16 czerwca 2015 19:42 / 4 osobom podoba się ten post
Mleko kokosowe jest proste, jest sporo tego w sieci.
Mleko wychodzi z tego dośc rzadkie, nie takie gęste jak ze sklepu, tylko takie bardziej przypominające normalne mleko. Świetne właśnie do naleśników, do porannej kawy itp..
Zalewasz goracą wodą wiórki kokosowe ( nalepiej kupić takie grubiej cięte), jak napęcznieją uzupełniasz wodę, tak,żeby przykrywała je całe. Zostawiasz na noc, a jak nie masz czasu to 2 godzinki też starczy. Miksujesz blenderem pulsacyjnie minimum 2-3 minutki, przecedzasz ( można przez gazę, ja mam sitko z bardzo drobnymi oczkami). Mocno wyciskasz i mleko gotowe. Można fuzle ponownie zalać na chwilę i ponownie przecedzić, wtedy mleko będzie rzadsze.
Pozostałe fuzle z wiórków suszę w piekarniku, nastepnie mielę w młynku i mam super świeżą mąkę kokosową za friko. Z mąki robię świetne muffinki i inne wypieki.
Przepis na naleśniki. W równych proporcjach mieszam świeżo zmieloną mąkę ryżową, gryczaną i jaglaną. Biorę 2 łyżki tej mieszanki i dodaje 1 łyżkę mąki z tapioki. Pamiętaj - możesz zrobić z wiekszej ilości, ale proporcje muszą być 2:1. zalwam chłodnym mlekiem kokosowym, dodaję pół jajka ( to muszisz sama wyczyc, ile, można 1 małe całe. Ciasto musi być tak rzadkie, jak na normalne naleśniki. Dodać troszke oleju do masy, bo jest sucha. Sól, można trochę dać słodu albo cukru, bo proso bywa gorzkawe. Smażysz na natłuszczonej patelni, uważaj, bo nie ma tam glutenu, więc łatwiej się rozwala.
Przygotuj sie na to,że kilka razy może ci nie wyjść. Pierwszy naleśnik z patelni tez nigdy nie wychodzi.
Co do tapioki to pamietaj,żeby ją zawsze mieszać z małą ilością zimnego ew. pokojowego mleka lub wody, nie gorącego. Jak będziesz chciała zagęścić zupę, to rozmieszaj z zimną wodą, poczekaj, aż napęcznieje i następnie wlej do sosu, tylko uważaj, nie za dużo, bo może zrobić się za gęste.
Znam przepisy Olgismile, mnie z jej przepisów wyszło tylko ciasto gryczane na pizzę.