Na wyjeździe #26

25 lipca 2015 21:00
Jolek

A mam jeszcze takie pytanie, bo moja pdp sie myje na kibelku. No poki co musi tak zostac, powiedzcie mi co zrobic, zeby sie nie odparzyla, jak ja mam ja nakremowac,bo sie nad tym zastanawiam. Ehhh poki co o myciu w lozku nie ma mowy.

Jolek, jak dla mnie-jak pisałam wczesniej- to zaproponuj swojej pdp by poleżała trochę z gołą pupą, a pod koniec leżakowania jej posmaruj maścią. No jak siedzi na kiblu to niepodobna ją oporządzić, wtedy musi łoporządzać się sama;)
25 lipca 2015 21:03 / 7 osobom podoba się ten post
slonecznie

Arabrab-co innego ramię, a co innego biodro, i stanięcie za kobietą, pochylenie się nad nią tak że krokiem niemal mi pupy dotykał, a drugą rękę mi na przedgubie położył i stał tak i mówił z pół minuty. Nie zareagowałam, bo czułam wstyd-oto wynik patriarchalnej kultury która wmawia dziewczynkom i kobietą winę za takie sytuację. Na policję chcę iść, bo boję się że pośredniczka będzie mnie ciągać jeśli tych 14 dni nie zachowam, tym bardziej, że ona jest teraz na urlopie w innym kraju i nie znajdzie nikogo tym ludziom. To zrobił taki człowiek, któremu to małżeństwo płaci za załtwianie różnych sprawunków, bo oni nie są już mobilni i on tu jest prawie co dzień- na szczeście od wczoraj go nie było. Ja jeszcze w poniedziałek przedzwonię pod ten numer co mi dałyście-boję się, ze jak zjadę w trybie natychmiastowym to mnie pośredniczka potem ciągać będzie-serio się tego boję. Czy wiecie jak to wygląda w przypadku gewerby?

Dziewczyno! Nie nakręcaj się. Nic nie zdziałasz bo nie masz świadków. Kup sobie coś na uspokojenie i nie analizuj niepotrzebnie tego co się stało bo to nie ma sensu. Zrozum. Nikt Ci nie pomoże, Nikt. Jedyne co możesz zrobić to zrezygnować z tego miejsca i pojechać w inne ale jaką masz gwarancję, że będzie lepsze od dotychczasowego? Żadnej. Dotrwaj ze spokojem do końca kontraktu i bye bye. Panu Adonisowi przykróć lejce i tyle. Doprawdy nigdy nie spotkałaś się z niechcianym zachowaniem ze strony płci męskiej? Głupim podrywem podpitego kolesia w tramwaju czy autobusie?Namolnego erotomana gawędziarza na imprezie? Słonecznie! Wyluzuj! Zrobisz jak uznasz za stosowne ale wspomnisz moje słowa, że  tylko narobisz dymu, a pośrednik po jakimś czasie  będzie miał dosyć współpracy z Tobą.
25 lipca 2015 21:08 / 1 osobie podoba się ten post
Alina- zgadzam się z Wstengą-ważne jak ja się czuję. Być może dla ciebie takie sytuacje są do przyjęcie z tak zwanym przymrużeniem oka-dla mnie całkowicie nieakceptowalne. Nikomu nie wolno dotykać w taki sposób drugiego człowieka bez zgody-to co miało miejsce to molestwowanie seksualne-ja zawsze nazywam rzeczy po imieniu. A ja wczoraj padłam jego ofiarą. Do końca kontraktu na pewno nie "wytrwam" bo niby czemu mam zostać w tak wrgoim miejscu jeszcze 1,5 miesiąca? Mamy zupełnie inne poglądy. Ja z tąd zjadę naszybciej jak się da, zadzwonię na ten numer w poniedziałek i dowiem się czy coś mi grozi za wypowiedzenie umowy natychmiastowo. Skoro rodzina może to i opiekunka też-tak sądzę.
25 lipca 2015 21:11 / 1 osobie podoba się ten post
WSTENGA

