - i pytał się mnie, czy nie znam jakiejś sympatycznej Polki - bo jego syn żony szuka. Ma być Polka - bo tylko Polka i w kuchni mistrzynią jest.
10 maja 2015 10:41 / 1 osobie podoba się ten post
Benita

Przez żołądek do serca?
Wczoraj poznałam Polaka, który tu już 25 lat mieszka - i pytał się mnie, czy nie znam jakiejś sympatycznej Polki - bo jego syn żony szuka. Ma być Polka - bo tylko Polka i w kuchni mistrzynią jest.

I do garów służącą, i do garów służącą żonę.
10 maja 2015 10:42 / 4 osobom podoba się ten post
Benita

Przez żołądek do serca?
Wczoraj poznałam Polaka, który tu już 25 lat mieszka - i pytał się mnie, czy nie znam jakiejś sympatycznej Polki - bo jego syn żony szuka. Ma być Polka - bo tylko Polka i w kuchni mistrzynią jest.

ivanilce sie snilo ze za maz wyjdzie dawaj  trza ich zapoznac bo jz juz kiecke dziergac zaczelam na ta okazje.......................