Ja lubię gotować a akurat dzisiejszy obiad to 10 min.przygotowań,resztę roboty robi piekarnik.
Ja lubię gotować a akurat dzisiejszy obiad to 10 min.przygotowań,resztę roboty robi piekarnik.
Zupa jarzynowa i placki ziemiaczane z musem jabłkowy.Plackami się zajadała:-)
Ja robilam w tygodniu i jedno i drugie. Jak u Ciebie babcia nazywa placki kartoflane? Bo spotkalam się już z różnymi nazwami.
Ło,matulu ,już jezdem głodna:-) Fajnie,że masz okazję tak gotować-ja skromnie,klopsiki w sosie pomidorowym,ziemniaki purre,salatherzen i dazu kompot.Das ist alles :gotowanie:,kucharki to ze mnie niebędzie.
Podudzie z kurczaka na kapuscie szpiczastej, ziemniakach,posypane cebulą, zapiekane w piekarniku,obiad na 2 dni z głowy.A i szpinak z serem plesniowym.
a u mnie dzisiaj było i już nie ma, szybko tanio, no i ze mnie kuchareczki też na pewno nie będzie :-)
a u mnie dzisiaj było i już nie ma, szybko tanio, no i ze mnie kuchareczki też na pewno nie będzie :-)
Ja robilam w tygodniu i jedno i drugie. Jak u Ciebie babcia nazywa placki kartoflane? Bo spotkalam się już z różnymi nazwami.
Nie wiem Basiu czy robiłas placki ziemniaczane pół/pół z gotowanymi (przecieram na sitku) . Do tego piana z białek ubita. Są puszyste , olej nie pryska z patelni. Mnie smakuja bardzo i moim pdp też.
Czy ja dobrze widzę -mortadela z ketchupem?
Podudzie z kurczaka na kapuscie szpiczastej, ziemniakach,posypane cebulą, zapiekane w piekarniku,obiad na 2 dni z głowy.A i szpinak z serem plesniowym.