Słonecznie, Ty się nie zastanawiaj co inni myślą o tej sytuacji, tylko jak Ty ją odbierasz. Ja tutaj, niedawno czytałam, są panie które nie mają nic przeciwko "zacieśnianiu" współpracy. I taka ich wola. Jeśli jednak dla Ciebie (i wielu innych opiekunek) taka zażyłość jest nie do przyjęcia to tego się trzymaj.
Pewnych stereotypów nie zmienisz, funkcjonują ponad granicami. I nie dotyczą tylko Niemców. To jeśli chodzi o zachowania niektórych panów.
Ten aukrat pan ewidentnie ma pewne problemy, a Ciebie wyczuł, że jesteś poddatna. Dlatego spróbował takiego zachowania. Nie miej jednak złudzeń. Jeśli zdecydowanie nie zareagujesz uzna to za przyzwolenie i będzie powtarzał swoje zachowanie.
Również mnie zdarzały się dawnej takie krępujące sytuacje. Jest to zapewne wynikiem, że młoda osoba nie bardzo wie jak się zachować i na to liczą takie osobniki. Na element zaskoczenia. Długo trwało zanim nabrałam pewności siebie i takie "akcje" załatwiałam odpowiednim komentarzem i reakcją. Teraz to prawie już u mnie odruch. Bo niestety mimo, że jestem starsza wciąż natykam się na zboków.
Moją córkę uczulalam od najmłodszych lat i mam nadzieję, że będzie umiała sobie poradzić. 
Wyślij maila do pośrednika, zadzwoń dodatkowo i opisz swoją sytuację. Poproś również o pomoc pod telefonem, który podała Ci tutaj jedna z koleżanek. Na pewno poradzą Ci bardziej kompetentnie co możesz zrobić w tej sytuacji. Nie zazdroszczę sytuacji w jakiej się znalazłaś i jedyne co mogę doradzić to abyś nie zlekceważyła tego incydentu ale poprosiła o pomoc.
A z tym garnkiem to nie był aż taki głupi pomysł ..................

Brawo Wstengo! Właśnie chodzi o to, że młode dziewczyny nie potrafią sobie radzić z takimi sytuacjami i dobrze, że uczysz tego swoją córkę. Tak nauka jest bezcenna.
25 lipca 2015 21:16 / 7 osobom podoba się ten post
slonecznie

Alina- zgadzam się z Wstengą-ważne jak ja się czuję. Być może dla ciebie takie sytuacje są do przyjęcie z tak zwanym przymrużeniem oka-dla mnie całkowicie nieakceptowalne. Nikomu nie wolno dotykać w taki sposób drugiego człowieka bez zgody-to co miało miejsce to molestwowanie seksualne-ja zawsze nazywam rzeczy po imieniu. A ja wczoraj padłam jego ofiarą. Do końca kontraktu na pewno nie "wytrwam" bo niby czemu mam zostać w tak wrgoim miejscu jeszcze 1,5 miesiąca? Mamy zupełnie inne poglądy. Ja z tąd zjadę naszybciej jak się da, zadzwonię na ten numer w poniedziałek i dowiem się czy coś mi grozi za wypowiedzenie umowy natychmiastowo. Skoro rodzina może to i opiekunka też-tak sądzę.

Jeśli tak uważasz to tak zrób. Nie jestem Tobą tylko sobą. Moim zdaniem przesadzasz bo to nie pdp Cię dotknął tylko pan, który nie jest domownikiem i dla mnie taka sytuacja jest dużo łatwiejsza do opanowania. Myslę, że tak jak napisałaś czujesz się tam źle i to wydarzenie dopełniło czary goryczy. Mi się po prostu nie chce tak szarpać z wszystkimi i o wszystko. W swoim szeroko pojętym rozumieniu bycia dobrą dla samej siebie staram się ograniczać stres do minimum. 
25 lipca 2015 21:19 / 6 osobom podoba się ten post
slonecznie

