Ehhh, a już miałam nadzieję, że zapłacę i po problemie ;))) A ty mi piszesz, że bez wzięcia się za siebie, się nie da :( Widzę na forum te tematy o dietach, oczyszczaniu organizmu, ale omijam je, nie wchodzę. SKS mnie już dopadł, ale dramatu jeszcze nie ma, to i brakuje kopa żeby coś zrobić :glupi1:
Tys szczupla kobita to nie masz co sie odchudzac. Tyz se nie ma co chorob wymyslac na sile.
Ja poważnie z tym niejedzeniem. Kiedyś przyszedł do mnie znajomy bym odszukała w internecie ksiązke "Odżywianie światłem" bo chce zakupić. Trenował już jakiegoś fisia z buddyzmem itd. Jakby nie on to nie wiedziałabym, że istnieje coś takiego jak bretarianizm. Ja niestety kocham jeść :mniam: http://uzdrowiciele.blogspot.com/2016/10/bretarianizm-inedia-smierc-glodowa.html
To widzę, że nie tylko ja mam takich znajomych..... Mój kolega też się tym interesował i cos mi na ten temat mówił. Ale wszystko co on mówi to ja jednym uchem wpuszczam a drugim wypuszczam.....myślałam, że jaja sobie robi...... teraz ma budować perpetum mobile..... i za prąd nie będzie płacił...... A diety to już wszelkie stosował i cały czas mi truje, że jak będę dalej tak niezdrowo żyła to szybko umrę........
Ehhh, a już miałam nadzieję, że zapłacę i po problemie ;))) A ty mi piszesz, że bez wzięcia się za siebie, się nie da :( Widzę na forum te tematy o dietach, oczyszczaniu organizmu, ale omijam je, nie wchodzę. SKS mnie już dopadł, ale dramatu jeszcze nie ma, to i brakuje kopa żeby coś zrobić :glupi1:
A myślałam, że to ja tylko nie rozkminiam tych detoksów....Witaj w klubie
Mialam operacje usuwania zylaka. Bylam pod narkoza bo panikowalam a chcieli mi zrobic ze znieczuleniem miejscowym ale za bardzo zem sie interesowala tym co robia i zeby mi zamknac dzioba to mnie uspili. Bylam w szpitalu 3 dni. Wypisali mi, kazali owijac noge bandazem elastycznym. Mialam krem na siniaki i musialam robic sobie w brzuch zastrzyki zakrzepowe czy jakie. To bylo okropne!! Musialam chodzic do przychodni bo se sama robic nie chcialam. Bylam na zdjeciu szwow. Mialam siniaki okropne ale zeszlo. Kazali mi kupic ponczochy to se zamowilam ale nie nosza ich. Do tej pory wszystko dobrze. Jak kto ma problemy to warto isc i nie czekac bo im pozniej tym gorzej tak mysle. Jeszcze biore witamine c na wzmocnienie zyl. Aaaa i jeszcze co do tych ponczoch to zalecenie dali,ze pol roku trza nosic.
Prawda, nie czekać. A pończochy lepiej nosić.
aniao (Usunięty)
21 maja 2017 19:53 / 11 osobom podoba się ten post
Się melduję. Jutro minie dwa tygodnie od operacji usuwania żylaków metodą tradycyjną. Sama operacja ok, po czterech godzinach leżenia wstałam z pomocą pielęgniarki i byłam cała happy. Kroplówki się sączyły, nic nie bolało. Na drugi dzień dostałam kroplówkę na odchodne i wypuścili mnie do domu. Jeszcze przez dwa dni było ok, nawet nasiona posiałam (tzn. stałam i patrzyłam jak mąż pracuje). Na czwarty dzień zrobiło się mniej przyjemnie, rwało, szczypało i w ogóle było....ciekawie. Wytrzymałam do 8 dnia, kiedy to miałam wyznaczoną wizytę na ściąganie szwów. Lekarz szwy ściągnął (miałam 16) i powiedział, że pięknie się goi. Gołym okiem było widać, że jest deczko inaczej, ale pomyślałam że może to ja się nie znam. W końcu byłam w naszej lokalnej "Leśnej Górze", a lekarz też bardzo znany. Za dwa dni nawiedziłam lekarza domowego, coś mi tam przepisał i życzył cierpliwości. I tak cierpliwie staram się doczekać poprawy. Jest już lepiej, ale powiedzieć że dobrze to duuuużo za dużo. Od wczoraj zakładam pończochy (nawet całkiem ładne) i mam nadzieję, że już za chwileczkę, już za momencik będzie całkiem dobrze. Mam jeszcze ponad pięć tygodni do wyjazdu, to się wykuruję.
