Na wyjeździe #30

01 grudnia 2015 15:35 / 3 osobom podoba się ten post
moncherie

Dobrze, zes dodala "czekoladki" moncherie, bo jeszcze ktos moglby pomyslec, ze mnie mu sprezentowalas:lol3: A ja co prawda tania w utrzymaniu, ale nie znowu taka latwa do kupna:-) Ivetta co prawda pisala na zakupach, ze w promocji kupic mniie w Pennym mozna, ale to zwykle pomowienia.:taniec2:a:

To nie pomówienia ,ja pisałam o czekoladkach i zaznaczyłam ,że jest 15 sztuk w opakowaniu.Ty jesteś jedna i bez kartonika.
01 grudnia 2015 17:46 / 6 osobom podoba się ten post
Moi mili,Nigdy nie pislam nigdy dla ,,laikow,ale dzieki nim po moim wczorajszym powrocie,zauwazylam ze ,,stara,,-sorki za slowko ha,ha gwardia Opiekunek nadal jest na forum ,co ulatwia ,,synowi marnotrawnemu,,powrot do Rodziny.-czyli mnie naturalnie;-)zdazylam takze zauwazyc wiele nowych osob co rowniez cieszy ;-)
01 grudnia 2015 17:51 / 1 osobie podoba się ten post
reanata

Moi mili,Nigdy nie pislam nigdy dla ,,laikow,ale dzieki nim po moim wczorajszym powrocie,zauwazylam ze ,,stara,,-sorki za slowko ha,ha gwardia Opiekunek nadal jest na forum ,co ulatwia ,,synowi marnotrawnemu,,powrot do Rodziny.-czyli mnie naturalnie;-)zdazylam takze zauwazyc wiele nowych osob co rowniez cieszy ;-)

A mnie pamiętasz? szukałam Cię w ''liscie gonczym ' i cisza była.
01 grudnia 2015 17:55 / 1 osobie podoba się ten post
Ona_Lisa

A mnie pamiętasz? szukałam Cię w ''liscie gonczym ' i cisza była.

Slonko pewnie ze CIE pamietam............Twoje ,,zawirowania,,rowniez ha,ha,ha;-)
01 grudnia 2015 17:57 / 1 osobie podoba się ten post
reanata

Slonko pewnie ze CIE pamietam............Twoje ,,zawirowania,,rowniez ha,ha,ha;-)

ha, ha, haa To dobrze
01 grudnia 2015 17:57 / 4 osobom podoba się ten post
reanata

Moi mili,Nigdy nie pislam nigdy dla ,,laikow,ale dzieki nim po moim wczorajszym powrocie,zauwazylam ze ,,stara,,-sorki za slowko ha,ha gwardia Opiekunek nadal jest na forum ,co ulatwia ,,synowi marnotrawnemu,,powrot do Rodziny.-czyli mnie naturalnie;-)zdazylam takze zauwazyc wiele nowych osob co rowniez cieszy ;-)

No to "córo marnotrawna" spowiedzi nadszedł czas:):):)Czekamy z niecierpliwością na kontynuację bloga:):):):)Znaczy cierpliwie czekamy,bo niecierpliwa opiekunka to jest be, be:):):)
01 grudnia 2015 18:00 / 1 osobie podoba się ten post
anerik

Ppewnie was zanudzam swoimy postępami w jeżdzie samochodem.......ale jestem tak dumna z tego.....bo spełniają mi się moje marzenia......o których nawet nikomu nie mówiłam........
Rano jak zwykle toaleta, śniadanie, zakupy rowerkiem, spacer z dziadkiem...obiad rosół wołowy....poszłam pojeździć autkiem i kiedy wróciłam to się okazało, że  musimy jechać do Brombach, po nowy dzwonek do drzwi......ojej to około 15 km....straszek, że nie dam rady......ale jedziemy...
Poszło nieźle .......mam problem z zakrętami.....i trudno mi wjechać szybko na rondo jak jest spory ruch....jeden gościu to mnie ciagle poganiał klaksonem.....uff i jeszcze trochę górek....mam wrażenie, że z górki samochód sam jadzie, a pod górke, że bedzie staczał do tyłu.........udało się nawet jechać 60 tką  uff.
Zaparkowałam 10 cm krzywo w stosunku do pasów........ale jak spojrzałam na inne samochody to u mnie nie było aż tak źle.....
Potem zamontowałam nowy dzwonek do drzwi.....choć ten stary też jeszcze działa....ale każą to robię pytań nie zadaję......

Ćwicz, ćwicz. Kiedyś poczujesz się pewniej a parkowaniem się nie przejmuj. I tak z tego co opisałaś idzie Ci nieżle a są tutaj tacy "zdolni" do parkowania, że ręce opadają. 
01 grudnia 2015 18:09 / 1 osobie podoba się ten post
Mycha

Ćwicz, ćwicz. Kiedyś poczujesz się pewniej a parkowaniem się nie przejmuj. I tak z tego co opisałaś idzie Ci nieżle :-) a są tutaj tacy "zdolni" do parkowania, że ręce opadają. 