Arabrab-co innego ramię, a co innego biodro, i stanięcie za kobietą, pochylenie się nad nią tak że krokiem niemal mi pupy dotykał, a drugą rękę mi na przedgubie położył i stał tak i mówił z pół minuty. Nie zareagowałam, bo czułam wstyd-oto wynik patriarchalnej kultury która wmawia dziewczynkom i kobietą winę za takie sytuację. Na policję chcę iść, bo boję się że pośredniczka będzie mnie ciągać jeśli tych 14 dni nie zachowam, tym bardziej, że ona jest teraz na urlopie w innym kraju i nie znajdzie nikogo tym ludziom. To zrobił taki człowiek, któremu to małżeństwo płaci za załtwianie różnych sprawunków, bo oni nie są już mobilni i on tu jest prawie co dzień- na szczeście od wczoraj go nie było. Ja jeszcze w poniedziałek przedzwonię pod ten numer co mi dałyście-boję się, ze jak zjadę w trybie natychmiastowym to mnie pośredniczka potem ciągać będzie-serio się tego boję. Czy wiecie jak to wygląda w przypadku gewerby?

to zjeżdżaj stamtąd i to szybko ! Jeśli rodzina u której jesteś nie zareagowała to znaczy , że dla nich nic takiego i wątpię , żeby chcieli " świadkować " , bo opiekunka wyjedzie a sąsiad i to w dodatku usłużny sąsiad zostanie . Na przyszłość nie stój jak za przeproszeniem jakaś mumia , tylko przynajmniej wrzaśnij na delikwenta i strzel po łapie ! Wiem , że Cię zamurowało , ale on jęsli nie było jakiejkolwiek reakcji uznał to za przyzwolenie , ja go absolutnie nie bronię , ja mam Ciebie na względzie , bo nie chciałabym , żeby moja córka się w takiej sytuacji znalazła . W przyszłości drzyj się , strasz policją , wzywaj pomocy , ale nie stój i nie czekaj aż ktoś sam ( facet ) zdejmie Ci łapę z dupska , naucz się walczyć . Uwierz mi setki razy miałam podobne sytuacje , też byłam młoda , wiem , że człowieka zamuruje , ale następnym razem , bo kiedyś taki będzie , naucz się sama walczyć o swoją godność . Sorki , ale chyba wcześniej nie napisałaś , że on na Ciebie przy tym napierał , możliwe , że nie doczytałam , zrozumiałam to tak , że jakby Cię za biodro złapał i koniec . Nie wiem , nie jestem pewna , czy niemiecka policja Ci cośkolwiek pomoże , mam obawy , że możesz doznać jeszcze gorszego upokorzenia , czego Ci absolutnie nie życzę ;-)
25 lipca 2015 21:21 / 6 osobom podoba się ten post
slonecznie

Alina- zgadzam się z Wstengą-ważne jak ja się czuję. Być może dla ciebie takie sytuacje są do przyjęcie z tak zwanym przymrużeniem oka-dla mnie całkowicie nieakceptowalne. Nikomu nie wolno dotykać w taki sposób drugiego człowieka bez zgody-to co miało miejsce to molestwowanie seksualne-ja zawsze nazywam rzeczy po imieniu. A ja wczoraj padłam jego ofiarą. Do końca kontraktu na pewno nie "wytrwam" bo niby czemu mam zostać w tak wrgoim miejscu jeszcze 1,5 miesiąca? Mamy zupełnie inne poglądy. Ja z tąd zjadę naszybciej jak się da, zadzwonię na ten numer w poniedziałek i dowiem się czy coś mi grozi za wypowiedzenie umowy natychmiastowo. Skoro rodzina może to i opiekunka też-tak sądzę.

