Na wyjeździe #26

25 lipca 2015 18:16 / 2 osobom podoba się ten post
slonecznie

Dzięki dziewczyny. Zadzwoniłam na policję i poryczałam się policjanotwoi w słuchawkę. Policja jest równie pomocna co ta w Polsce. Chciałabym wyjechać już we wtorek, ale mam te 2 tygodnie wypowiedzenia i nie wiem czy w takiej sytuacji mogę umowę wypowiedzieć ze skutkiem natychmiastowym czy muszę czekać- nie wyobrażam sobie 2 tygodni tutaj.

czy policjant spisal notatke?niew czekaj 2 tyg z jakims wypowiedzeniem.maila do firmy pisz z zaznaczeniem o policji i zjezdzaj..
25 lipca 2015 18:29 / 7 osobom podoba się ten post
A u mnie sielanka, w sensie babcia sika w pampersa, nie przeszkadza jej to ja jej nie dzwigam tyle razy wszyscy zadowoleni. Jak podnosilam ja z popoludniowej drzemki to oczywiscie dygotala, ale 3 razy na dzien spokojnie moge ja podnosic. Ze stelli ciezkiej gdzie trzeba dzwigac(nosic) zaczyna sie robic calkiem fajne miejce :)
25 lipca 2015 18:31
ania52

czy policjant spisal notatke?niew czekaj 2 tyg z jakims wypowiedzeniem.maila do firmy pisz z zaznaczeniem o policji i zjezdzaj..

ania-dzięki, bardzo potrzebuję teraz o tym z kimś pogadać, nie chcę zostać z tym sama, całą dobę to w sobie tłamsiłam-policjant porażka, kazał mi przyjechć osobiście i wtedy będą tłumacza do mnie ściągać bo mój niemiecki nie jest wystarczający do złożenia zeznań i jak zapytałam co dalej, to powiedział, że zobaczą, a posterunek w mieście 10 km ode mnie i muszę z własnej kasy na taksówkę wyłożyć, bo busów nie ma...nie jestem przez firmę tylko przez prywatnego pośrednika i mam gewerbę-czy możecie mi doradzić jak to wygląda w tej sytuacji? w poniedziałek będę miała płacone do końca tego miesiąca i jak im powiem, że zjeżdżam teraz to mi nie zapłacą, więc poczekam najpierw na zapłatę, a potem zwrócę im na konto przelewem różnicę za te kilka dni i zjadę..
czuję się tragicznie po prostu, okropnie, pdp wszystkiemu zaprzecza i jeszcze wczoraj mnie szatnażowała, że jak nie będę sprzątać w pokoju i szafie jej męża i jego łazienki czyścić z której tylko on korzysta (prysznic) to nie będzie mi jedzenia kupować-zaznaczam, że mam płacone tylko za nią. A prywatny pośrednik jest teraz na urlopie i wróci 3.08 i jak zjadę do pdp która jest na wózku zostanie bez opieki i mam opory...
25 lipca 2015 18:33
Jolek

A u mnie sielanka, w sensie babcia sika w pampersa, nie przeszkadza jej to ja jej nie dzwigam tyle razy wszyscy zadowoleni. Jak podnosilam ja z popoludniowej drzemki to oczywiscie dygotala, ale 3 razy na dzien spokojnie moge ja podnosic. Ze stelli ciezkiej gdzie trzeba dzwigac(nosic) zaczyna sie robic calkiem fajne miejce :)

Jolek-słyszałam co ci się wcześniej przytrafiło-że musiałaś zjechać bo upomniałaś się o wolne. Ale teraz trafiłaś dobrze:). Możesz mi dać namiary prywatnie na firmę?
25 lipca 2015 18:35 / 1 osobie podoba się ten post
slonecznie

Jolek-słyszałam co ci się wcześniej przytrafiło-że musiałaś zjechać bo upomniałaś się o wolne. Ale teraz trafiłaś dobrze:). Możesz mi dać namiary prywatnie na firmę?

Odezwij sie slonecznie tam gdzie zawsze hyhyhy... NO poki co jest fajnie nie narzekam, podoba mi sie dziadkowie mili jest super :)
25 lipca 2015 18:50 / 1 osobie podoba się ten post
Jolek

A u mnie sielanka, w sensie babcia sika w pampersa, nie przeszkadza jej to ja jej nie dzwigam tyle razy wszyscy zadowoleni. Jak podnosilam ja z popoludniowej drzemki to oczywiscie dygotala, ale 3 razy na dzien spokojnie moge ja podnosic. Ze stelli ciezkiej gdzie trzeba dzwigac(nosic) zaczyna sie robic calkiem fajne miejce :)

