Na wyjeździe #30

12 listopada 2015 20:26 / 4 osobom podoba się ten post
ORIM

aty po co panienki zamawiasz ?????:lol1:

To nie dla mnie , tylko dla Darka a niech się stanie kowalem własnego losu ......kuźwa ! ie ma jeszczek czekać ? " Jego " drożdżowce ze sliwkami dziadeczkowi wypieka , gulasze warzy na obiady tudzież gołąbki pachniejące pitrasi a On czeka , czeka to nich se w końcu ulży - chyba Kilera oglądał to wie w czym rzecz !
12 listopada 2015 20:32 / 4 osobom podoba się ten post
mleczko1

Nie ma co leni licytować sie na przeciwności losu. Wszystkie tu jestesmy z jakiegos powodu. Jedni sa bardziej otwarci albo sami sobie nie moga pomóc i piszą. Inni są zamknieci i nie zwierzaja się ze swoich problemów. Jesli to daje Ci Leni ulgę i twardy tyłek masz, to masz okazje wywalic z siebie to co boli i do czego masz pretensje. Kazda z nas ma swoja  wypracowaną metodę ,żeby sobie pomoć. Ale  nie wmawiaj sobie , że akurat masz takie przeznaczenie .Przeciez nie z samych porażek sklada sie Twoje zycie. Myśl o okresach swojego życia ktore dawały Ci radość o marzeniach , ktore sie spełniały .Ja myslę , że zycie to splot przypadow ale dający nam wybór. To co osiągamy to nasza silna wola i samozaparcie .   Przeciez gdyby dane nam było przeżyć wszysto jeszcze raz  to wiele sytuacji powtórzyłoby  się i to już z naszego wyboru. A więc nie wszystko w naszym życiu jest "be".

cytuje Ciebie ale nie szczególnie odnoszę sie do Twojego Leni wpisu , to tak ogólnie.

Mleczko 1, masz racje, ze zycie nie podlega licytacji. Chce ci podziekowac za Twoj wpis przed moim ostatnim wyjazdem do Pl. Bardzo mi to pomoglo- Leni jak cie kopne wiesz gdzie..... cos w tym stylu. Wiesz, ja nie jestem mazgajem i ostro walczylam o zycie mojej rodziny, jestem twarda, ale czasem chce poczuc sie jak dziecko, chce aby ktos mnie zauwazyl i powiedzial - nie smuc sie albo glowa do gory , walcz....! Bylam osoba, ktora zawsze widziala potrzeby innych i sie obudzilam ze snu , w ktorym bylam dobrym , wspolczujacym czlowiekiem , w momencie kiedy ja potrzebowalam pomocy. Zostalam sama no i wiedzialam , ze obojetnie jak, ale musze dzialac. Nie twierdze, ze jestem teraz zla osoba ale wybieram sytuacje gdzie moge pomoc.Moje marzenia skonczyly sie w wieku 19 lat , kiedy wybralam na partnera nieodpowiednia osobe a ze nie mialam od nikogo bliskiego wsparcia, wiec ciagnelam te 32 lata ale z tego snu tez dane mi bylo sie obudzic. Staram sie odganiac od siebie mysli, ze sama za swoim przyzwoleniem zmarnowalam moje zycie. Tak, bo jak sie teraz zastanowie, to przeciez bylo wyjscie, moglam odejsc po kilku a nie po kilkudziesieciu latach. Znaczy , ze niezbyt fachowy kowal ze mnie jest. Moj blad jest w tym, ze jesli cos zaczynam, to musze tez to skonczyc. Niestety moje malzenstwo skonczylo sie nie tak , jak powinno, ale to juz bylo.
12 listopada 2015 20:41 / 5 osobom podoba się ten post
leni

Marta nosze sie z takim zamiarem zmienienia wszystkiego ale to chyba jeszcze nie ten czas.( musze ochlonac po przeszlosci

Leni, nie czekaj, bo tam się wykończysz. Szukaj czegoś spokojniejszego - należy Ci się "odpoczynek" po PRZESZŁOŚCI!
Tam pracując rozglądaj się za czymś lepszym. Bo doprowadzisz się na skraj jakiejś przepaści!
12 listopada 2015 21:01 / 2 osobom podoba się ten post
Malgi

Leni, nie czekaj, bo tam się wykończysz. Szukaj czegoś spokojniejszego - należy Ci się "odpoczynek" po PRZESZŁOŚCI!
Tam pracując rozglądaj się za czymś lepszym. Bo doprowadzisz się na skraj jakiejś przepaści!:nagonka:

Malgi masz racje , trzeba szukac do skutku . Ale trzeba sie otrzepać i nie grzebac w przeszłości bo to jeszcze bardziej nakręca. Oddzielić to co było od tego co jest  i starac sie zapomnieć o przeszłości.  Ma teraz czyste konto i niech  wykorzysta tez czas na budowę nowego a nie odgruzowanie. 

