Na wyjeździe #30

05 grudnia 2015 16:15 / 4 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Kochani , ja jako forumowy leniuch nie wyszukuję " Pożegnajek " , tylko żegnam się już z wami tutaj .Ok.21,30 wyjeżdżam stąd , jeszcze tylko ze zmienniczką na małe zakupy pójdę , pokażę gdzie , co jak i za ile i do domciu . Jeśli ktoś z Was ma nadzieję , że z domu się nie będę odzywać to jest w błędzie . Buziaki dla Wszystkich , do " popisania " , pa :przytula:

Do miłego Niepowtarzalna...... a na razie szerokiej drogi.....

A ja dzisiaj chodzę jak zbuntowany Anioł bo mój PDP bardzo chciał spróbować z łóżka wstać.
Najpierw spokojnie tłumaczyłam, że nie bo te konwulsje mogą być niebezpieczne.
Ale PDP się upierał, że on spróbuje bo może to już przeszło.
Wkurzyłam się, opuściłam barierkę w łóżku, ubrałam byty kurtkę i powiedziałam że ja wychodzę
a PDP może robić co chce, nawet upajać się własnymi konwulsjami ale ja sobie tych widoków zaoszczędzę.
Może i za ostro ale musiałam PDP wytłumaczyć, że nie ma wstawania z łóżka,
żadne Klo, a nawet Toiletenstul nie wchodzi w rachubą. 
Mamy pieluchy, basen, całą gamę chusteczek pielęgnacyjnych i tylko z tego może skorzystać jak jesteśmy sami.
Jutro jak przyjedzie córka mogą sobie nawet na spacer razem iść.
PDP skorzystał z basenu.

05 grudnia 2015 16:46 / 1 osobie podoba się ten post
agama

No to jestem bogatsza o kolejne doświadczenie.Zjadłam kawałek banicy.Nawet trudno mi to danie określić.Pani Bułgarka przyniosła jakieś gotowe płachty(w pierwszej chwili myślałam że to ciasto francuskie ale to nie to)paczkę niby ostrego sera-dla mnie to był zwykły twaróg,poukładała na blaszce do tarty,dodała pokruszony ser,zalała jajkami wymieszanymi z wodą zapiekła do brązowego koloru i gotowe.Tradycyjnie zadnych przypraw.Je się to palcami.
Niestety kolejne danie które mnie nie zainteresowało:(

Pani ta, poszla po najmniejszej lini oporu.Znam to  ,mi tez nie smakuje! .
05 grudnia 2015 17:16 / 1 osobie podoba się ten post
05 grudnia 2015 17:22 / 1 osobie podoba się ten post
To troszkę za daleko kolezanka z Bułgarii odeszła
05 grudnia 2015 17:23 / 3 osobom podoba się ten post
kasia63

http://kuchnia-europejska.wieszjak.polki.pl/kuchnia-bulgarska/308099,Banica-bulgarska.html#


To jest banica:)

Jakos do mnie nie przemawia ta potrawa.Zwlaszcza z serem popijana jogurtem z woda i mieta
05 grudnia 2015 17:28 / 1 osobie podoba się ten post
agama

To troszkę za daleko kolezanka z Bułgarii odeszła :-)

to, co ta pani zrobila to ...ma tyle wspolnego z banica co ....piernik i wiatrak ,hahahaa.Moze tylko "kori "-znaczy to ciasto ktore przyniosla.?
05 grudnia 2015 17:31 / 4 osobom podoba się ten post
leni

chce powiedziec, ze powiedziec to, co sie mysli , to jest super uczucie. Wczoraj byla zakrecona corka babci cale 30 minut i w miedzy czasie powiedzialam jej , ze potrzebuje kase na jedzenie. Szybko odpowiedziala, ze da , zagladnela do portfela i mowi , ze ma tylko 20 eu. Powiedzialam, ze potrzebuje na poniedzialek a ona - ale Achim przyniosli ci przed dwoma tygodniami 75 eu. Tak , odpowiedzialam , to byla kasa za moj tutaj spedzony weekend no i do tego wisisz mi 5 eu bo umawialysmy sie za kazdy przepracowany weekend dasz mi 80 eu a wiec ???? Aha , tak powiedziala, tak jutro ci przyniose. Jeszcze jedna rzecz, ktora mnie powalila na kolana ze smiechu. Jak wiecie przed naszym sporem co wtorek Achim przychodzil z waga i odwazal placki ziemniaczane ile zjada hahahha od momentu sporu, nie gotuje juz nikomu oprocz babci. Corka wczoraj mowi- a Achim ma swiateczne zyczenie???? co wtorek placki. hahah mowie jej szybko, ze to zyczenie juz w tamtym roku zrealizowalam i nie przyjmuje zadnych zyczen od nikogo i nie zycze nikomu hahaha ona nie wiedziala co ma powiedziec.  To byla super sprawa, miec odwage powiedziec co sie mysli bez wzgledu na reakcje przeciwnika,)

