A, dlaczego niedowiarku?. Ja wierzę i modlę się :modlmy sie:
A, dlaczego niedowiarku?. Ja wierzę i modlę się :modlmy sie:
Nie ty Ona wiem zes wymodlona Magdzie nie wierzyla ze w Ricie jest sila a Rita to zdrobnienie od Margherita wiec......czasem i nie Swieci garnki lepia.
No musze sie pochwalic, bo sama az nie wierze :-) Wczoraj ,jak pisalam modlilam sie do Sw.Antoniego ,proszac aby zguba sie Jagi znalazla,nawet poszlam za namowa i kubeczek czerwony odwrocilam do gory dnem i powtarzalam zguba znajdz sie :-) Za kilka godzin zguba sie znalazla.Wieczorem moj taboret stracil zycie,zas madlitwy do Sw Rity, ba nawet po niemiecku,franse tez bylo.Nosilam taboret przy ciele i prosilam o rzecz niemozliwa ( tak jak mi nakazano):-) :-) Dzis po poludniu ,proboje ladowac taboret,wlaczyc go i co?????Zaskoczyl!!!! Kurna no,szczescie mnie nie opuszcza,zaczynam wierzyc:-) :-)
To zapodaj do kogo się modlić,to może ten mój cholernie smartfon ozdrowieje,bo się wyłącza non stop i ciężko go potem uruchomić.
No probuj :-) chyba zaczne w cuda wierzyc
Do Rity
No musze sie pochwalic, bo sama az nie wierze :-) Wczoraj ,jak pisalam modlilam sie do Sw.Antoniego ,proszac aby zguba sie Jagi znalazla,nawet poszlam za namowa i kubeczek czerwony odwrocilam do gory dnem i powtarzalam zguba znajdz sie :-) Za kilka godzin zguba sie znalazla.Wieczorem moj taboret stracil zycie,zas madlitwy do Sw Rity, ba nawet po niemiecku,franse tez bylo.Nosilam taboret przy ciele i prosilam o rzecz niemozliwa ( tak jak mi nakazano):-) :-) Dzis po poludniu ,proboje ladowac taboret,wlaczyc go i co?????Zaskoczyl!!!! Kurna no,szczescie mnie nie opuszcza,zaczynam wierzyc:-) :-)
Pochwale sie że własnie uświadomiłam pewną Niemkę że Polki to nie Chorwatki i za 900 Eu pracować nie będą.
Pochwale sie że własnie uświadomiłam pewną Niemkę że Polki to nie Chorwatki i za 900 Eu pracować nie będą.
Benitko powiem ci w sekrecie że w j.polskim to ja jestem bardzo spokojna i cicha,ci którzy mnie poznali w realu to wiedzą.Ale po niemiecku dziwnie " wyszczekana" sie robię:-) A juz jak mnie jakaś Niemka wkur....przepraszam,zdenerwuje,to samej siebie nie poznaję.
No to mam przerwę opowiem jak to bylo bo do tej pory nie wiem czy sie śmiać czy płakać.
Zaczęlo sie od maila córki mojego byłego pdp( nie żyje już) że jej znajoma szuka kogoś do opieki nad swoją mamą i czy byłabym zainteresowana,to ta znajoma zadzwoni.
No myślę sobie wprawdzie" na już" pracy nie szukam ale co mi szkodzi,dowiem sie jakie warunki może fajna oferta to nawet jeśli nie ja,to kto inny skorzysta.Wiec odp:niech zadzwoni.
No i dzwoni dziś Niemka imieniem Beate ( sorry Wichurra ale tak wlasnie miała na imię;-))
Po milym powitaniu pytam jakie wynagrodzenie proponuje a ona na to żeby jest " überrascht"że o to pytam.No to pytam a czemu jest taka zaskoczona,czy ona gdy planuje zmienić prace to nie pyta o zarobki,jest to jej obojętne?
No to racje mi przyznała i mówi te wlasnie kwotę 900 Eu.
Na co ja stanowczo sorry ale to dla mnie o wiele za mało.To Beate chyba znowu " überrascht"była bo mówi mi " że to przecież nie jest taka męcząca praca i że miała do tej pory dwie Chorwatki,którym właśnie tyle płaciła".
No teraz to juz mnie wkur...przepraszam,zdenerwowała,zwłaszcza tym stwierdzeniem że ta praca nie jest " anstrengend".
Odp jej że co prawda ja lubię prace opiekunki i chętnie ja wykonuje ale nie uważam żeby nie byla męczaca.I wyliczam jej co robię a wiec: pranie sprzątanie gotowanie zakupy pomoc w ubieraniu myciu chodzenie z seniorem na spacery do lekarza,znoszenie jego złych humorów i pocieszanie go i cierpliwe tłumaczenie dlaczego tak a nie inaczej czego on nie rozumie bo ma demencję.
A Polki sa w tym najlepsze bo sa dobrymi gospodyniami są zaradne czyste i od malego uczy sie u nad szacunku dla starszych osób.
I jeszcze powiedziałam że mam dużo koleżanek opiekunek ( was kochane mialam na myśli;-))i że z pewnością żadna za 900 Eu pracować nie będzie bo nasze zarobki zaczynają sie od 1200.
Na koniec powiedziałam,że rozumiem ja ze nie chce tyle płacić wiec lepiej będzie jak zostanie przy Chorwatkach.
Koniec rozmowy.Pewnie jeszcze teraz siedzi Beate i romyśla jakie te Polki drogie i cwane:-)
Benitko powiem ci w sekrecie że w j.polskim to ja jestem bardzo spokojna i cicha,ci którzy mnie poznali w realu to wiedzą.Ale po niemiecku dziwnie " wyszczekana" sie robię:-) A juz jak mnie jakaś Niemka wkur....przepraszam,zdenerwuje,to samej siebie nie poznaję.