Nie wiem czy sie to uda bo moje zupki to często jedna wielka improwizacja:)Sama na pewno wiesz ,ze nawet rosołek za każdym razem smakuje inaczej:):):):)Coś wrzucę potem.
Rosołek to miałam pyszny, pod nazwą pulardy, kupiłam starą , żylastą kurę i mięso poszło w kubeł.
Rosołek 2 dni jedliśmy, mój jest zawsze przepyszny,