Słonecznie, w pełni się z Tobą zgadzam, że to Ty decydujesz jakie sytuacje są dla Ciebie do przyjęcia. Wiem również, że jesteś teraz zdenerwowana, rozżalona i ogólnie czujesz się podle. Postaraj się jednak ochłonąć. Poproś o pomoc koorynatora, zadzwoń pod numer podany przez koleżnkę i zobacz co usłyszysz. Wtedy na spokojnie podejmiesz decyzję.
Na pewno nie  powinnaś tego zostawiać bez komentarza bo będzie się to powtarzać, ale nie działaj też pod wpływem chwili. Może dogadasz się z koorynatorką i ona zainterweniuje w sprawie "pana lepkie rączki", a Tobie zaproponuje inne miejsce. Lepiej załatwić tę sprawę rękami koordynatora lub innej instytucji bo w jednym Alina ma rację. Mimo, że nie ma tu krzty Twojej winy to jednak możesz najbardziej ucierpieć.
A do tego czasu nie chowaj się czasem po kątach. Przygotuj sobie parę "ostrych" zwrotów po niemiecku i głośno i dobitnie wygłaszaj, gdy zauważysz podejrzane sytuacje. A w razie "W" to nawet pomóż sobie tym garem. Jak znam takich zboków (a tutaj nie różnią się od Polaków) to się nie poskarży. A drugi raz będzie Cię omijał i nie pokusi się o powtórkę.
I popracuj nad pewnością siebie. Przyda Ci się na przyszłość w podobnych sytuacjach. Bo będą się zdarzły pod każdą szerokością geograficzną, niestety.
25 lipca 2015 21:34
Arabrab-no ja właśnie bym chciała od razu w poniedziałek czy wtorek zjechać, ale nie wiem jakie mogą mnie czekać konsekwnecje jak tych 14 dni wypowiedzenia nie dotrzymam, a na to co się stało żadnych świadków nie ma. Kłamać bardzo nie lubię, ale czy jeśli powiem, że ktoś mi z rodziny umarł i za 4 dni pogrzeb to będę musiała to jakoś potem udowodnić- po prostu chcę z tąd uciec.
Co do policji-to po dzisiejszym telfonie myślę, ze to właśnie bardzo upokarzące będzie i nie wiele da, a chciałam to zrobić jako podkładkę pod to, żeby wypowiedzieć umowę od ręki.
Wstenga- nie mam koordynatora, tylko pośredniczkę i jestem na gewerbie. Pośredniczkę tylko kasa interesi, a do tego jest teraz za granicą na urlopie i jeśli zjadę z dnia na dzień to ta babka zostanie bez opieki.
25 lipca 2015 21:34
Arabrab-no ja właśnie bym chciała od razu w poniedziałek czy wtorek zjechać, ale nie wiem jakie mogą mnie czekać konsekwnecje jak tych 14 dni wypowiedzenia nie dotrzymam, a na to co się stało żadnych świadków nie ma. Kłamać bardzo nie lubię, ale czy jeśli powiem, że ktoś mi z rodziny umarł i za 4 dni pogrzeb to będę musiała to jakoś potem udowodnić- po prostu chcę z tąd uciec.
Co do policji-to po dzisiejszym telfonie myślę, ze to właśnie bardzo upokarzące będzie i nie wiele da, a chciałam to zrobić jako podkładkę pod to, żeby wypowiedzieć umowę od ręki.
Wstenga- nie mam koordynatora, tylko pośredniczkę i jestem na gewerbie. Pośredniczkę tylko kasa interesi, a do tego jest teraz za granicą na urlopie i jeśli zjadę z dnia na dzień to ta babka zostanie bez opieki.
25 lipca 2015 21:34 / 2 osobom podoba się ten post
Arabrab-no ja właśnie bym chciała od razu w poniedziałek czy wtorek zjechać, ale nie wiem jakie mogą mnie czekać konsekwnecje jak tych 14 dni wypowiedzenia nie dotrzymam, a na to co się stało żadnych świadków nie ma. Kłamać bardzo nie lubię, ale czy jeśli powiem, że ktoś mi z rodziny umarł i za 4 dni pogrzeb to będę musiała to jakoś potem udowodnić- po prostu chcę z tąd uciec.
Co do policji-to po dzisiejszym telfonie myślę, ze to właśnie bardzo upokarzące będzie i nie wiele da, a chciałam to zrobić jako podkładkę pod to, żeby wypowiedzieć umowę od ręki.
Wstenga- nie mam koordynatora, tylko pośredniczkę i jestem na gewerbie. Pośredniczkę tylko kasa interesi, a do tego jest teraz za granicą na urlopie i jeśli zjadę z dnia na dzień to ta babka zostanie bez opieki.
25 lipca 2015 21:35 / 7 osobom podoba się ten post
WSTENGA

