Na wyjeździe #30

17 listopada 2015 18:14 / 1 osobie podoba się ten post
ryba

Anerik, na recznym! :)

to dotyczy ruszania pod górke, inaczej nie da rade:),sprawdzone w praktyce:)

17 listopada 2015 18:18 / 1 osobie podoba się ten post
anerik

TAAAK, jak nietórzy z was zapewne wiecie ...uczę się jeżdzić zamochodem......jak na razie idzie mi średnio popełniam sporo błędów i się stresuję...
Jak do tej pory samochód cały, poza jednym draśnięciem przy wjeździe w bramę, ale to było na początku i mój PDP to widział i nie zaaragował więc myślałam że się zmieszczę............a .....rano tegoż samego dnia zażartował ,że mu samochód zarysowałam....te słowa...stały się ....twórcze już wieczorem........

Mam pytanie, jak należy samochód parkować pod górkę, bo kiedy daję wsteczny to on sam jedzie do tyłu...i jak należy ruszać pod górkę przy zatrzymaniu, bo jak tylko zdejmę pedał z hamulca to on się toczy.....
Wczoraj oglądałam filmiki o parkowaniu......przydatne były....
Dziś chciała obejrzeć film o wjeżdzie do bramy i wyszły Taaaakie    fajne..

Na recznym sie rusza  pod gorke  a jak samochod zostawiasz  zaparkowany pod gorke to na pierwszym biegu  i na recznym, czasem zima moze przymarznac hamulec 
17 listopada 2015 18:26 / 3 osobom podoba się ten post
ryba

to dotyczy ruszania pod górke, inaczej nie da rade:),sprawdzone w praktyce:)

Da radę pod górkę z nożnego ruszyć, jak się umie :)
 
No ale generalnie, tak jak piszesz, z ręcznego na lajcie.
17 listopada 2015 18:36 / 1 osobie podoba się ten post
Dziękuję, wszystkim.....to znaczy...... zawsze jak się zatrzymuję pod górkę lub z górki to muszę zaciągać ręczny?
I co potem muszę ruszyć na ręcznym i potem ręczyny pomału puszczać.
Wiecie , kiedyś mnie nie uczono tego.....i parkowania też nie....tylko do przodu.
Jak myślicie jak będę tak codziennie z 40min jeżdzić w kółko i parkować to się nauczę.......tępa chyba jakaś jestem...ale się nie poddaję.
..mam też problem w którą stronę mam kręcić kierownicą przy jeździe do tyłu.......typowa blądynka.....
Cwiczyłam dziś zawracanie na trzy i to mi jakoś wyszło......
17 listopada 2015 18:45 / 3 osobom podoba się ten post
anerik

Dziękuję, wszystkim.....to znaczy...... zawsze jak się zatrzymuję pod górkę lub z górki to muszę zaciągać ręczny?
I co potem muszę ruszyć na ręcznym i potem ręczyny pomału puszczać.
Wiecie , kiedyś mnie nie uczono tego.....i parkowania też nie....tylko do przodu.
Jak myślicie jak będę tak codziennie z 40min jeżdzić w kółko i parkować to się nauczę.......tępa chyba jakaś jestem...ale się nie poddaję.
..mam też problem w którą stronę mam kręcić kierownicą przy jeździe do tyłu.......typowa blądynka.....
Cwiczyłam dziś zawracanie na trzy i to mi jakoś wyszło......

Normalnie się kierownicą kręci przy jeździe do tyłu. Jak jesteś na wstecznym i chcesz w lewo skręcić, to w lewo kierownicą skręcasz, jak w prawo, to w prawo. Tak samo, jak przy jeździe do przodu. Nie ma żadnych kombinacji.
17 listopada 2015 18:54
Na ręcznym ruszyć sie nie da Musisz opuścić najpierw odrobinę potem do końca.Jest tez druga opcja,mocno nacisnąć na gaz,bez zaciągania ręcznego .Ale to juz nieco wprawy wymaga
17 listopada 2015 18:56 / 3 osobom podoba się ten post
anerik

