lenichce powiedziec, ze powiedziec to, co sie mysli , to jest super uczucie. Wczoraj byla zakrecona corka babci cale 30 minut i w miedzy czasie powiedzialam jej , ze potrzebuje kase na jedzenie. Szybko odpowiedziala, ze da , zagladnela do portfela i mowi , ze ma tylko 20 eu. Powiedzialam, ze potrzebuje na poniedzialek a ona - ale Achim przyniosli ci przed dwoma tygodniami 75 eu. Tak , odpowiedzialam , to byla kasa za moj tutaj spedzony weekend no i do tego wisisz mi 5 eu bo umawialysmy sie za kazdy przepracowany weekend dasz mi 80 eu a wiec ???? Aha , tak powiedziala, tak jutro ci przyniose. Jeszcze jedna rzecz, ktora mnie powalila na kolana ze smiechu. Jak wiecie przed naszym sporem co wtorek Achim przychodzil z waga i odwazal placki ziemniaczane ile zjada hahahha od momentu sporu, nie gotuje juz nikomu oprocz babci. Corka wczoraj mowi- a Achim ma swiateczne zyczenie???? co wtorek placki. hahah mowie jej szybko, ze to zyczenie juz w tamtym roku zrealizowalam i nie przyjmuje zadnych zyczen od nikogo i nie zycze nikomu hahaha ona nie wiedziala co ma powiedziec. To byla super sprawa, miec odwage powiedziec co sie mysli bez wzgledu na reakcje przeciwnika,)
Przestałaś się bać i to jest najważniejsze. Wiesz, że bez tej pracy w razie "W" z głodu nie umrzesz bo dziadeczków czekających na wsparcie opiekunki z Polski jest w de zatrzęsienie. Może też zamknięcie sprawy osobistej pomogło Ci w uwierzeniu w samą siebie. Tak czy siak super.