Takaja, do domu chyba czas:)
Na wyjeździe #24
moncherie
Juz w czwartek będę miała na jawie takie ramiona noooooooooooo prawie takie same :) ide pakowac klamoty jutro paczke nadaje :)
A ja znów będę biadolic na PR24,właśnie przed chwilką rozmawiałam z babeczką która u nich pracuje i jestem w jeszcze większym szoku.Jest na 2 wyjeżdzie i za pierwszy dostała 650 Euro,a rodzina płaci firmie 2500.
takaja
Widzieliście na ZDF te 4 ciacha na drążkach jadłam obiad i napatrzeć się nie mogłam ach te silne ramiona a jakie ładne plecki mmmmmmmmmmmmm
Teraz piszesz?!!
Trza było wcześniej dać znać:))))
Trza było wcześniej dać znać:))))
takaja
Widzieliście na ZDF te 4 ciacha na drążkach jadłam obiad i napatrzeć się nie mogłam ach te silne ramiona a jakie ładne plecki mmmmmmmmmmmmm
I te drazki w reku 
ach !! och ,ja,ja ,gut
ach !! och ,ja,ja ,gut 
ewa1966
A ja znów będę biadolic na PR24,właśnie przed chwilką rozmawiałam z babeczką która u nich pracuje i jestem w jeszcze większym szoku.Jest na 2 wyjeżdzie i za pierwszy dostała 650 Euro,a rodzina płaci firmie 2500.
Super, skoro pojechała z nimi drugi raz za taką kwotę, to powinni jej teraz nic nie zapłacić. Głupich nie sieją, sami się rodzą. Pierwszy raz rozumiem, ale drugi i kolejny????
ewa1966
A ja znów będę biadolic na PR24,właśnie przed chwilką rozmawiałam z babeczką która u nich pracuje i jestem w jeszcze większym szoku.Jest na 2 wyjeżdzie i za pierwszy dostała 650 Euro,a rodzina płaci firmie 2500.
Ja to takich osób nie potrafię zrozumieć .Może niech jeszcze PDP co dzień całują po nogach i d...e,że mają pracę .Ja jakoś nie spotykam takich osób.Raz owszem mówiła jedna ,że coś ok 900E i jej nagadałam co i jak ,ale decyzja to już jej sprawa.
Koleżanka też stawkę miała nie dużą ,ale od rodziny dostawała spore kieszonkowe co miesiąc ,więc się wyrównało.
Koleżanka też stawkę miała nie dużą ,ale od rodziny dostawała spore kieszonkowe co miesiąc ,więc się wyrównało.
Jest to jej 2 i ostatni raz,jezyk podszkolila i po powrocie do Polski szuka innej firmy.
ewa1966
Jest to jej 2 i ostatni raz,jezyk podszkolila i po powrocie do Polski szuka innej firmy.
Całe szczęście ,chyba TY ją do tego przekonałaś.
Poleciało parę słowek nie do powtorzenia tutaj:)
Jak to dobrze, że ja nie podrózuje ani autobusami ani busami, bo takie opowieści rozstroiłyby mi komleptnie nerwy. Andrea, ja też jechałam kiedyś pierwszy raz, język miałam nieszczególny, doświadczenia żadnego . Zanim wyjechałam miałam rózne propozycje, od 750 zaczynając. Nie zgodziłam się po prostu na takie wynagrodzenie i tyle, mimo, że miałam przysłowiowy nóż na gardle. Nie ogarniam tego po prostu, jak można się zgodzić na taką jałmuznę, bez względu na znajomosc jezyka i doswiadczenie.
Prawie każda zac
Poznałam tu jedną opiekunkę,zaczynała 8 lat temy i w pierwszym miejscu miała 190 euro/tydzień....Bez języka kompletnie.
Prawie kazda z nas zaczynała od nieduzych płac,ja 8 lat temu od 800 Euro,ale 650 na dzień dzisiejszy to już urąga godnośći.
A propo Busowych opowieści -ostatnio jadąc do De jedna pani na cły autobus nadawala na znaną firmę - na szczęscie pozostali podrózni nie wtrącali się do tego monologu. Suchej nitki na tej firmie nie zostawiła. i tak przez 30 minut -poniewaz nie znalazła wolnych słuchaczy -to gdakanie sie skończyło. Żal mi było tylko babki co koło niej siedziała.
Boze, za takie piniadze, ja na pocztaku mialam 1000 euro... mowilam ze na poczatek ok, pozniej 1150 euro mowilam, ze spoko ale chce wiecej, teraz mam jeszcze wiecej i mi pasuje, ale to i tak ze mam swietne zarobki nie oznacza ze mam wstawac w nocy i nie spac.