Ze mnie taki cukiernik jak z koziej dupy trąbka :D
Ze mnie taki cukiernik jak z koziej dupy trąbka :D
Drugie w piekarniku. W tym czasie moje cudowne dzieci unicestwily moj calodzienny trud... Ciasteczka znikly, za to w mieszkaniu "zrobil sie" balagan... A ja jutro caly dzien w pracy... Do domu razem z zaproszonymi goscmi przyjde... Kocham je, kocham, kocham.... Bo jakbym nie kochala to bym...:wiking:
Hogata, to sa juz 2 z koziej dupy trabki,( ale orkiestra) ja nie luuuubie ciast jesc i nie lubie piec. Jak juz musze, to jest to dla mnie udreka. Uwielbiam pichcic wszelakie potrawy ale tylko nie ciasta.
:-) Buahahahahaha z winiar buahahahahahahah,ja byłam na kacyku,to i weny do gotowania nie mialam
Za to zmywanie naczyń szło Ci cudnie:):):)Trzeba powtórzyć tę imprezkę któregoś roku koniecznie:)
:-):-):-)A mówiłam ,żebycie mnie adoptowali:-)Wtedy to nie tylko bym sprzatała,myła naczynia ,ale i pogotowałabym Wam ,a i z Yogisławem bym sie pobawiła ...
Bardzo bym chciała zeby wszystkie sztele były takie jak moja. Pracuje w prawdziwej rodzinie w ktorej sie wszyscy szanują. Corka zaspakaja wszelkiego rodzaju potrzeby dla rodziców i dla mnie. Dzisiaj zaskoczyła mnie przyniosła piękne kartki świąteczne w ilości szt 10 znaczki do tego , koperty świąteczne. Nigdy nie mowiłam ,że wysyłam kartki i broń Boże nie wspominałam,że chcę kupić przeciez na swieta jade do domu. I tak jest zawsze pyta mnie na co mam apetyt co bym zjadła. Muszę tą sztele opisac z detalami.
Ze mnie taki cukiernik jak z koziej dupy trąbka :D
Bardzo bym chciała zeby wszystkie sztele były takie jak moja. Pracuje w prawdziwej rodzinie w ktorej sie wszyscy szanują. Corka zaspakaja wszelkiego rodzaju potrzeby dla rodziców i dla mnie. Dzisiaj zaskoczyła mnie przyniosła piękne kartki świąteczne w ilości szt 10 znaczki do tego , koperty świąteczne. Nigdy nie mowiłam ,że wysyłam kartki i broń Boże nie wspominałam,że chcę kupić przeciez na swieta jade do domu. I tak jest zawsze pyta mnie na co mam apetyt co bym zjadła. Muszę tą sztele opisac z detalami.
Mleczko 1 , szczesciara z Ciebie. Ja po ponad 2 latach pracy w tym domu , dowiedzialam sie, ze corka pdp , ktora uwazalam za WSPANIALEGO czlowieka, jest podszyta wrodzona glupota i chyba nabytym falszem. To rodzina katolicka(moze to nie powinno miec znaczenia , dla mnie jednak ma) co niedziele wczesnym rankiem zabiera babcie do kosciola a ostatnio jak dowiedziala sie ode mnie , ze przyjazdza jej najstarsza siostra aby wypic u mamy kawe, to powiedziala, ze w zamrazarce ma niedobre ciasto, to ja poczestuje i wiele innych spraw, ktore jakos nie wspolgraja mi z chrzescijanstwem. Kartki swiateczne oczywiscie zamowila u mnie 6 sztuk w cenie 10 eu ( sprawia mi to radosc jak moge cos tworzyc i nie chce kasy). Jedzenie ???? skonczyla sie jej wyzerka wiec my z babcia tez nie musimy normalnie jesc;( ale ja daje rade, jestem Polka !!!! a my wiemy jacy jestesmy. Tylko to, ze zadko kto tutaj wpada i nikt mi sie nie wpieprza do mojej pracy, trzyma mnie w tym miejscu