Przestałaś się bać i to jest najważniejsze. Wiesz, że bez tej pracy w razie "W" z głodu nie umrzesz bo dziadeczków czekających na wsparcie opiekunki z Polski jest w de zatrzęsienie. Może też zamknięcie sprawy osobistej pomogło Ci w uwierzeniu w samą siebie. Tak czy siak super. 
05 grudnia 2015 17:33 / 1 osobie podoba się ten post
Aż pójdę do pojemnika na plastik zajrzeć bo powiedziała że tego w Pl nie kupię-ewentualnie w tureckim sklepie lub w Bułgarii. Mam.Ciasto nazywa się-nie mam pojecia pojakiemu:Baklavalik Yufka albo?Fillo pastry leaves. Ser to Salakis Natur
05 grudnia 2015 17:39 / 2 osobom podoba się ten post
malgonia

Mam pytanie czy jezeli wasz pdp trafil do szpitala na dluzszy czas to co wtedy z opiekunka.moja trafila dzisiaj w nocy i dlatego pytam.

W ubiegłym roku moja pdp na drugi dzień po przyjeździe  złamała  biodro. W szpitalu, a następnie w REHA spędziła półtora miesiąca. Byłam cały czas na miejscu, pilnowałam domu, opiekowałam się kotem i zajmowałam się sobą..... Dzięki temu być może znam tak dobrze miasto,przeszłam je wzdłuż i wszerz. Żałuję tylko, że nie wypuściłam się trochę dalej na zwiedzanie np. do mojego ukochanego Cuxhaven, które wspominam z takim rozrzewnieniem czy też Hamburga. Korzystaj póki możesz, napracować się po powrocie pdp ze szpitala jeszcze zdążysz.
05 grudnia 2015 17:43 / 1 osobie podoba się ten post
dziekuje Ci Alinko za odpowiedz mam podobnie jak ty bo ja jestem 5 dzien i moja pdp tez zlamala biodro.narazie corka zastanawia sie bo 12 dni bede siedziec tylko z psem.
05 grudnia 2015 17:55 / 4 osobom podoba się ten post
malgonia

dziekuje Ci Alinko za odpowiedz mam podobnie jak ty bo ja jestem 5 dzien i moja pdp tez zlamala biodro.narazie corka zastanawia sie bo 12 dni bede siedziec tylko z psem.

Nie wychylaj sie z odwiedzinami w szpitalu itp.Jak rodzina postanowi ze bedziesz jezdzic do szpitala to oczywiscie Ok.
Jesli zlamala biodro to nie spodziewaj jej sie szybkiego powrotu do domu.Rob swoje.Dbaj o dom i psa.Tylko bez przesady za malowanie sie nie bierz
05 grudnia 2015 18:03 / 1 osobie podoba się ten post
agama

Aż pójdę do pojemnika na plastik zajrzeć bo powiedziała że tego w Pl nie kupię-ewentualnie w tureckim sklepie lub w Bułgarii. Mam.Ciasto nazywa się-nie mam pojecia pojakiemu:Baklavalik Yufka albo?Fillo pastry leaves. Ser to Salakis Natur

...tak to to samo ,to z tureckiego- do baklava .Obrzydlive,tego to juz sie wogole nie zje ...przynajmniej ja .Slodkie do obrzydzenia ,szkoda tylko ....orzechow,hahaha.Ser musi byc slony -moze byc grecki ,turecki itp-do tej banicy
05 grudnia 2015 18:04 / 1 osobie podoba się ten post
agama

Aż pójdę do pojemnika na plastik zajrzeć bo powiedziała że tego w Pl nie kupię-ewentualnie w tureckim sklepie lub w Bułgarii. Mam.Ciasto nazywa się-nie mam pojecia pojakiemu:Baklavalik Yufka albo?Fillo pastry leaves. Ser to Salakis Natur