Dziękuję, wszystkim.....to znaczy...... zawsze jak się zatrzymuję pod górkę lub z górki to muszę zaciągać ręczny?
I co potem muszę ruszyć na ręcznym i potem ręczyny pomału puszczać.
Wiecie , kiedyś mnie nie uczono tego.....i parkowania też nie....tylko do przodu.
Jak myślicie jak będę tak codziennie z 40min jeżdzić w kółko i parkować to się nauczę.......tępa chyba jakaś jestem...ale się nie poddaję.
..mam też problem w którą stronę mam kręcić kierownicą przy jeździe do tyłu.......typowa blądynka.....
Cwiczyłam dziś zawracanie na trzy i to mi jakoś wyszło......

Parkuj zawsze samochód z górki,wtedy nie będziesz miała problemu z ruszaniem
A tak na poważnie to trening czyni mistrza,skoro masz okazję to walcz codziennie i szlifuj to co już trochę Ci wychodzi.
Odpowiadając na Twoje pytanie to tak.......zaciągaj zawsze ręczny kiedy stajesz na górce,i wrzucaj bieg....albo pierwszy albo wsteczny.............bo rozumiem,że jeżdzisz manualną skrzynią.
Po czasie wejdzie Ci to w krew,nawet nie będziesz się zastanawiała co robić za kierownicą bo wszystko będzie się "działo" automatycznie............no chyba,że jesteś antytalentem i nigdy nie będziesz dobrze jeździć.........ale chyba tak nie jest?
Ogólnie wcale nie ma potrzeby zaciągania ręcznego zawsze i wszędzie,jak i da się ruszać pod górkę bez ręcznego.....ale na początek lepiej to rób........bo takie są "przypisy":)
Powodzenia:)
17 listopada 2015 19:04
Ewelina1

Parkuj zawsze samochód z górki,wtedy nie będziesz miała problemu z ruszaniem:-)
A tak na poważnie to trening czyni mistrza,skoro masz okazję to walcz codziennie i szlifuj to co już trochę Ci wychodzi.
Odpowiadając na Twoje pytanie to tak.......zaciągaj zawsze ręczny kiedy stajesz na górce,i wrzucaj bieg....albo pierwszy albo wsteczny.............bo rozumiem,że jeżdzisz manualną skrzynią.
Po czasie wejdzie Ci to w krew,nawet nie będziesz się zastanawiała co robić za kierownicą bo wszystko będzie się "działo" automatycznie............no chyba,że jesteś antytalentem i nigdy nie będziesz dobrze jeździć.........ale chyba tak nie jest?:-)
Ogólnie wcale nie ma potrzeby zaciągania ręcznego zawsze i wszędzie,jak i da się ruszać pod górkę bez ręcznego.....ale na początek lepiej to rób........bo takie są "przypisy":)
Powodzenia:)

no, nie ma 'musu", bo może jest reczny automatyczny. Tak , jest w wiekszości nowych samochodach, ja niestety, mam rocznik  2002 i u mnie reczny jest!, i jak czasami wezme meża samochód( zdecydowanie wole swój!), to ... jestem troche zdziwiona...:)
17 listopada 2015 19:09
giunta

Da radę pod górkę z nożnego ruszyć, jak się umie :)
 
No ale generalnie, tak jak piszesz, z ręcznego na lajcie.

Oj, pewnie,że sie da:) Coś na ten temat wie mój młodszy:), fajnie sie ryje:)
17 listopada 2015 19:19
ryba

no, nie ma 'musu", bo może jest reczny automatyczny. Tak , jest w wiekszości nowych samochodach, ja niestety, mam rocznik  2002 i u mnie reczny jest!, i jak czasami wezme meża samochód( zdecydowanie wole swój!), to ... jestem troche zdziwiona...:)

Nawet jeśli nie ma automatycznego  ręcznego,to nie ma "musu" zaciągania go.
W starszych modelach Mercedesów np.ręczny to bardziej "nożny" hamulec........spuszczanie go stojąc autem na górce nie jest proste dla nowicjusza za kierownicą...więc na nic nie ma regułki:)