Słonecznie, w pełni się z Tobą zgadzam, że to Ty decydujesz jakie sytuacje są dla Ciebie do przyjęcia. Wiem również, że jesteś teraz zdenerwowana, rozżalona i ogólnie czujesz się podle. Postaraj się jednak ochłonąć. Poproś o pomoc koorynatora, zadzwoń pod numer podany przez koleżnkę i zobacz co usłyszysz. Wtedy na spokojnie podejmiesz decyzję.
Na pewno nie  powinnaś tego zostawiać bez komentarza bo będzie się to powtarzać, ale nie działaj też pod wpływem chwili. Może dogadasz się z koorynatorką i ona zainterweniuje w sprawie "pana lepkie rączki", a Tobie zaproponuje inne miejsce. Lepiej załatwić tę sprawę rękami koordynatora lub innej instytucji bo w jednym Alina ma rację. Mimo, że nie ma tu krzty Twojej winy to jednak możesz najbardziej ucierpieć.
A do tego czasu nie chowaj się czasem po kątach. Przygotuj sobie parę "ostrych" zwrotów po niemiecku i głośno i dobitnie wygłaszaj, gdy zauważysz podejrzane sytuacje. A w razie "W" to nawet pomóż sobie tym garem. Jak znam takich zboków (a tutaj nie różnią się od Polaków) to się nie poskarży. A drugi raz będzie Cię omijał i nie pokusi się o powtórkę.
I popracuj nad pewnością siebie. Przyda Ci się na przyszłość w podobnych sytuacjach. Bo będą się zdarzły pod każdą szerokością geograficzną, niestety.

Dokładnie tak. Trzeba nauczyć się bronić samemu ponieważ tego typu sytuacje zdarzają się wszędzie. Przede wszystkim ochłoń i przeanalizuj wszystko na spokojnie. Zanim jednak podejmiesz walkę to wiedz, że dla Niemca jest ważne tylko zdanie drugiego Niemca. Pan ma na pewno w swoim środowisku bardzo dobrą opinię. Policja czy ktokolwiek inny zrobi wywiad środowiskowy jeśli sprawa zaszłaby tak daleko w co wątpię. Jak myslisz, co powiedzą Twoi pdp? Rób jak uważasz ale działaj roztropnie. Moim zdaniem nic nie zdziałasz bo nie masz świadków. Popieram interwencję garnkiem w podobnych sytuacjach. Ma ona na pewno o wiele większą siłę perswazji niż policja.
25 lipca 2015 21:42 / 5 osobom podoba się ten post
slonecznie

Arabrab-no ja właśnie bym chciała od razu w poniedziałek czy wtorek zjechać, ale nie wiem jakie mogą mnie czekać konsekwnecje jak tych 14 dni wypowiedzenia nie dotrzymam, a na to co się stało żadnych świadków nie ma. Kłamać bardzo nie lubię, ale czy jeśli powiem, że ktoś mi z rodziny umarł i za 4 dni pogrzeb to będę musiała to jakoś potem udowodnić- po prostu chcę z tąd uciec.
Co do policji-to po dzisiejszym telfonie myślę, ze to właśnie bardzo upokarzące będzie i nie wiele da, a chciałam to zrobić jako podkładkę pod to, żeby wypowiedzieć umowę od ręki.
Wstenga- nie mam koordynatora, tylko pośredniczkę i jestem na gewerbie. Pośredniczkę tylko kasa interesi, a do tego jest teraz za granicą na urlopie i jeśli zjadę z dnia na dzień to ta babka zostanie bez opieki.

