U mnie wczorajsza pierś kurczacza w sosie "na dziko", marchewka z groszkiem i ziemniaczki ale świeżo ugotowane :-)

Czy na dziko to tak bez przypraw i ledwo zagotowane ????

U mnie wczorajsza pierś kurczacza w sosie "na dziko", marchewka z groszkiem i ziemniaczki ale świeżo ugotowane :-)
Sama robiłaś? Pewnie tak, bo takiego smaka tutaj nie znają.
Podaj przepis na ten farsz - proszę.
na dziko ???? To znaczy jak ????? Cos tam łapiesz i chlast o podloge,aby stracilo przytomnosc i zaraz po tym do gara ????:lol3:
Czy na dziko to tak bez przypraw i ledwo zagotowane ????:lol1:
na dziko ???? To znaczy jak ????? Cos tam łapiesz i chlast o podloge,aby stracilo przytomnosc i zaraz po tym do gara ????:lol3:
Czy na dziko to tak bez przypraw i ledwo zagotowane ????:lol1:
"Na dziko" to znaczy, ze otwierasz szafeczkę ze stojącymi w niej szczątkowymi przyprawami i z dzikim obłędem w oku mamroczesz pod nosem "kuźwa !! co ja mam z tym zrobić !! może to - i buch do gara albo może to - i znowu buch do gara ...... i tak do skutku aż Ci wyjdzie jakiś zjadliwy smak :-) który zniweluje Twój dziki obłęd w oczkach. A potem nie pozostaje nic innego jak tylko zakupić przyprawy zgodne z własną sztuką gotowania.
nieeeeeeeeeeee !!! Tak to sie robi potrawy na winie.
Co sie pod reke nawinie to do gara :-)
Sama robiłaś? Pewnie tak, bo takiego smaka tutaj nie znają.
Podaj przepis na ten farsz - proszę.
na dziko ???? To znaczy jak ????? Cos tam łapiesz i chlast o podloge,aby stracilo przytomnosc i zaraz po tym do gara ????:lol3:
Czy na dziko to tak bez przypraw i ledwo zagotowane ????:lol1: