W domu # 6

05 marca 2016 18:23 / 2 osobom podoba się ten post
tina 100%

Panowie fachowcy jakby się spodziewali ,że znajdą się na "linii strzału" , to pewnie by spodenki w kancik ubrali :)

Dokumentacje robię po robocie tez trzasne fotkę i wysle  @ do prezesa firmy . Bo naszym polskim zwyczajem ulica już nie będzie taka jak przed wykopkami. Ale pracują mimo zapadających ciemności. Będę miała pewnie część nocy przekichaną, bo sprzęt mają dość głosny .
05 marca 2016 19:07 / 2 osobom podoba się ten post
mleczko1

Dokumentacje robię :-) po robocie tez trzasne fotkę i wysle  @ do prezesa firmy . Bo naszym polskim zwyczajem ulica już nie będzie taka jak przed wykopkami. Ale pracują mimo zapadających ciemności. Będę miała pewnie część nocy przekichaną, bo sprzęt mają dość głosny .

Dziś chyba jest jakaś dziwna sobota, pomyślałam sobie że Putin przesadził z embargiem, bo przed chwilą sołtys przytachał do nas kilkukilogramowy worek jabłek z dedykacją od burmistrza- niby propaganda zdrowego odżywiania się :)
Wzięłam, może jakie Apfelkuchen popełnię :)
06 marca 2016 10:18 / 6 osobom podoba się ten post
Dzień dobry -  już potwierdziłąm wyjazd . Klamka zapadła. Czas w domu to jedno mgnienie wiosny* - czas pędzi Pada deszcz ale wiosenny , powietrze pachnie inaczej. Teraz jade na 6 tygodni ( jeśli zdrowie dopisze )  wypadnie tak po połowie kwietnia powrót do domu. 

Teraz biorę sie za pakowanie torby . Matko jedyna z tym pakowaniem, tyle razy to robiłam i ciągle ten sam dylemat - co zabrać ze sobą. Nie biore tym razem żadnych ksiązek. Idzie wiosna i musze sobie inaczej zorganizować czas na wyjeździe.

Zyczę wszystkim miłej niedzieli i szybko upływającego czasu ( tym na wyjeździe ).
06 marca 2016 10:21 / 9 osobom podoba się ten post
Leże sobie w łóżeczku, patrze a na balkonie jakiś mały czarny kotek
Okazało się, że spryciula Wiewióreczka ,przeszła przez mój balkon, odwiedziła Sympatycznego Staruszka Sąsiada, raczej Jego
balkon i gwizdnęła Mu orzeszka hiii, dumnie kroczyła z powrotem, przez mój balkon, z orzeszkiem w pyszczku,
przystanęła, popatrzyła na mnie ,[ bo wstałam i stanęłam przy balkonie, otwarłam okno] i poszła. Ja byłam w lekkim szoku!. To było jakieś 30-minut temu.
06 marca 2016 10:26 / 2 osobom podoba się ten post
ha, haa, Mogła by przynieśc jednego prawda??
06 marca 2016 11:29 / 2 osobom podoba się ten post
Ona_Lisa

Leże sobie w łóżeczku, patrze a na balkonie jakiś mały czarny kotek:zaklopotanie:
Okazało się, że spryciula Wiewióreczka ,przeszła przez mój balkon, odwiedziła Sympatycznego Staruszka Sąsiada, raczej Jego
balkon i gwizdnęła Mu orzeszka hiii, dumnie kroczyła z powrotem, przez mój balkon, z orzeszkiem w pyszczku,
przystanęła, popatrzyła na mnie ,[ bo wstałam i stanęłam przy balkonie, otwarłam okno] i poszła. Ja byłam w lekkim szoku!. To było jakieś 30-minut temu.