Takie wracanie do złych wspomnien  dołuje jeszcze bardziej a analizowanie juz nic nie da . Skończyło się . Czas zacząc od początku budować swoje życie a doświadczenie tylko może pomoć w osiągnięciu zamierzonego celu. Ty tak zrobiłaś to znaczy ,  ze Leni tez może.
12 listopada 2015 21:04 / 6 osobom podoba się ten post
Leni, kochana, przeciez my tu wszystkie z troski o Ciebie Bo chcemy, zebys wreszcie o tym kims najwazniejszym w swoim zyciu pomyslala Tak, o Tobie! Bez Ciebie swiat Twoich bliskich nie bedzie taki sam. Dlatego zawalcz o siebie. Jak juz nie dla siebie, to dla corek, wnuczek, Andiego. Przeciez zle im bez Ciebie bedzie. Nawet, a moze szczegolnie, tej corce, ktora nie chce miec z Toba kontaktu. Wiec rozejrzyj sie szybciutko za czyms nowym. Czasem w zyciu tak jest, ze trzeba zmienic plany. Nie wolno tylko celu z oczu tracic
12 listopada 2015 21:13 / 2 osobom podoba się ten post
moncherie

Leni, kochana, przeciez my tu wszystkie z troski o Ciebie:-) Bo chcemy, zebys wreszcie o tym kims najwazniejszym w swoim zyciu pomyslala:-) Tak, o Tobie! Bez Ciebie swiat Twoich bliskich nie bedzie taki sam. Dlatego zawalcz o siebie. Jak juz nie dla siebie, to dla corek, wnuczek, Andiego. Przeciez zle im bez Ciebie bedzie. Nawet, a moze szczegolnie, tej corce, ktora nie chce miec z Toba kontaktu. Wiec rozejrzyj sie szybciutko za czyms nowym. Czasem w zyciu tak jest, ze trzeba zmienic plany. Nie wolno tylko celu z oczu tracic:-)

wisienko, mam taki plan dotrwac tu do maja albo czerwca i pozegnac sie a w tym czasie znalezc 2 osoby mieszkajace niedaleko siebie, do dziennej opieki, pomocy... tutaj juz wszystko znam a chodzi mi o troche kasy na nowy start. Do tego momentu zastanowie sie czy wynajme swoj kat czy zamieszkam z Andym. Chcialabym byc niezalezna pod wieloma wzgledami, nie chce wiecej rozczarowan , wszystko musi byc juz przemyslane:) Cel mam juz wyznaczony , do tego potrzebuje kilku lat pracy i jest on osiagalny.
12 listopada 2015 21:18 / 1 osobie podoba się ten post
leni

wisienko, mam taki plan dotrwac tu do maja albo czerwca i pozegnac sie a w tym czasie znalezc 2 osoby mieszkajace niedaleko siebie, do dziennej opieki, pomocy... tutaj juz wszystko znam a chodzi mi o troche kasy na nowy start. Do tego momentu zastanowie sie czy wynajme swoj kat czy zamieszkam z Andym. Chcialabym byc niezalezna pod wieloma wzgledami, nie chce wiecej rozczarowan , wszystko musi byc juz przemyslane:) Cel mam juz wyznaczony , do tego potrzebuje kilku lat pracy i jest on osiagalny.

Masz rację nasza WOLNOŚĆ jest najważniejsza. Nasi najbliżsi też muszą to zrozumieć i zaakceptować.
12 listopada 2015 21:33 / 3 osobom podoba się ten post
Marta

Ojej Leni :-(
Mój dziadek całymi dniami czyta,rozwiązuje krzyżówki lub ogląda tv
Widujemy sie przy posiłkach no i wspólny godzinny spacer co dzień
I to tyle...
Gdyby nie ta córka z piekła rodem byłby tu raj na ziemi
Ale i tak,jest tu bardzo,bardzo dobrze
Czemu nie poszukasz sobie spokojniejszego miejsca pracy?

Marta, mam tak samo z moim dziadkiem, tyle że rano pomagam przy myciu.....
ALE za to syna widziałam po raz pierwszy po dwóch tygodniach, drugiego wcale...siostra jak przywiozła piwo parę dni temu.....nikt mi nic nie mówi co i jak........ tylko się mnie pytają czy wszystko OK.
Mam 100 E na tydzień, jak dla mnie to ciut za mało bo lubię szaleć....oczywiście świeże mięsko, bo dziadek lubi....z rachunków się rozliczam oczywiście.

