Zakupy #3

30 maja 2016 18:30 / 4 osobom podoba się ten post
Na razie przymierzone, jutro chyba po nie śmignę...
31 maja 2016 06:27 / 1 osobie podoba się ten post
Fajne są, ale ja lubię delikatne buciki, lekkie, no i taki obcas? ja mym się ''zabiła'' chyba ha, haa
31 maja 2016 08:44 / 2 osobom podoba się ten post
leni

Ja dzis tak sie wk...m na firme Hermes, ze mnie do teraz trzyma. Zamowilam sobie towar z bonprix i dzis mial dojechac. Na domofonie przy drzwiach wejsciowych jest moje nazwisko i z drugim dzwonkiem nazwisko babci. Hermes obsluguja przede wszystkim Turasy i nie mam pojecia co z nimi jest, bo to juz nie pierwszy raz czekam w wyznaczonych godzinach w domu i po zagladnieciu do skrzynki pocztowej, znajduje kartke, ze kurier byl. dzis sytuacja sie powtorzyla bo bylam akurat z babcia na dole a tepak zadzwonil na moj dzwonek, nikt nie otworzyl i pojechal. Ja bore caly czas paczki sasiadom czasem z odleglego domu, choc ich nie znam, zaden Problem i tym kierowcom chce sie poszukac kto jest w domu. Jak sie wnerwilam, zadzwonilam do nich , no niestety oni bardzo przepraszaja ale przyjada w poniedzialek i znow musze 5 godzin czekac w domu :(

dhl nie lepszy!
w czwartek zamawiamy pampersy,czekam na dostawe,do wtorku ich nie ma,dzwonie do miłej pani,ona informuje ze w sobote juz przesyłka u mnie była,nikt nie odebrał wiec juz w pon.zostala im zwrocona z adnotacją,ze pdp "ist unbekannt".nawet aviso nie ma,nic,po prostu odesłali!
no jak to?on żyje,mieszka tu i ma się dobrze,zgłaszam reklamacje i pisze na drzwiach ze jak mnie nie ma to niech zostawia u sasiada w warsztacie.
no i bingo,po 2 dniach kumaty pan kurier zostawia 6 wielkich kartonów,a zamawialismy tylko 3!ale co tam dziadek ma zapas,teraz może dać gazu
31 maja 2016 10:09 / 4 osobom podoba się ten post
31 maja 2016 10:14 / 3 osobom podoba się ten post
Ona_Lisa

Fajne są, ale ja lubię delikatne buciki, lekkie, no i taki obcas? ja mym się ''zabiła'' chyba ha, haa:lol3:

Ja niestety nie jestem drobną, filigranową osobą     I w cieniutkich, delikatnych szpilkach (które baaaardzo mi się podobają i kiedyś lubiłam) wyglądałabym co najmniej groteskowo 
31 maja 2016 11:13 / 1 osobie podoba się ten post
31 maja 2016 12:47 / 9 osobom podoba się ten post
Znudziło mi się siedzenie
na pupie.

Dzisiaj ''se'' zakupy kupie.
Wezmę kratkę w kartkę
i wszystko zapiszę;

Falbankę z firanką,
Staniczki w słoniczki,
Majteczki w perliczki,
niebieskie guziczki,
Glany wiązane,
piękne 'ciaciane'
kapelusz na słonce,
i balsam na serce gorące.


31 maja 2016 12:51 / 1 osobie podoba się ten post
Lisa coraz lepsze te twoje wierszyki
Balsamy chłodzące bywają,ale czy one na serce...? Raczej po opalaniu ,zresztą niech nie działają,serce gorące powinno być i basta
Udanych zakupów
31 maja 2016 12:52 / 1 osobie podoba się ten post
Marta

Lisa coraz lepsze te twoje wierszyki :-)
Balsamy chłodzące bywają,ale czy one na serce...? Raczej po opalaniu ,zresztą niech nie działają,serce gorące powinno być i basta:-)
Udanych zakupów

Marta, dziękuję
p.s. poprawię się hi, hii
02 czerwca 2016 08:16
Mam pytanko do Wichurry i nie tylko o trwałość lakierów Essie.
Oglądałam wczoraj i mają paletę kolorów, która mi bardzo odpowiada-widziałam lakier w fajnym stonowanym kolorze koralowym i taki fajny beż bez sinego odcienia. Chcę je kupić i nie wiem czy są trwałe.
02 czerwca 2016 10:30 / 1 osobie podoba się ten post
tina 100%

Mam pytanko do Wichurry i nie tylko o trwałość lakierów Essie.
Oglądałam wczoraj i mają paletę kolorów, która mi bardzo odpowiada-widziałam lakier w fajnym stonowanym kolorze koralowym i taki fajny beż bez sinego odcienia. Chcę je kupić i nie wiem czy są trwałe.

U mnie bez żadnych przedłużaczy trwałości lakier essie trzyma się w stanie idealnym ok 5 dni. Kolejne 2 tez może być,  ale zaczyna już się psuć.  Stosuje jednak na te lakiery przedłużacz trwałości tez z essie gel setter i wtedy trzyma 10 dni idealnie,  a kolejne 4 dni jeszcze można ponosić,  wiec wychodzi 2 tygodnie trwałości.  Też mam kolor koralowy - peach daiquiri chyba się zwie i bardzo mi się podoba:) ale mój hit to fiji 
 
02 czerwca 2016 10:44 / 1 osobie podoba się ten post
Że też wam sie chce bawić w lakiery,utrwalacze...zwłaszcza w tej pracy.
U dobrej kosmetyczki położyc żel UV i pazurki idealne przez miesiąc,teraz ogromny wybór kolorów,każda znajdzie ten " swój"
02 czerwca 2016 10:47
Marta, jak trzyma 2 tyg, to można kłaść. Myslałam o lakierze UV, bo żelowych paznokci robić nie będę, ale i tak "zabieg" trzeba powtarzać.
Wichurra,Andrea- dzięki- wobec tego kupię i ten lakier utrwalający też.
02 czerwca 2016 10:50 / 1 osobie podoba się ten post
Tino,zrób raz,to już do lakierowania piłowania itd nie wrócisz! Gwarantuję

Ja ostatni lakier kupiłam jakieś 15 lat temu...;-)
02 czerwca 2016 11:02 / 1 osobie podoba się ten post
Nie zrobię, bom zmienna jest i żelowe paznokcie mi zdecydowanie się nie podobają :)
Noo, chyba żebym trafiła na naprawdę dobrą kosmetyczkę, która by to tak zrobiła, żeby to wygladało naturalnie.
No i widziałam paznokcie koleżanki po zdjęciu takiego żelu i jak miałam może na coś takiego ochotę, to mi przeszło :)