Warto chyba żyć!!!! dla takich sytuacji.....piekne przeżycie z samego rana.......jesteś dobrym człowiekiem....i zwierzęta to czują.........Brawo.
06 marca 2016 11:30 / 1 osobie podoba się ten post
anerik

Warto chyba żyć!!!! dla takich sytuacji.....piekne przeżycie z samego rana.......jesteś dobrym człowiekiem....i zwierzęta to czują.........Brawo.:swiety:

Kochana Anerik, dziekuję Ci pięknie, przytulam mocno                     .
06 marca 2016 21:13 / 2 osobom podoba się ten post
Ona_Lisa

Leże sobie w łóżeczku, patrze a na balkonie jakiś mały czarny kotek:zaklopotanie:
Okazało się, że spryciula Wiewióreczka ,przeszła przez mój balkon, odwiedziła Sympatycznego Staruszka Sąsiada, raczej Jego
balkon i gwizdnęła Mu orzeszka hiii, dumnie kroczyła z powrotem, przez mój balkon, z orzeszkiem w pyszczku,
przystanęła, popatrzyła na mnie ,[ bo wstałam i stanęłam przy balkonie, otwarłam okno] i poszła. Ja byłam w lekkim szoku!. To było jakieś 30-minut temu.

pewnie,ze warto Liska.) nasze ogrodowe wiewiorki przychodza na taras przed kuchnia bo daje im tam orzechy ale babcia straszy je:(
06 marca 2016 21:21 / 3 osobom podoba się ten post
leni

pewnie,ze warto Liska.) nasze ogrodowe wiewiorki przychodza na taras przed kuchnia bo daje im tam orzechy ale babcia straszy je:(

Leni a gdzie Ty zaś znikłaś na chwilę ? do nas przychodzi kot ok 12 w południe siedzi przed drzwiami a jak nikt nie wyjdzie to zagląda do nas przez szybe w drzwiach staje na dwóch łapach i podgląda super to wyglada :)
06 marca 2016 21:29 / 5 osobom podoba się ten post
takaja

Leni a gdzie Ty zaś znikłaś na chwilę ? do nas przychodzi kot ok 12 w południe siedzi przed drzwiami a jak nikt nie wyjdzie to zagląda do nas przez szybe w drzwiach staje na dwóch łapach i podgląda super to wyglada :)

Ja to widze same ptaszki  
Babcia zakupila przed zima nowy karmnik,nawet bardzo ladny,zieciu zamontowal na baklonie,a ja dosypuje im pokarm 
06 marca 2016 22:22 / 3 osobom podoba się ten post
takaja

Leni a gdzie Ty zaś znikłaś na chwilę ? do nas przychodzi kot ok 12 w południe siedzi przed drzwiami a jak nikt nie wyjdzie to zagląda do nas przez szybe w drzwiach staje na dwóch łapach i podgląda super to wyglada :)

ja jestem ale tylko na czytanie. Mam ostatnio urwanie glowy ze soba i z babcia. Chodze na masaze, gimnastyke jeszcze babcia sie rozlozyla, jest chora a wiec wymaga wiecej opieki. Przez to, ze siedze przy jej lozku, to dopadla mnie choroba haftowania:)
07 marca 2016 14:32 / 5 osobom podoba się ten post
Witam serdecznie z domu.
Pogoda brzydka, deszcz padał rano.
Wymieniłam sobie Euro po 4.30. myślę, że może byc
Odpocznę trochę i w drogę po następne' Euraski
Pozdrawiam Was Wszystkich, pięknie i miło życzą przyjemnego reszty dnia.
07 marca 2016 14:44 / 7 osobom podoba się ten post
Hej. Ja już w szpitalu. Ale kiedy operacja to jeszcze nie wiem. Dam znać kiedy. Trzymajcie się dziewczyny ;)
07 marca 2016 14:52 / 1 osobie podoba się ten post
izanami

Hej. Ja już w szpitalu. Ale kiedy operacja to jeszcze nie wiem. Dam znać kiedy. Trzymajcie się dziewczyny ;)

Trzymaj się izanami
07 marca 2016 15:11 / 1 osobie podoba się ten post
izanami

Hej. Ja już w szpitalu. Ale kiedy operacja to jeszcze nie wiem. Dam znać kiedy. Trzymajcie się dziewczyny ;)

bedzie dobrze