Co dzisiaj gotujesz na obiad ? #4

13 maja 2015 11:32 / 5 osobom podoba się ten post
Tez mam spaghetti, ale tylko dla siebie. Babcia czesto jakies wynalazki dziwne chce, wtedy ja jem spaghetti wlasnie. Gotuje sobie sos bolonski raz na jakis czas, dziele na porcje, zamrazam, pozniej tylko makaron gotuje i jest. Najlepsze jest to, ze jak babcia widzi to ona tez chce. No ale sorry - godzine przed obiadem to za pozno. Chciala wynalazek to niech je. Dodam ze na poczatku tez spaghetti i dla niej zrobilam, ale nosem krecila.
13 maja 2015 12:19 / 4 osobom podoba się ten post
Obiad zjedzony .Żurek (polski )z jajkiem i kiełbaską i naleśniki na słodko.PDP już zapowiedział ,że resztę zupy zje na kolację .
13 maja 2015 13:11 / 1 osobie podoba się ten post
Dzisiaj kartofelki, szparagi, szynka i sos holenderski.Smakowało :)
13 maja 2015 13:50
Gulasz.A mój gulasz to śmieszny jest.Zawartość mięsa to 1/4.Reszta to warzywa - marchew pietruszka cebula no i jeszcze czerwona papryka oraz pieczarki.Tak wiec mięso w tym gulaszu to raczej dodatek;)
13 maja 2015 15:01
Marta

Gulasz.A mój gulasz to śmieszny jest.Zawartość mięsa to 1/4.Reszta to warzywa - marchew pietruszka cebula no i jeszcze czerwona papryka oraz pieczarki.Tak wiec mięso w tym gulaszu to raczej dodatek;)

No tak!
A ja dalej głodny bede chodził! :)))
13 maja 2015 15:06 / 1 osobie podoba się ten post
Zawsze można pizze zamówić;)
13 maja 2015 15:37 / 3 osobom podoba się ten post
Ryba w warzywach, truskawki z bita smietana na deser
13 maja 2015 16:08 / 5 osobom podoba się ten post
Obiad tradycyjnie był o 10.30:)
Gotowała PDP..........................................................
Zasmazana kapusta-zapowiadała się jadalnie ,ale niestety nawaliła do niej tyle pieprzu ,że całe pół kg poszło prosto z garnka do śmieci...Na szczecie mięso wyjęła zanim tego pieprzu dosypaął więc choc to i własciwie tylko to było jadalne...
Puree ziemniaczane -byłoby może i zjadliwe gdyby nie odatki czyli na 6 sztuk kartofelków babcia dowaliła pół litra mleka ,kostkę/tak tak całą kostkę!!!!/masła i jeszcze łyżeczkę gałki muszkatołowaej......No breja na talerzu...Ja tylko mieso zjadłam, w akcie zemsty 4 kawałki:):):)A na przerwie kupiłam sobie truskawki ,zrobiłam miche z jogutrem i pożarłam w sio-babcia nie lubi>Ha ha ha.
13 maja 2015 17:42 / 7 osobom podoba się ten post
No więc właśnie biorę się za obiad.
Dziś młode ziemniaczki (nie wiem czy szklarniowe, czy namiotowe? ale pani zapewniła mnie,
że to polskie, żadne hiszpańskie czy marokańskie)
boczek już skwierczy na patelni, zaraz dojdzie do niego cebulka,
zsiadłe mleko (wprawdzie nie to, które pamiętam z dzieciństwa)
a z OSM Krasnystaw (próbowałem już - dobre)
Cebula w szklance w oknie też już puściła trochę zielonego - zaraz ją troszkę ogole:)
No i na tyle
A jeszcze jedno - wczoraj na podwórku przy kamienicy napaliłem ognisko!!!!
( ludzie chodzili ulicą i pukali się w czoło w samym centrum przy kamienicy - ognisko)
a ja paliłem gałęzie ze śliw, które (niechciane) mi tu urosły,
a na koniec do popiołu wrzyciłem kilo ziemniaczków,
wprawdzie dopiero o 23 ale mieliśmy wspaniałą kolację z Moją -
ziemniaki z ogniska sól i masełko - ach codzień by się chciało jeść coś takiego
13 maja 2015 18:22
darekr

No więc właśnie biorę się za obiad.
Dziś młode ziemniaczki (nie wiem czy szklarniowe, czy namiotowe? ale pani zapewniła mnie,
że to polskie, żadne hiszpańskie czy marokańskie)
boczek już skwierczy na patelni, zaraz dojdzie do niego cebulka,
zsiadłe mleko (wprawdzie nie to, które pamiętam z dzieciństwa)
a z OSM Krasnystaw (próbowałem już - dobre)
Cebula w szklance w oknie też już puściła trochę zielonego - zaraz ją troszkę ogole:)
No i na tyle
A jeszcze jedno - wczoraj na podwórku przy kamienicy napaliłem ognisko!!!!
( ludzie chodzili ulicą i pukali się w czoło w samym centrum przy kamienicy - ognisko)
a ja paliłem gałęzie ze śliw, które (niechciane) mi tu urosły,
a na koniec do popiołu wrzyciłem kilo ziemniaczków,
wprawdzie dopiero o 23 ale mieliśmy wspaniałą kolację z Moją -
ziemniaki z ogniska sól i masełko - ach codzień by się chciało jeść coś takiego

Dobiłeś mnie tym zsiadłym mlekiem - i po co ?-abym miała nerwa?  . xD
13 maja 2015 18:28
didusia

Dobiłeś mnie tym zsiadłym mlekiem - i po co ?-abym miała nerwa?  . xD

Beatko - przepraszam !!!
Nie wiedziałem, że aż tak bardzo nie lubisz zsiadłego mleka.
13 maja 2015 18:30 / 2 osobom podoba się ten post
darekr

Beatko - przepraszam !!!
Nie wiedziałem, że aż tak bardzo nie lubisz zsiadłego mleka.

Uwielbiam ,sorrki ,może źle napisałam -jestem dziś troche rozkojarzona -
13 maja 2015 18:35 / 1 osobie podoba się ten post
didusia

Uwielbiam ,sorrki ,może źle napisałam -jestem dziś troche rozkojarzona -

No to mamy coś wspólnego :))))
Sorki - ale nic poza zsiadłym mlekiem :)))
13 maja 2015 18:37
darekr

No to mamy coś wspólnego :))))
Sorki - ale nic poza zsiadłym mlekiem :)))

Nie podjudzaj .bo mój były to Darek i ten sam rocznik
13 maja 2015 18:41
didusia

Nie podjudzaj .bo mój były to Darek i ten sam rocznik

Ale czy to napewno byłem ja ?? :))))))))))))