A zatem musisz brać również pod uwagę to, że koordynator nie będzie chciał z Tobą kontynuować współpracy. Postaw się w jego położeniu. Jest na urlopie, a tutaj taki numer, może stracić klienta. Jeśli tak się stanie to zapomnij o kontynuowaniu współpracy i nie licz, że dla niego będzie miało znaczenie, że racja była po Twojej stronie. Racja jest po stronie tego kto płaci, a nie tego komu się płaci. Słonecznie! Weż coś na uspokojenie. Prześpij się. Przeanalizuj sprawę od początku do końca. Uwzględnij  wszystkie za i przeciw, i działaj ale rozsądnie.
25 lipca 2015 21:47 / 10 osobom podoba się ten post
Alina

A zatem musisz brać również pod uwagę to, że koordynator nie będzie chciał z Tobą kontynuować współpracy. Postaw się w jego położeniu. Jest na urlopie, a tutaj taki numer, może stracić klienta. Jeśli tak się stanie to zapomnij o kontynuowaniu współpracy i nie licz, że dla niego będzie miało znaczenie, że racja była po Twojej stronie. Racja jest po stronie tego kto płaci, a nie tego komu się płaci. Słonecznie! Weż coś na uspokojenie. Prześpij się. Przeanalizuj sprawę od początku do końca. Uwzględnij  wszystkie za i przeciw, i działaj ale rozsądnie.

Zgadzam sie z Toba. Wierze ze Slonecznie czuje sie upokorzona, chya kazda z nas by sie tak czula, ale ten mezczyzna nie mieszka z pdp. Wiec mozesz go spokojnie unikac do tego 1 sierpnia, a jak bedzie probowal jakis gierek no to coz, zaareguj, nawet jakby mialo byc to uderzenie w twarz. Poskarzyc sie nie poskarzy, bo powie, ze co ? Ze cie obmacal i dostal liscia. Przetrzymaj czas do powrotu kooperki i wtedy powiedz ze pakujesz manele i zjezdzasz, bo nie ebdziesz pracowac w takie atmosferze... Szkoda Twojej pdp, zeby sama zostala, bo ona Cio krzywdy nie zrobila, ja bym tak zrobila, tyle- ze ja slonecznie nie stalabym tylko od razu jak dotknal bym zaregowala, no coz. Roznimy sie.
25 lipca 2015 21:48 / 5 osobom podoba się ten post
Alina

A zatem musisz brać również pod uwagę to, że koordynator nie będzie chciał z Tobą kontynuować współpracy. Postaw się w jego położeniu. Jest na urlopie, a tutaj taki numer, może stracić klienta. Jeśli tak się stanie to zapomnij o kontynuowaniu współpracy i nie licz, że dla niego będzie miało znaczenie, że racja była po Twojej stronie. Racja jest po stronie tego kto płaci, a nie tego komu się płaci. Słonecznie! Weż coś na uspokojenie. Prześpij się. Przeanalizuj sprawę od początku do końca. Uwzględnij  wszystkie za i przeciw, i działaj ale rozsądnie.

Alinka jakie Ty masz zdrowe podejscie do zycie,nie bede skromna i powiem,ze takie jak ja 
25 lipca 2015 21:51 / 4 osobom podoba się ten post
Czytam i nie wierze!!!!
Koleżance dzieje się krzywda a wy jej doradzacie przemyśl uspokój się prześpij się........no ręce opadają!!!
Słonecznie jak by mi się to przytrafiło zadzwoniłabym po policje nakazala przyjechać bo ty nie masz jak się do nich dostać-wierz mi policja by ci nie odmówiła.
Opowiedziała to wszystko im co nam tutaj i się stamtąd wyniosła.
Kobieto ty się martwisz jakąś pośredniczką!! karami!!! jak ty tak będziesz dalej myśleć to nie wróże ci długiej kariery w tej robocie.
Ja to jestem kawal cholery jak ktoś mi robi krzywdę bronię się w najlepszy dla mnie sposób,tobie dzieje się krzywda a ty martwisz się że babka zostanie bez opieki?? no ludzie co z wami jest.
Czy te które tak "mądrze"doradziły Słonecznie mają córki w jej wieku??? czy to samo byście im doradzały??? przeczekać!!!!!! czy jako matki obiłybyście temu komus kto robi krzywdę waszej córce gębe?????