Pochwalijki #3

12 maja 2016 21:08 / 3 osobom podoba się ten post
salazar

Kochana, ja Kazimierz kocham miłością głęboka, namiętną i wieloletnią :D. Pokroić się dam za Kazimierz! Przez największe speluny Cię przeciągnę i na stole w Singerze zatańczysz :D. Ślij mi tę odżywkę, ślij, choć moim rzęsom i tak nic nie pomoże ;).

Kazimierz jest najlepszy!! Lubie te wszystki speluny,ojjj jak lubie! I tego Pana Edka czy jak mu tam? tego od zapiekanek ;)) Facet jest nie do pobicia.  W Singerze jeszcze nie tanczylam ale w Alchemii zdarzalo sie, lecz nie na stole  Wysle Tobie, W sierpniu,jak tylko do domu zjade ;)
12 maja 2016 21:14 / 4 osobom podoba się ten post
fioletowa.mysz

Kazimierz jest najlepszy!! Lubie te wszystki speluny,ojjj jak lubie! I tego Pana Edka czy jak mu tam? tego od zapiekanek ;)) Facet jest nie do pobicia. :-) W Singerze jeszcze nie tanczylam ale w Alchemii zdarzalo sie, lecz nie na stole :-) Wysle Tobie, W sierpniu,jak tylko do domu zjade ;)

Mysza, zanosi sie na niezapomniane odkrywanie Kazimierza z Salazar Moze i Kazik sie trafi
12 maja 2016 21:20 / 3 osobom podoba się ten post
fioletowa.mysz

Kazimierz jest najlepszy!! Lubie te wszystki speluny,ojjj jak lubie! I tego Pana Edka czy jak mu tam? tego od zapiekanek ;)) Facet jest nie do pobicia. :-) W Singerze jeszcze nie tanczylam ale w Alchemii zdarzalo sie, lecz nie na stole :-) Wysle Tobie, W sierpniu,jak tylko do domu zjade ;)

Endzior, ale parę lat temu na psy zszedł, to znaczy na łatwizne i komercję, niestety. Sławny był dzięki schabowym z kapustką zasmażaną, a teraz tylko, jak wszyscy w okrąglaku na Nowym, tylko zapiekanki podgrzewa. Cóż, stara jestem, to pamietam inne czasy :D.
W Singerze, mocno w nocy, panny wskakują na stól i tańczą. Taka Singerowa tradycja. I dzikie tłumy też, niestety :(. Kiedyś tam w ostatniej salce łóżko z poduchami i pierzynami stało :D.
Byłaś w lecie w ogródku w Mleczarni? Piękny ogródek, a w kolejce do kibla stoi się do ..., hmmm :D. I Podkowa, i Stajnia, jesó jak się cieszę, za trzy tygodnier z małym kawałkiem już tam będę :D!!!
12 maja 2016 21:26 / 3 osobom podoba się ten post
leni

Mysza, zanosi sie na niezapomniane odkrywanie Kazimierza z Salazar:-) Moze i Kazik sie trafi:niech zyje:

Staszewski? Bede kwikala z radochy! Jak prosiak a nie mysz 
12 maja 2016 21:30 / 1 osobie podoba się ten post
salazar

Endzior, ale parę lat temu na psy zszedł, to znaczy na łatwizne i komercję, niestety. Sławny był dzięki schabowym z kapustką zasmażaną, a teraz tylko, jak wszyscy w okrąglaku na Nowym, tylko zapiekanki podgrzewa. Cóż, stara jestem, to pamietam inne czasy :D.
W Singerze, mocno w nocy, panny wskakują na stól i tańczą. Taka Singerowa tradycja. I dzikie tłumy też, niestety :(. Kiedyś tam w ostatniej salce łóżko z poduchami i pierzynami stało :D.
Byłaś w lecie w ogródku w Mleczarni? Piękny ogródek, a w kolejce do kibla stoi się do ..., hmmm :D. I Podkowa, i Stajnia, jesó jak się cieszę, za trzy tygodnier z małym kawałkiem już tam będę :D!!!

