Na wyjeździe #25

23 czerwca 2015 13:09
Pisałam w poskarżyjkach ,ale napiszę i tu i prosze o poradę.Dziś syn podopiecznej rozmawiał z lekarzem ,który zalecił pomiar cukru także w nocy(na razie tylko raz 3 nad ranem)Czyli ustalanie nowej krzywej cukrowej.Od razu powiedziałam ,że to są nowe warunki pracy i to kosztuje.Stwierdził ,że o tym wie.Jak mam dalej walczyć o swoje ;sensownie i profesjonalnie.Nie mam zamiaru być popychadłem za te same pieniądze,zwłaszzca ,że już jestem wykorzystywana przez rodzinę pdp.Jaką stawkę dodatkową mam wołać?
23 czerwca 2015 16:58 / 1 osobie podoba się ten post
Andrea ja sie nie boję i tu nie o mierzenie cukru i podawanie insuliny chodzi,a o zmianę warunków pracy i zwiazanymi z tym konsekwencjami wstawania w nocy..
23 czerwca 2015 17:12
pestka

Pisałam w poskarżyjkach ,ale napiszę i tu i prosze o poradę.Dziś syn podopiecznej rozmawiał z lekarzem ,który zalecił pomiar cukru także w nocy(na razie tylko raz 3 nad ranem)Czyli ustalanie nowej krzywej cukrowej.Od razu powiedziałam ,że to są nowe warunki pracy i to kosztuje.Stwierdził ,że o tym wie.Jak mam dalej walczyć o swoje ;sensownie i profesjonalnie.Nie mam zamiaru być popychadłem za te same pieniądze,zwłaszzca ,że już jestem wykorzystywana przez rodzinę pdp.Jaką stawkę dodatkową mam wołać?

Moim zdaniem między 10 a 20 za każde wstanie i mierzenie w nocy.
23 czerwca 2015 17:21 / 1 osobie podoba się ten post
anerik dziękuję.O takie konkretne rady mi chodziło.
23 czerwca 2015 17:29 / 5 osobom podoba się ten post








Schloss NEUSCHWANSTEIN - rodzina mojej pdp zafundowała mi wycieczkę.Była rodzina,była.Obecna narazie obiecała - .

23 czerwca 2015 19:10 / 2 osobom podoba się ten post
Dzien pomalutku sie konczy i dorze nogi do tyłka mi wchodza!!Przez cały dzien nałaziłam sie jak nigdy!!Miłego wieczoru
23 czerwca 2015 21:19 / 1 osobie podoba się ten post
pestka

Andrea ja sie nie boję i tu nie o mierzenie cukru i podawanie insuliny chodzi,a o zmianę warunków pracy i zwiazanymi z tym konsekwencjami wstawania w nocy..

Umnie obydwoje z cukrem. Jak zmarł Podopieczny to pflegedienst zapytała sie mnie czy nie dawałabym Podpopiecznej bo ona ma stałą dawkę. Nie zgodziłam się i przyjeżdzaja. W czwartk mam pogrzeb, moja Podopieczna wcale nie wspomina i troche się zamartwiam bo wczoraj i dzisiaj cały dzień prawie przespała.Cukier ma dobry, budzę ją   a ona twierdzi ze zmęczona.Zobaczę co jutro.
23 czerwca 2015 21:32 / 2 osobom podoba się ten post
ja jezdze z blablacar od 4lat i nienarzekam szybko,tanio i komfortowo niz busem sie tłuc
23 czerwca 2015 21:36
A jak to wyglada z bagażami? Piszą zazwyczaj, że ma być średni, a która z nas wraca ze "średnim" bagażem ;)?
23 czerwca 2015 21:40
michasia

Umnie obydwoje z cukrem. Jak zmarł Podopieczny to pflegedienst zapytała sie mnie czy nie dawałabym Podpopiecznej bo ona ma stałą dawkę. Nie zgodziłam się i przyjeżdzaja. W czwartk mam pogrzeb, moja Podopieczna wcale nie wspomina i troche się zamartwiam bo wczoraj i dzisiaj cały dzień prawie przespała.Cukier ma dobry, budzę ją   a ona twierdzi ze zmęczona.Zobaczę co jutro.

sennośc przy skokach cukru może być niebezpieczna.Dajemy pdp spać,bo myślimy ,że zmęczony,a jemu cukier spada do 50 np.i może zapaść w śpiączkę.Moja pdp ma wysoki cukier.Nie pomaga ścisła dieta.Podawanie insuliny to nic takiego.Trzeba trzymać się wytycznych lekarza prowadzacego ,a każde wahania powyżej normy jaką określi lekarz ;zgłaszać.Pewnie gdyby moja pdp była młodsza sama aplikowala by sobie,ale z racji 95 lat robi to ktoś inny,przede wszystkim z powodu pamięci...Mojego męża siostry dzieci ;maja cukrzyce i sami sobie mierzą i aplikuja insulinę.w tej chwili mają pompy insulinowe.U nas rodzny opiekujace sie chorym przeszkalane sa w szpitalach i nie potrzebne są pielegniarki do tego.Oczywiście nikt nikogo nie zmusi do tego typu usług.
Twoja podopieczna może nie wspomina ,ale pewnie coś do niej dociera , a sen to ucieczka od rzeczywistości.
23 czerwca 2015 21:40 / 1 osobie podoba się ten post
salazar

A jak to wyglada z bagażami? Piszą zazwyczaj, że ma być średni, a która z nas wraca ze "średnim" bagażem ;)?

nigdy niemiałam sredniego bagazu duzo duzo miałam i zawsze niebylo problemu jakos.ja to mam szczescie:)))
23 czerwca 2015 21:41 / 2 osobom podoba się ten post
Okropne.
23 czerwca 2015 21:44 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko1









Schloss NEUSCHWANSTEIN - rodzina mojej pdp zafundowała mi wycieczkę.Była rodzina,była.Obecna narazie obiecała - .

Mleczko, rozumiem, ze to ten na dole.
23 czerwca 2015 21:52
kacha25zmiana

nigdy niemiałam sredniego bagazu duzo duzo miałam i zawsze niebylo problemu jakos.ja to mam szczescie:)))

To fajnie że masz, ale zgłaszałaś wcześniej, że masz go sporo, czy auto podjeżdżało, a Ty pokazywałaś, co się ma w nim pomieścić? 
23 czerwca 2015 21:59 / 1 osobie podoba się ten post
Andrea, to fart, że jedziesz busem i pomieścisz się z całym swoim dobytkiem, ale normalnie to osobówki się ogłaszają..