Zaczynam się zastanawiać nad zmianą firmy. Mogę zapytać na priv z kim jeździsz? Z tego co się zorientowałam to muszę Cię zaprosić do przyjaciół żeby ewentualnie e mail wysłać. Mogę?
25 lipca 2015 18:57 / 1 osobie podoba się ten post
slonecznie

ania-dzięki, bardzo potrzebuję teraz o tym z kimś pogadać, nie chcę zostać z tym sama, całą dobę to w sobie tłamsiłam-policjant porażka, kazał mi przyjechć osobiście i wtedy będą tłumacza do mnie ściągać bo mój niemiecki nie jest wystarczający do złożenia zeznań i jak zapytałam co dalej, to powiedział, że zobaczą, a posterunek w mieście 10 km ode mnie i muszę z własnej kasy na taksówkę wyłożyć, bo busów nie ma...nie jestem przez firmę tylko przez prywatnego pośrednika i mam gewerbę-czy możecie mi doradzić jak to wygląda w tej sytuacji? w poniedziałek będę miała płacone do końca tego miesiąca i jak im powiem, że zjeżdżam teraz to mi nie zapłacą, więc poczekam najpierw na zapłatę, a potem zwrócę im na konto przelewem różnicę za te kilka dni i zjadę..
czuję się tragicznie po prostu, okropnie, pdp wszystkiemu zaprzecza i jeszcze wczoraj mnie szatnażowała, że jak nie będę sprzątać w pokoju i szafie jej męża i jego łazienki czyścić z której tylko on korzysta (prysznic) to nie będzie mi jedzenia kupować-zaznaczam, że mam płacone tylko za nią. A prywatny pośrednik jest teraz na urlopie i wróci 3.08 i jak zjadę do pdp która jest na wózku zostanie bez opieki i mam opory...

kase bierz w pon busa zamow wczesniej i zjezdzaj...jakie opory?kto sie toba przejmuje...jakby cos dzwon znowu na policje i zazadaj zeby przyjechali,bo boisz sie byc w tym domu...jakby tragicznie bylo dzwon do konsulatu polskiego maja dyzury w dni wolne.wylazi ta niemiecka kultura a co poniektorzy prawie cie ukamienowali za 1 wpis o niemcach.teraz jakos nie ma dyskusji nt zachowania niemiaszkow.alem sie zdenerwowala
25 lipca 2015 19:05
ania52

kase bierz w pon busa zamow wczesniej i zjezdzaj...jakie opory?kto sie toba przejmuje...jakby cos dzwon znowu na policje i zazadaj zeby przyjechali,bo boisz sie byc w tym domu...jakby tragicznie bylo dzwon do konsulatu polskiego maja dyzury w dni wolne.wylazi ta niemiecka kultura a co poniektorzy prawie cie ukamienowali za 1 wpis o niemcach.teraz jakos nie ma dyskusji nt zachowania niemiaszkow.alem sie zdenerwowala

Ale na Gewerbe też obowiązuje jakieś prawo, może jest tam gdzieś w okolicy ktoś z Polski? Wsparcie byłoby potrzebne.
25 lipca 2015 19:05
A mam jeszcze takie pytanie, bo moja pdp sie myje na kibelku. No poki co musi tak zostac, powiedzcie mi co zrobic, zeby sie nie odparzyla, jak ja mam ja nakremowac,bo sie nad tym zastanawiam. Ehhh poki co o myciu w lozku nie ma mowy.
25 lipca 2015 19:07 / 3 osobom podoba się ten post
Jolek

A mam jeszcze takie pytanie, bo moja pdp sie myje na kibelku. No poki co musi tak zostac, powiedzcie mi co zrobic, zeby sie nie odparzyla, jak ja mam ja nakremowac,bo sie nad tym zastanawiam. Ehhh poki co o myciu w lozku nie ma mowy.

Ja moją Pantenolem zawsze kremuję, ale tylko jak ma czerwono, jak nie to zostawiam- ona sama ma świetny sposób przeciw odparzeniom-co dzień leży przez 1 godzinę z gołą pupą i ją wietrzy- tego żadna maść nie zastąpi;)
25 lipca 2015 19:10
slonecznie

Ja moją Pantenolem zawsze kremuję, ale tylko jak ma czerwono, jak nie to zostawiam- ona sama ma świetny sposób przeciw odparzeniom-co dzień leży przez 1 godzinę z gołą pupą i ją wietrzy- tego żadna maść nie zastąpi;)

Tak Slonecznie, ja wiem jakie masci, tylko zastanawiam sie jak ja nakremowac, skoro mi siedzi na kibelku, ale o tym z gola pupa nie pomyslalam. Hehehe :) to nie jest glupi pomysl.
25 lipca 2015 19:11 / 1 osobie podoba się ten post
slonecznie

Ja moją Pantenolem zawsze kremuję, ale tylko jak ma czerwono, jak nie to zostawiam- ona sama ma świetny sposób przeciw odparzeniom-co dzień leży przez 1 godzinę z gołą pupą i ją wietrzy- tego żadna maść nie zastąpi;)

Słonecznie trzymaj się ciepło:) powiedz rodzinie,że dzwoniłaś na policję. Gdzie Ty jesteś?
25 lipca 2015 19:16 / 1 osobie podoba się ten post
ania52

kase bierz w pon busa zamow wczesniej i zjezdzaj...jakie opory?kto sie toba przejmuje...jakby cos dzwon znowu na policje i zazadaj zeby przyjechali,bo boisz sie byc w tym domu...jakby tragicznie bylo dzwon do konsulatu polskiego maja dyzury w dni wolne.wylazi ta niemiecka kultura a co poniektorzy prawie cie ukamienowali za 1 wpis o niemcach.teraz jakos nie ma dyskusji nt zachowania niemiaszkow.alem sie zdenerwowala