Leni, szkoda twojego zdrowia poszukaj lepszej pracy, jak ci radzi Marta...można......można...
12 listopada 2015 21:35 / 2 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

To nie dla mnie , tylko dla Darka a niech się stanie kowalem własnego losu ......kuźwa ! ie ma jeszczek czekać ? " Jego " drożdżowce ze sliwkami dziadeczkowi wypieka , gulasze warzy na obiady tudzież gołąbki pachniejące pitrasi a On czeka , czeka to nich se w końcu ulży - chyba Kilera oglądał to wie w czym rzecz !:-)

Oj będę jak kowal kłuł (to żelazo) ale dopiero 5 grudnia
;list=RDaPlMNjXqEEY#t=26
 
12 listopada 2015 22:36 / 3 osobom podoba się ten post
Leni Ty legalnie pracujesz, prawda? A nie myslalas o tym by zawod calkowicie zmienic? Sprawdzilam specjalnie Twoj profil, z daty urodzenia mi wychodzi, zes jeszcze calkiem mloda. U mojego syna w przedszkolu byla praktykantka troszke starsza od Ciebie A tu nauka platna jest Nie, ze Ty placisz. To Tobie placa. Nie sa to moze jakies kokosy, ale np.wiecej niz miesiecznie zarabiam. Dobra, kazdy wiecej zarabia Wiem, bo sama ostatnio rozwazalam taka mozliwosc. Moze bylaby okazja by calkiem z opieki uciec. No chyba, ze lubisz Bo ja lubie i dlatego mi jakos tak ciezko odejsc...
17 listopada 2015 08:20 / 6 osobom podoba się ten post
Czy u Was tez ten listopad w pracy taki dłuuuugi ?
Moja babcia dzisiaj rozmawiała z jajkiem, słowo honoru, ze ja za moment osiągne ten sam etap wtajemniczenia.
Juz i z jajkami bym nawet, pogadała byle by po polsku a najlepiej we własnym domu i łóżeczku.
17 listopada 2015 09:17
Też tak macie że firmy wysyłają Wam zaproszenia do znajomych?
17 listopada 2015 18:04
TAAAK, jak nietórzy z was zapewne wiecie ...uczę się jeżdzić zamochodem......jak na razie idzie mi średnio popełniam sporo błędów i się stresuję...
Jak do tej pory samochód cały, poza jednym draśnięciem przy wjeździe w bramę, ale to było na początku i mój PDP to widział i nie zaaragował więc myślałam że się zmieszczę............a .....rano tegoż samego dnia zażartował ,że mu samochód zarysowałam....te słowa...stały się ....twórcze już wieczorem........

Mam pytanie, jak należy samochód parkować pod górkę, bo kiedy daję wsteczny to on sam jedzie do tyłu...i jak należy ruszać pod górkę przy zatrzymaniu, bo jak tylko zdejmę pedał z hamulca to on się toczy.....
Wczoraj oglądałam filmiki o parkowaniu......przydatne były....
Dziś chciała obejrzeć film o wjeżdzie do bramy i wyszły Taaaakie    fajne..

17 listopada 2015 18:09 / 1 osobie podoba się ten post
Przy parkowaniu pod górkę wrzucasz" jedynke" Przy ruszaniu pod górkę jeśli nie masz wprawy, zaciągnij ręczny i stopniowo popuszczając go,naciskaj na gaz
17 listopada 2015 18:11 / 2 osobom podoba się ten post
anerik

TAAAK, jak nietórzy z was zapewne wiecie ...uczę się jeżdzić zamochodem......jak na razie idzie mi średnio popełniam sporo błędów i się stresuję...
Jak do tej pory samochód cały, poza jednym draśnięciem przy wjeździe w bramę, ale to było na początku i mój PDP to widział i nie zaaragował więc myślałam że się zmieszczę............a .....rano tegoż samego dnia zażartował ,że mu samochód zarysowałam....te słowa...stały się ....twórcze już wieczorem........

Mam pytanie, jak należy samochód parkować pod górkę, bo kiedy daję wsteczny to on sam jedzie do tyłu...i jak należy ruszać pod górkę przy zatrzymaniu, bo jak tylko zdejmę pedał z hamulca to on się toczy.....
Wczoraj oglądałam filmiki o parkowaniu......przydatne były....
Dziś chciała obejrzeć film o wjeżdzie do bramy i wyszły Taaaakie    fajne..

Anerik, na recznym! :)