opowiem Ci co przyda żyło się mojej koleżance .Ze dwa tygodnie temu wyskoczyła jej opryszczka na twarzy bodajże koło ust .Leczyła się jakimiś maściami .W sobote do mnie dzwoni ,ze zrobiło jej się cos takiego na szyi ,więc mówię żeby tego nie ruszała i zobaczyła jaki będzie rozwój sytuacji .W niedziele dzwoni do mnie ,ze zaczęło się to roznosić po całej szyi i zrobiło jej się pod okiem .W poniedziałek zadzwoniła do firmy jak wygląda sytuacja ,tam kazali jej chwile poczekać umówią ja z lekarzem (dodam ze nie zna niemieckiego na tyle aby się porozumieć ) W miedzy czasie przyszła do nich znajoma Polka która wzięła sprawy w swoje ręce .Dziewczynę umówiła do lekarza nie czekając na dyspozycje z firmy .Ta bidula poszła ,dali jej cos do podpisania nawet nie wie co ,lekarz ją przyjął dostała na miejscu zastrzyk i dwa rodzaje tabletek .To wszystko się działo w ciągu godziny .Z firmy zadzwonili ze ma wizytę u tego i tego lekarza ale Ona juz była po wszystkim .Gdy zadzwoniła zadowolona do mnie ,jak to jej koleżanka jej pomogła to zadałam jej pytanie czy spytała się co to była za wizyta .Zadzwoniła do Tej koleżanki a ta jej tylko oznajmiła że rachunek przyjdzie na adres pdp .I teraz dziewczyna w szoku bo nie wie ile zapłaci ? ja też nie mam orientacji więc nie byłam w stanie jej powiedzieć .A wracając do tematu prawie jej wszystko zeszło z tego co mówiła po tych lekach i zastrzyku