Dziękuję....napradę???? bo wiesz dziś też tak sobie pomyślałam będąc na parkingu, bo nawet jeśli za pierwszym razem mi nie wyjdzie to spokojnie poprawiam.......natomiast dalej się obawiam szybkiej jazdy .....skręty i szybkie włacznie się do ruchu......
01 grudnia 2015 18:31 / 2 osobom podoba się ten post
Mycha

Ćwicz, ćwicz. Kiedyś poczujesz się pewniej a parkowaniem się nie przejmuj. I tak z tego co opisałaś idzie Ci nieżle :-) a są tutaj tacy "zdolni" do parkowania, że ręce opadają. 

Ja jestem taka zdolna inaczej do parkowania Ale moje ambicje nie cierpia jakos specjalnie na tym. Na wsi mieszkam, o miejsce do parkowania w miare latwo. A mieszkajac w miescie nauczylam sie, ze wcale nie musze parkowac bezposrednio pod miejscem docelowym...Maly, polkilometrowy spacerek przeciez jeszcze nigdy nikomu nie zaszkodzil Z PDP i tak nie wolno mi jezdzic, bo samochod odpowiedniego ubezpieczenia nie ma, wiec moge sobie na ten luksus pozwolic
01 grudnia 2015 19:07
moncherie

Ja jestem taka zdolna inaczej do parkowania:-) Ale moje ambicje nie cierpia jakos specjalnie na tym. Na wsi mieszkam, o miejsce do parkowania w miare latwo. A mieszkajac w miescie nauczylam sie, ze wcale nie musze parkowac bezposrednio pod miejscem docelowym...Maly, polkilometrowy spacerek przeciez jeszcze nigdy nikomu nie zaszkodzil:-) Z PDP i tak nie wolno mi jezdzic, bo samochod odpowiedniego ubezpieczenia nie ma, wiec moge sobie na ten luksus pozwolic:-)

O dobrze ,że Cię złapałam:)Interesuje mnie  co przysługuje w D samotnej,pracującej matce z jednym dzieckiem,poza Kindergeld.Mój meil w profilu ,gdybys mogła pomóc -chodzi mi o info co i gdzie sie udać,żeby pozałatwiać. Mam kolezankę,która tych info potrzebuje.A Ty jestes ,wydaje mi sie najbardziej na bieżąco:)
01 grudnia 2015 19:20 / 2 osobom podoba się ten post
anerik

Dziękuję....napradę???? bo wiesz dziś też tak sobie pomyślałam będąc na parkingu, bo nawet jeśli za pierwszym razem mi nie wyjdzie to spokojnie poprawiam.......natomiast dalej się obawiam szybkiej jazdy .....skręty i szybkie włacznie się do ruchu......

Anerik - ja się wychowałem w samochodzie,
w wieku 8 lat już sam jeździłem Syreną,
a teraz - 40 lat później - też kopertę czasami na trzy razy muszę robić,
i to nie w sensie że mi się już pogarsza.
01 grudnia 2015 19:23 / 1 osobie podoba się ten post
darekr

Anerik - ja się wychowałem w samochodzie,
w wieku 8 lat już sam jeździłem Syreną,
a teraz - 40 lat później - też kopertę czasami na trzy razy muszę robić,
i to nie w sensie że mi się już pogarsza.

darekr, Ty to nietypowy facet jestes, przyznajesz sie do swoich ulomnosci i bledow ( mam na mysli prowadzenie samochodu)
01 grudnia 2015 19:27 / 2 osobom podoba się ten post
A czy ktoś widział "typowego" darka ?
01 grudnia 2015 19:41 / 2 osobom podoba się ten post
Chodzi mi o Anerik, żeby zrozumiała, że nie ma mistrzów kierownicy,
wprawdzie trening - poprawia umiejętności,ale
nie ma znaczenia czy ktoś jeździ rok, czy lat 40, każdy popełnia błędy,
ważne, żeby na tych błędach się uczyć.
Podoba mi się podejście Anerik - Ja Chcę, Ja dam Radę, Ja będę Wielka-
i nic mi w ty nie przeszkodzi!!!!!!
Tak trzymaj, Chołowczyc niedługo przyjedzie uczyć się od Ciebie!

01 grudnia 2015 19:42 / 1 osobie podoba się ten post
A gdzie tam!! dopiero 100 km od stelli, o 5 rano dopiero przekroczy granicę PL,
a w domu to zapowiedziała mi, że będzie dopiero koło piątku rano
( to do Andreii - bo nie wyszedł  mi cytat)