aty po co panienki zamawiasz ?????:lol1:

aty po co panienki zamawiasz ?????:lol1:
Nie ma co leni licytować sie na przeciwności losu. Wszystkie tu jestesmy z jakiegos powodu. Jedni sa bardziej otwarci albo sami sobie nie moga pomóc i piszą. Inni są zamknieci i nie zwierzaja się ze swoich problemów. Jesli to daje Ci Leni ulgę i twardy tyłek masz, to masz okazje wywalic z siebie to co boli i do czego masz pretensje. Kazda z nas ma swoja wypracowaną metodę ,żeby sobie pomoć. Ale nie wmawiaj sobie , że akurat masz takie przeznaczenie .Przeciez nie z samych porażek sklada sie Twoje zycie. Myśl o okresach swojego życia ktore dawały Ci radość o marzeniach , ktore sie spełniały .Ja myslę , że zycie to splot przypadow ale dający nam wybór. To co osiągamy to nasza silna wola i samozaparcie . Przeciez gdyby dane nam było przeżyć wszysto jeszcze raz to wiele sytuacji powtórzyłoby się i to już z naszego wyboru. A więc nie wszystko w naszym życiu jest "be".
cytuje Ciebie ale nie szczególnie odnoszę sie do Twojego Leni wpisu , to tak ogólnie.
Marta nosze sie z takim zamiarem zmienienia wszystkiego ale to chyba jeszcze nie ten czas.( musze ochlonac po przeszlosci
Leni, nie czekaj, bo tam się wykończysz. Szukaj czegoś spokojniejszego - należy Ci się "odpoczynek" po PRZESZŁOŚCI!
Tam pracując rozglądaj się za czymś lepszym. Bo doprowadzisz się na skraj jakiejś przepaści!:nagonka:
Leni, kochana, przeciez my tu wszystkie z troski o Ciebie:-) Bo chcemy, zebys wreszcie o tym kims najwazniejszym w swoim zyciu pomyslala:-) Tak, o Tobie! Bez Ciebie swiat Twoich bliskich nie bedzie taki sam. Dlatego zawalcz o siebie. Jak juz nie dla siebie, to dla corek, wnuczek, Andiego. Przeciez zle im bez Ciebie bedzie. Nawet, a moze szczegolnie, tej corce, ktora nie chce miec z Toba kontaktu. Wiec rozejrzyj sie szybciutko za czyms nowym. Czasem w zyciu tak jest, ze trzeba zmienic plany. Nie wolno tylko celu z oczu tracic:-)
wisienko, mam taki plan dotrwac tu do maja albo czerwca i pozegnac sie a w tym czasie znalezc 2 osoby mieszkajace niedaleko siebie, do dziennej opieki, pomocy... tutaj juz wszystko znam a chodzi mi o troche kasy na nowy start. Do tego momentu zastanowie sie czy wynajme swoj kat czy zamieszkam z Andym. Chcialabym byc niezalezna pod wieloma wzgledami, nie chce wiecej rozczarowan , wszystko musi byc juz przemyslane:) Cel mam juz wyznaczony , do tego potrzebuje kilku lat pracy i jest on osiagalny.
Ojej Leni :-(
Mój dziadek całymi dniami czyta,rozwiązuje krzyżówki lub ogląda tv
Widujemy sie przy posiłkach no i wspólny godzinny spacer co dzień
I to tyle...
Gdyby nie ta córka z piekła rodem byłby tu raj na ziemi
Ale i tak,jest tu bardzo,bardzo dobrze
Czemu nie poszukasz sobie spokojniejszego miejsca pracy?
To nie dla mnie , tylko dla Darka a niech się stanie kowalem własnego losu ......kuźwa ! ie ma jeszczek czekać ? " Jego " drożdżowce ze sliwkami dziadeczkowi wypieka , gulasze warzy na obiady tudzież gołąbki pachniejące pitrasi a On czeka , czeka to nich se w końcu ulży - chyba Kilera oglądał to wie w czym rzecz !:-)
TAAAK, jak nietórzy z was zapewne wiecie ...uczę się jeżdzić zamochodem......jak na razie idzie mi średnio popełniam sporo błędów i się stresuję...
Jak do tej pory samochód cały, poza jednym draśnięciem przy wjeździe w bramę, ale to było na początku i mój PDP to widział i nie zaaragował więc myślałam że się zmieszczę............a .....rano tegoż samego dnia zażartował ,że mu samochód zarysowałam....te słowa...stały się ....twórcze już wieczorem........
Mam pytanie, jak należy samochód parkować pod górkę, bo kiedy daję wsteczny to on sam jedzie do tyłu...i jak należy ruszać pod górkę przy zatrzymaniu, bo jak tylko zdejmę pedał z hamulca to on się toczy.....
Wczoraj oglądałam filmiki o parkowaniu......przydatne były....
Dziś chciała obejrzeć film o wjeżdzie do bramy i wyszły Taaaakie fajne..