żądałam, żeby przyjechali, to policjant mi powiedział, że teraz przecież tego gościa w domu nie ma i najlepiej zebym dzwoniła jak to się następny raz będzie działo!!!! miałam deja vu-sądziłam, że z polskim policjantem rozmwiam, nie liczę na policję, ale muszę mieć podkładkę, że sprawa oficjalnie zgłoszona gdyby pośredniczka potem chciała mnie ciągać, że tych 14 dni nie byłam. Ania- niektórzy mnie ukamieniowali, a ściślej, kazali się zabić, na tym forum nie wolno wyrazać swojej opinii jeśli jest niezgodna z o opinią co niektórych i broń Boże źle pisać o biednych starszych niemcach, bo ten co mi tak zrobił to ma-77 lat, choć trzyma się na 50. Czuję się jak kawałek g...bo Polkę to można tak potraktować!!! Zupełnie jak w czasach niewolnictwa a USA kiedy biedne czarnoskóre kobiety były gwałcone przez swoich "panów". I pdp która usilnie wmawia mi, że to po przyjcielsku, a wczoraj z oburzeniem stwierdziła, że to nie ona zawiniła więc wobec niej mam być dalej miła i uśmiechnięta-powiedziała to tonem nieznoszącym sprzeciwu. Wczoraj tylko cztery razy wierciła mi dziurę w brzuchu bym sprzątała też jej mężowi, nawt obiadu nie mogłam zjeść spokojnie, do tego to wstawanie w nocy, mam dość...a nie chcę do domu zjeżdżać, może uda mi się coś na szybko znaleźc i przeskoczyć...Poryczałam się trochę i trochę mi lepiej, ale jestem zła na olewanie policji i na siebie-że mu wczoraj nie przypieprzyłam tym garnkiem...jak mogłam nic nie zrobić?no jak????z tego powodu najbardziej chce mi się płakać...
25 lipca 2015 19:19 / 1 osobie podoba się ten post
dorotee

A to wcale nie śmieszne:) ja mieszkam , no pdp :) w takim L, świetnie, nawet dostaję kilometrowkę:)

jA tez mieszkam w takim L. I jest tak, ze w jednym koncu mozna zrobic wesele a w drugim spoko sypiac. Nikomu nikt nie wadzi.
Ale mojego Pdp wolaniem nie znajde, musze Go szukac. I za kilometrowke tez mi nikt nie placi )
25 lipca 2015 19:21
slonecznie

żądałam, żeby przyjechali, to policjant mi powiedział, że teraz przecież tego gościa w domu nie ma i najlepiej zebym dzwoniła jak to się następny raz będzie działo!!!! miałam deja vu-sądziłam, że z polskim policjantem rozmwiam, nie liczę na policję, ale muszę mieć podkładkę, że sprawa oficjalnie zgłoszona gdyby pośredniczka potem chciała mnie ciągać, że tych 14 dni nie byłam. Ania- niektórzy mnie ukamieniowali, a ściślej, kazali się zabić, na tym forum nie wolno wyrazać swojej opinii jeśli jest niezgodna z o opinią co niektórych i broń Boże źle pisać o biednych starszych niemcach, bo ten co mi tak zrobił to ma-77 lat, choć trzyma się na 50. Czuję się jak kawałek g...bo Polkę to można tak potraktować!!! Zupełnie jak w czasach niewolnictwa a USA kiedy biedne czarnoskóre kobiety były gwałcone przez swoich "panów". I pdp która usilnie wmawia mi, że to po przyjcielsku, a wczoraj z oburzeniem stwierdziła, że to nie ona zawiniła więc wobec niej mam być dalej miła i uśmiechnięta-powiedziała to tonem nieznoszącym sprzeciwu. Wczoraj tylko cztery razy wierciła mi dziurę w brzuchu bym sprzątała też jej mężowi, nawt obiadu nie mogłam zjeść spokojnie, do tego to wstawanie w nocy, mam dość...a nie chcę do domu zjeżdżać, może uda mi się coś na szybko znaleźc i przeskoczyć...Poryczałam się trochę i trochę mi lepiej, ale jestem zła na olewanie policji i na siebie-że mu wczoraj nie przypieprzyłam tym garnkiem...jak mogłam nic nie zrobić?no jak????z tego powodu najbardziej chce mi się płakać...

jak to sie czujesz jak kawalek g...nawet tak nie mysl.nastepnym razem jak takie podchody stary zbok robil bedzie w pysk go lej....qzwq to sa wlasnie niektorzy schorowani niemcy....po firmach dzwon ofert na juz wiele.rzuc w pizdu ta gewerbe,bo jak taka sytuacja zaistnieje obrony nie masz...twoja rozmowa nagrana na policji w razie co to potwierdzenie dostaniesz...uciekaj stmtad,bo to niebezpieczny dom jest....