Ja mam w nosie zapiekanki Endziora,ja uwielbiam z nim gadac.Kotlety jem w Krakowie,U Babci Malwiny ;))  Nie bylam w lecie w Mleczarni ani Stajni. W Podkowie tak...Widze,ze do nadrobienia mam troche! Kiedy te wakacje bede miala? Jeszcze tak dluuugooo....tyle czekania...
12 maja 2016 22:29 / 2 osobom podoba się ten post
fioletowa.mysz

Ja mam w nosie zapiekanki Endziora,ja uwielbiam z nim gadac.Kotlety jem w Krakowie,U Babci Malwiny ;))  Nie bylam w lecie w Mleczarni ani Stajni. W Podkowie tak...Widze,ze do nadrobienia mam troche! Kiedy te wakacje bede miala? Jeszcze tak dluuugooo....tyle czekania...

Z nim osobiście? Tam zawsze jakieś panny zapiekanki wydają, no, chyba, że masz jakieś prywatne kontakty :D.
Cóż, o gustach się nie dyskutuje, ja Maliny nie poleciłabym nikomu, typowa strawa dla turystów. Jeśli lubisz takie jedzeniowe klimaty, to polecam bar "Smak" na Karmelickiej, parę kroków za Bagatelą. Fajnie, polskie, domowe obiady. Gołąbki, placki ziemniaczane, żurek, barszcz z jajem, mój ulubiony stek z pieczarkami i takie inne, mniam :)!
W Podkowie byłaś na tańcach?
Stajnia ma super lokalizację, jest całe mnóstwo zdjęć tego podwórka

https://media-cdn.tripadvisor.com/media/photo-s/06/8a/98/99/stajnia-pub.jpg

Kiedyś, sto lat temu, był to dom kultury i trochę tam pomieszkiwałam :). Kiedyś, w obecnej sali knajpianej, dzieci z Kazimierza uczyły się tańczyć.. Między innymi uczyły się salsy i cumbii. Stare czasy :)!
Zapraszam do Krakowa, ale pewnie terminowo będzie się ciężko zgrać :(.

12 maja 2016 22:43 / 1 osobie podoba się ten post
salazar

Z nim osobiście? Tam zawsze jakieś panny zapiekanki wydają, no, chyba, że masz jakieś prywatne kontakty :D.
Cóż, o gustach się nie dyskutuje, ja Maliny nie poleciłabym nikomu, typowa strawa dla turystów. Jeśli lubisz takie jedzeniowe klimaty, to polecam bar "Smak" na Karmelickiej, parę kroków za Bagatelą. Fajnie, polskie, domowe obiady. Gołąbki, placki ziemniaczane, żurek, barszcz z jajem, mój ulubiony stek z pieczarkami i takie inne, mniam :)!
W Podkowie byłaś na tańcach?
Stajnia ma super lokalizację, jest całe mnóstwo zdjęć tego podwórka

https://media-cdn.tripadvisor.com/media/photo-s/06/8a/98/99/stajnia-pub.jpg

Kiedyś, sto lat temu, był to dom kultury i trochę tam pomieszkiwałam :). Kiedyś, w obecnej sali knajpianej, dzieci z Kazimierza uczyły się tańczyć.. Między innymi uczyły się salsy i cumbii. Stare czasy :)!
Zapraszam do Krakowa, ale pewnie terminowo będzie się ciężko zgrać :(.

