Teraz to znając siebie będę się zamartwiać tym czy aby nic złego się nie wydarzy.

Teraz to znając siebie będę się zamartwiać tym czy aby nic złego się nie wydarzy.
Teraz to znając siebie będę się zamartwiać tym czy aby nic złego się nie wydarzy.
A ja coraz bardziej doceniam to( ciesze się), że jestem tutaj , na Majorce i to w pracy( czytaj: wpływa kasa na konto). Został jeszcze tydzień. Mam nadzieję, że jeszcze tu przyjedziemy, ale jest duży znak zapytania. Teraz wykorzystuję jeszcze ostatnie dni.:tanczy::taniec2:
A ja coraz bardziej doceniam to( ciesze się), że jestem tutaj , na Majorce i to w pracy( czytaj: wpływa kasa na konto). Został jeszcze tydzień. Mam nadzieję, że jeszcze tu przyjedziemy, ale jest duży znak zapytania. Teraz wykorzystuję jeszcze ostatnie dni.:tanczy::taniec2:
I ja się cieszę, że jestem w Szwajcarii, w Asconie...przepięknie tu jest...Wiele zobaczyłam, sporo nowych rzeczy poznalam...Ale jestem tu już 6 tydzień i pragnę już normalnych temperatur, normalnego WIFI we własnym pokoju...Jestem tak wymęczona tymi upałami, że momentami chciało mi się płakać...i miałam wrażenie, że nie dam rady...Nawet noc nie dawala wytchnienia! Ale od wczoraj jest trochę lepiej, wilgotność spadła, jest czym wreszcie oddychać. Mam nadzieję, że będzie tak do 9 sierpnia. Jeden z pozytywów to to, że wylaszczałam :), dwa razy dziennie basen (który ratował mi życie) i intensywne w nim cwiczenia spowodowały spadek wagi o 6 kg!!!
Nie wiem czy dobry temat wybrałam bardziej pasowałoby podśmie...ujki :)
Poszłyśmy dziś z babcią pierwszy raz( babcia od 3,5 roku dalej niż ogród nie jeździła lipiec ją odmienił ) do jedynej atrakcji na wsi tj restauracja-hotel na kawę i lody siadłyśmy na tarasie parasole pięknie czysto zadbane podeszła kelnerka zamówiłyśmy 2 kawy z mlekiem i sernik dla babci dla mnie lody kawa była fuj nie dobra nie wiem z czego zrobiona myslałam że ja mam takie podniebienie ale babcia krzywiła się za każdym łykiem potem przyszedł sernik i lody sernik nie powiem duzy kwadrat ale taki jakis płaski jasny bez ozdobników w smaku dało sie zjeść a moje lody uważajcie trzymajcie się 2 gałki jedna truskawkowa druga czekoladowa i owoce 2 czereśnie z ogonkiem 4 maliny 2 agresty i rurka waflowa szkoda że fotki pucharkowi lodowemu nie zrobiłam zapłaciłam całe 10euro i powiedziałyśmy pierwszy ostatni raz restauracja znana w całej okolicy najlepsza renoma ale takiego dziadostwa nie widziałam tak więc niedziela minęła super atrakcyjnie :)