Agunia, to po turecku :) Baklawa - czy to ciasto jest przesłodkie jakby nasączone jakimś syropem albo miodem?Rzeczywiście w Polsce jest nieosiągalne, objechałam kilka miast i przy okazji szukałam... Niestety nic z tego... A lubię :D
 
05 grudnia 2015 18:23 / 3 osobom podoba się ten post
Dziś miałam bardzo udany dzień.....rano kąpiel podopiecznego, śniadanie, sprzatanie, prasowanie....przejazdzka samochodem po mieście.......spacer z PDP potem obiad.......godzinna przerwa....i o 14 pojechaliśmy do Basel......Lange Erlen....chcieliśmy pochodzić po zwierzyncu, ale PDP kazal zaparkować za wcześnie i niestety było za daleko na przechadzkę do zwierzynca.....podjrzewam też że nie było by tam wolnego miejsca do parkowania......samochodów multum.....Potem kawa i ciasto.....i o 16 pojechałam na godzinkę rowerkiem....piękna pogoda szkoda siedzieć w domu.........
Doszliśmy do tego miejsca.......
https://lh3.googleusercontent.com/EYGKEvc31tGjRlf2aFbR3S5lfmlinoDMW51bjA1Gp03r_Y37yh4VWtqGQAzt5sFYazCTTWa8jhKd93EblAEdkDBU2VMihR95nncURPNRHR0mGVOztO3rpQfE2eCUG1ADyUU_JnnaUsQ3v7MMhajYmmeFeGWVLtuu6BEnSSNMXAH0AwTNVKEUWkK7Ybl4GItkSSohO5yztYzaz6twRe8VSZlOxxf8wvawxJF2-S-E5hNC_yhlHIGyRUA0fWeN8fsbE1t_IY0e-py6CTPbdC-gKra800yIh52vAT0ZxdCHjB0_pX4ODbgqnMBq9eyh7aDD-xMBtwIdy0FEDWjO9uosCDUcc4zDzb2SEZkifNNT3gYOXklcWbP7bZk49HM1OLDJ1lTpKTYeSJ2G_M1wqZoEb-lZ-XuRGDyGh93Ed1r7LheOSgj7EMCyeM-FqjuYQpfeJ2i1U087xjqt3bo7zGjKNrcNsl8DSLWO6cSkpbEXt21EHBpOumskfgDNnRo5xAxNARhNT-I8_P1vVI6EHs0vl2iwbgTfNBLZXrOqy-Gp1G0=w1059-h573-no
05 grudnia 2015 18:24 / 3 osobom podoba się ten post
malgonia

dziekuje Ci Alinko za odpowiedz mam podobnie jak ty bo ja jestem 5 dzien i moja pdp tez zlamala biodro.narazie corka zastanawia sie bo 12 dni bede siedziec tylko z psem.

Tylko 12 dni? To trochę mało. Moja pdp w szpitalu była trzy tygodnie, a później drugie tyle ją rehabilitowano w REHA. Moja babcia nie chciała jechać do REHA bo twierdziła, że tam jej niewiele pomogą, a ćwiczyć to może sama w domu. Gdy zbliżał się termin wypisu to powiedziałam, że ja jej dźwigać nie będę bo to dla mnie  za ciężko, a  ćwiczenie w domu to nie to samo co pod okiem specjalistów. Niechętnie ale do REHA pojechała . Spokojnie Małgoniu. Nie wychylaj się. Tak na to co postanowią nie masz wpływu. Pewnie chcieliby zaoszczędzić ale znając lenistwo Niemców nikomu nie będzie się chciało brać psa do siebie i z nim wychodzić. Po złamaniu biodra pdp zostanie skierowana do REHA na bank Tak to tutaj działa i oni o tym wiedzą. Ja do firmy bym nie dzwoniła. Po co? Jak rodzina będzie chciała abyś zjechała sama to zrobi. Jak ktoś Cię w razie czego zapyta dlaczego nie zadzwoniłaś powiesz, że sądziłaś, że zrobi to rodzina. Graj na zwłokę i rób swoje. Tylko nie przekopuj ogródka, nie myj okien w całej chacie i nie sprzątaj dookoła posesji. Córka mojej pdp miała takie zapędy w stosunku do mnie, powiedziałam jej, że nie wchodzi to w zakres moich obowiązków ponieważ gdyby mi się coś stało to ubezpieczenie tego nie pokryje i jest to prawda.