A co do ryszania z nożnego pod górkę Rybo,to jest to jak najbardziej możliwe......po czasie nawet "praktyczniejsze" od ruszania z ręcznego.........ale tak jak napisała Giunta,-to trzeba umieć.
Nie jest to jednak temat do dyskusji, bo każdy ma swoje techniki jazdy jak i swoje "umiejętności" jazdy,-więc jednym słowem każdy robi jak lubi:))
17 listopada 2015 19:20 / 2 osobom podoba się ten post
Ewelina1

Parkuj zawsze samochód z górki,wtedy nie będziesz miała problemu z ruszaniem:-)
A tak na poważnie to trening czyni mistrza,skoro masz okazję to walcz codziennie i szlifuj to co już trochę Ci wychodzi.
Odpowiadając na Twoje pytanie to tak.......zaciągaj zawsze ręczny kiedy stajesz na górce,i wrzucaj bieg....albo pierwszy albo wsteczny.............bo rozumiem,że jeżdzisz manualną skrzynią.
Po czasie wejdzie Ci to w krew,nawet nie będziesz się zastanawiała co robić za kierownicą bo wszystko będzie się "działo" automatycznie............no chyba,że jesteś antytalentem i nigdy nie będziesz dobrze jeździć.........ale chyba tak nie jest?:-)
Ogólnie wcale nie ma potrzeby zaciągania ręcznego zawsze i wszędzie,jak i da się ruszać pod górkę bez ręcznego.....ale na początek lepiej to rób........bo takie są "przypisy":)
Powodzenia:)

Evelina , potrafisz pocieszyć
17 listopada 2015 19:25 / 1 osobie podoba się ten post
mleczko1

Evelina , potrafisz pocieszyć:-)

Wiem
17 listopada 2015 19:54
Witam, moja podopieczna ostatnio bardzo mało je i jest bardzo słaba, kilka miesięcy temu czytałam na forum o podobnym problemie i dziewczyny pisały, że mają jakiś "'złoty środek", który podają swoim podopiecznym, wiem tylko, że to było coś do picia. Pomóżcie proszę. Pozdrawiam
17 listopada 2015 19:57
Moja Babcia oznajmiła mi dzisiaj,że o 20.50 ogląda mecz Niemcy: Hiszpania. Powiedziałam jej,że bardzo proszę ale ma już leżeć w łóżku z pilotem w dłoni, bo ja idę do siebie na górę i mam już na dzisiaj koniec pracy:)) Tak oczywiście, jak Niemcy będa przegrywać to ona pójdzie spać i wyłączy sama TV. OK jej problem, jej mecz:))
17 listopada 2015 19:57 / 2 osobom podoba się ten post
Ewelina1

Nawet jeśli nie ma automatycznego  ręcznego,to nie ma "musu" zaciągania go.
W starszych modelach Mercedesów np.ręczny to bardziej "nożny" hamulec........spuszczanie go stojąc autem na górce nie jest proste dla nowicjusza za kierownicą...więc na nic nie ma regułki:)

A co do ryszania z nożnego pod górkę Rybo,to jest to jak najbardziej możliwe......po czasie nawet "praktyczniejsze" od ruszania z ręcznego.........ale tak jak napisała Giunta,-to trzeba umieć.
Nie jest to jednak temat do dyskusji, bo każdy ma swoje techniki jazdy jak i swoje "umiejętności" jazdy,-więc jednym słowem każdy robi jak lubi:))

oj, pewnie, że jest:) Ja tego juz teraz nie używam, to nawet nie jest sprawą "techniki", po prostu na początku to trzeba opanowac i już!, a później, ..jak wygodniej:) Ja od tego zaczynałam; uczyłam Starszego jeżdzic- teraz śmiga po Warszawie, Młodszy też umie jedzic,chociaż jeszcze nie ma prawo jazdy, ostatnio "szkoliła" sie u mnie meża bratanica.:):)