Mnie do Krakowa nie trzeba zapraszac  Ja juz postanowilam,ze kiedys w nim zamieszkam,a wlasciwie na Kazimierzu. 
W Smaku bylam tez,ale steka z pieczarkami nie jadlam. Tylko wlasnie placki kartoflane 
I mam takiego dobrego znajomego,ktory uczy salsy w Kraku ;)) albo uczyl...Dawno z nim nie gadalam.
Ty,a wlasnie...ze 4 lata temu bylam w strasznej spelunce na Kazimerzu. Nie pamietam jak sie nazywala,ale karaoke tam jest. Se pospiewalam,ze hoho 
Miescilo sie to w jakiej piwnicy i w nazwie mialo cos o smoku. Nie wiem...Moze smocza jama? Jest to jeszcze czy nie kojarzysz?
12 maja 2016 22:49 / 2 osobom podoba się ten post
fioletowa.mysz

Mnie do Krakowa nie trzeba zapraszac :-) Ja juz postanowilam,ze kiedys w nim zamieszkam,a wlasciwie na Kazimierzu. 
W Smaku bylam tez,ale steka z pieczarkami nie jadlam. Tylko wlasnie placki kartoflane :-)
I mam takiego dobrego znajomego,ktory uczy salsy w Kraku ;)) albo uczyl...Dawno z nim nie gadalam.
Ty,a wlasnie...ze 4 lata temu bylam w strasznej spelunce na Kazimerzu. Nie pamietam jak sie nazywala,ale karaoke tam jest. Se pospiewalam,ze hoho :-)
Miescilo sie to w jakiej piwnicy i w nazwie mialo cos o smoku. Nie wiem...Moze smocza jama? Jest to jeszcze czy nie kojarzysz?:-)

W Krakowie się je tylko ziemniaczane :D :P.
Karaoke to w ogóle nie moja bajka. Musieliby mnie związać i siłą wziąć, a i tak by się pewnie nie udało :D.
12 maja 2016 22:55 / 3 osobom podoba się ten post
salazar

W Krakowie się je tylko ziemniaczane :D :P.
Karaoke to w ogóle nie moja bajka. Musieliby mnie związać i siłą wziąć, a i tak by się pewnie nie udało :D.

Ja uwielbiam. Szczegolnie po piwku lub dwoch. Malo mnie wtedy obchodzi czy komus uszy wiedna czy inne cos 
12 maja 2016 23:05 / 2 osobom podoba się ten post
fioletowa.mysz

Ja uwielbiam. Szczegolnie po piwku lub dwoch. Malo mnie wtedy obchodzi czy komus uszy wiedna czy inne cos:-) 

W ogóle fenomenu nie rozumiem, ale jeśli ktoś lubi akurat takie sado-macho, to czemu nie :D?
12 maja 2016 23:09 / 1 osobie podoba się ten post
salazar

W ogóle fenomenu nie rozumiem, ale jeśli ktoś lubi akurat takie sado-macho, to czemu nie :D?

Uwazaj! Wymowilas bardzo kontrowersyjne slowo ,a moze to zwrot ?  No wlasnie ja lubie takie sado-maso ,pasuje mi jak nie wiem co 
12 maja 2016 23:14 / 1 osobie podoba się ten post
fioletowa.mysz

Uwazaj! Wymowilas bardzo kontrowersyjne slowo ,a moze to zwrot ? :lol2: No wlasnie ja lubie takie sado-maso ,pasuje mi jak nie wiem co :-)

Kontrowersyjne? W tych czasach :D? Mnie też pasuje, ale nie w wersji akustycznej :D
12 maja 2016 23:21 / 1 osobie podoba się ten post
salazar

Kontrowersyjne? W tych czasach :D? Mnie też pasuje, ale nie w wersji akustycznej :D

Zaciekawilas mnie teraz´. Bondage czy inne cos?
12 maja 2016 23:28 / 2 osobom podoba się ten post
fioletowa.mysz

Zaciekawilas mnie teraz´. Bondage czy inne cos?:-)

Fioletowa, to nie temat na pochwalijki :D
12 maja 2016 23:46 / 1 osobie podoba się ten post
salazar

Fioletowa, to nie temat na pochwalijki :D

No wiem.Ale mnie zaciekawilas