Co nas rozśmiesza w domach pdp

28 września 2015 22:57 / 1 osobie podoba się ten post
agamor

mnie na każdej stelli rozśmiesza to, że ciągle mi pokazuja jak działa zmywarka, pralka, suszarka, jak się segreguje śmieci

No bo na pewno nie umiesz obsługiwać nowoczesnych urządzeń. Mnie to już nie śmieszy, ani nie złości. Przywykłam.
28 września 2015 22:59 / 2 osobom podoba się ten post
salazar

Nie do końca o to mi chodziło, ale niech tak pozostanie :)!
 
Jak mawia nasza Doda kochana (w przyzwoitym przekładzie nadającym się na forum ;))- mnie ciężko zrozumieć ;).

Ale to Twoja wina-wciąż mówisz z pełną buzią:):):):):)vide avatar:):)A to takie bardziej międzynarodowe jest.hi hi hi:):):):)
28 września 2015 23:01 / 2 osobom podoba się ten post
salazar

Manieryczne, jeśli się tego nie wyniosło z domu lub nie stało się to stałym zachowaniem, mimo, że nabytym :). 
Dla ludzi, którzy tak jedli zawsze, to normalne, jak posługiwanie się nożem i widelcem :).  
 
 

Ale na starość to jednak uciążliwe jest.Wiadomo,ręce juz nie mają takie sprawności jak kiedyś.I męczy sie babcia i denerwuje bo nóż i widelec jej nie słuchają.
No,ale dobre maniery zachowane;)
28 września 2015 23:09
Właśnie, a propos nowoczesnych urządzeń!
Ostatnio zmywarka nie domywała naczyń. Zgłosiłam problem szefowi, bo mam zgłaszać i "się nie bać" ;). Wyjaśniłam, że zrobiłam wszystko, o czym piszą w instrukcji (rozwiązywanie problemów ;)) i jeszcze więcej (przeszukanie polskich for ;)) i nic. Szklanki nie domyte, garnki, no, ogólnie lekki syf.
Wezwał niemieckiego fachowca. Mnie nie było, bo miałam przerwę. 
Wg opisu szefa fachowiec przyjechał, podłączył do zmywarki komputerek (?!?), w którym pozapalały się jakieś światełka, wszystkie na zielono, a to znaczy, że ze zmywarką wszystko jest w porządku :D!
Do zmywarki nawet nie zajrzał, ale zasugerował, żebym używała proszku, a nie tabletek i na pewno będzie lepiej.
Finito :D!
28 września 2015 23:14 / 2 osobom podoba się ten post
Marta

Ale na starość to jednak uciążliwe jest.Wiadomo,ręce juz nie mają takie sprawności jak kiedyś.I męczy sie babcia i denerwuje bo nóż i widelec jej nie słuchają.
No,ale dobre maniery zachowane;)

Marta, dla mnie to walka o normalność, o zachowanie resztek godności.
Jeśli przestaniesz o tym myśleć, jako o dziwactwie, to zrozumiesz, że ona chce i stara się za wszelką cenę, trzymać poziom i fason. Nie upaść, nie poddać się starości, bo potem to tylko picie z kubka z dziubkiem i jedzenie papki..
Trochę przesadziłam, ale chyba łapiesz klimat :)?
28 września 2015 23:18
kasia63

Ale to Twoja wina-wciąż mówisz z pełną buzią:):):):):)vide avatar:):)A to takie bardziej międzynarodowe jest.hi hi hi:):):):)

Pewnie, jakbym tę buzię miała taką pełną tak często, jak chcę, szło by mi dużo lepiej :D :P.
28 września 2015 23:22 / 3 osobom podoba się ten post
salazar

Pewnie, jakbym tę buzię miała taką pełną tak często, jak chcę, szło by mi dużo lepiej :D :P.

Pora wprawdzie ku temu,ale mimo,że nie jadam kanapek kulturalnie, nie będę namolnie dopytywać co takiego będziesz miała w ustach na kolejnym avatarku:):):):):):) Mogę się jedynie domyslać:):):):)
ps.Częstotliwość zawsze można zmienic na korzystniejszą:):):)
ps.2 dobranoc:)
28 września 2015 23:24
:D Dobranoc :D
29 września 2015 08:19 / 3 osobom podoba się ten post
aniao

No bo na pewno nie umiesz :-) obsługiwać nowoczesnych urządzeń. Mnie to już nie śmieszy, ani nie złości. Przywykłam.

a no nie umiem......, z Polski jestem
mało tego, ciągle słyszę, że u nas są srogie zimy i duuuuużo śniegu, 
tak to jest jak jest się ograniczonym i skupionym tylko na jednym i nie ineteresuje się niczym więcej
a tylko żyje się stereotypami
01 października 2015 18:44 / 8 osobom podoba się ten post
moja babcia wygrywa , przy sniadaniu gdy kupie swieze buleczki , kroje na pol to babcia mowi ze za twarde , bierze mlotek do ubijana miesa i ta bulleczkerozbija, ze smiechu uciekam na ogrod, sasiedzi tylko pytaja czy babcia juz sniadanko je bo ubijanie mlotkiem slysza
01 października 2015 18:49 / 1 osobie podoba się ten post
Fiore

moja babcia wygrywa , przy sniadaniu gdy kupie swieze buleczki , kroje na pol to babcia mowi ze za twarde , bierze mlotek do ubijana miesa i ta bulleczkerozbija, ze smiechu uciekam na ogrod, sasiedzi tylko pytaja czy babcia juz sniadanko je bo ubijanie mlotkiem slysza:-)

01 października 2015 19:16 / 4 osobom podoba się ten post
agamor

a no nie umiem......, z Polski jestem
mało tego, ciągle słyszę, że u nas są srogie zimy i duuuuużo śniegu, 
tak to jest jak jest się ograniczonym i skupionym tylko na jednym i nie ineteresuje się niczym więcej
a tylko żyje się stereotypami

A niedźwiedzie??Zapomniałaś wspomnieć:)Takie u nas srogie zimy ,że całymi stadami ganiają po miastach i wsiach w poszukiwaniu jedzenia:):):)I biletów w tramwajach nie chca kasować:):):):Hi hi hi 
01 października 2015 22:07
Śmieszy mnie jak wysoko sie cenią tzw." fachowcy" tutaj.
Przyszedł dzis taki jeden ,zdemontował malutką roletę w łazience ( córka stwierdziła że zbędna jest) i za 10 minut pracy zainkasował 30 Eu.
01 października 2015 22:11 / 2 osobom podoba się ten post
ja nie moge z moja babunia, wlaczylem zmywarke , a babcia w lozku z tekstem : ze pociag towarowy jedzie...
ja sie pytam gdzie ? na polu? a babunia w smiech...
01 października 2015 22:14
Od poniedziałku mam wyprowadzać psy na pół godz.Za każdy spacer mam wołać 90 Eu?