Się melduję. Jutro minie dwa tygodnie od operacji usuwania żylaków metodą tradycyjną. Sama operacja ok, po czterech godzinach leżenia wstałam z pomocą pielęgniarki i byłam cała happy. Kroplówki się sączyły, nic nie bolało. Na drugi dzień dostałam kroplówkę na odchodne i wypuścili mnie do domu. Jeszcze przez dwa dni było ok, nawet nasiona posiałam (tzn. stałam i patrzyłam jak mąż pracuje). Na czwarty dzień zrobiło się mniej przyjemnie, rwało, szczypało i w ogóle było....ciekawie. Wytrzymałam do 8 dnia, kiedy to miałam wyznaczoną wizytę na ściąganie szwów. Lekarz szwy ściągnął (miałam 16) i powiedział, że pięknie się goi. Gołym okiem było widać, że jest deczko inaczej, ale pomyślałam że może to ja się nie znam. W końcu byłam w naszej lokalnej "Leśnej Górze", a lekarz też bardzo znany. Za dwa dni nawiedziłam lekarza domowego, coś mi tam przepisał i życzył cierpliwości. I tak cierpliwie staram się doczekać poprawy. Jest już lepiej, ale powiedzieć że dobrze to duuuużo za dużo. Od wczoraj zakładam pończochy (nawet całkiem ładne) i mam nadzieję, że już za chwileczkę, już za momencik będzie całkiem dobrze. Mam jeszcze ponad pięć tygodni do wyjazdu, to się wykuruję.
Mialam bol 2 tygodnie, gdzies do 3 tygodni a pozniej juz bylo tylko lepiej. Nie wspominam tego zle, dobrze zes zrobila zabieg na urlopie. Jeszcze trocha a nie bedziesz o tym pamietac.
tala (Usunięty)
26 lipca 2017 07:40 / 1 osobie podoba się ten post
Kilka podpowiedzi na stronie: https://www.zakrzepica24.pl/ . Najważniejsza jest profilaktyka. Polecam głównie pończochy i podkolanówki o stopniowanym ucisku. Nie jest to jakies ładne, jednak mozna się do tego przyzwyczaić ( sama noszę nawet latem, niektórzy troche dziwnie się na mnie patrzą jak w czyms takim sobie śmigam latem, ale w koncu zdrowie jest najwazniejsze)
Kilka podpowiedzi na stronie: https://www.zakrzepica24.pl/ . Najważniejsza jest profilaktyka. Polecam głównie pończochy i podkolanówki o stopniowanym ucisku. Nie jest to jakies ładne, jednak mozna się do tego przyzwyczaić ( sama noszę nawet latem, niektórzy troche dziwnie się na mnie patrzą jak w czyms takim sobie śmigam latem, ale w koncu zdrowie jest najwazniejsze)
Latem w życiu nie chodziłam w pończochach uciskowych .A powinnam.W ogóle nie chodzę. Doprowadzają mnie do szału.Tylko na długą podróż zakładam.
fioletowa.mysz (Usunięty)
26 lipca 2017 10:06 / 1 osobie podoba się ten post
Kilka podpowiedzi na stronie: https://www.zakrzepica24.pl/ . Najważniejsza jest profilaktyka. Polecam głównie pończochy i podkolanówki o stopniowanym ucisku. Nie jest to jakies ładne, jednak mozna się do tego przyzwyczaić ( sama noszę nawet latem, niektórzy troche dziwnie się na mnie patrzą jak w czyms takim sobie śmigam latem, ale w koncu zdrowie jest najwazniejsze)
No tak. Ale zakrzepica a zylaki to jednak dwa rozne schorzenia chociaz profilaktyka taka sama w sumie.
Korzystamy z plików cookies w celu sprawnego działania witryny (cookies niezbędne) oraz tworzenia usług i ofert dostosowanych do Twoich potrzeb (cookies opcjonalne – możesz na nie wyrazić zgodę). Klikając w ustawienia dowiesz się więcej lub zmienisz preferencje urządzenia, z którego korzystasz. Szczegółowe informacje znajdziesz również w naszej polityce prywatności.
Pliki cookies w Opiekunki24.pl
Dostosuj zachowanie naszej strony do własnych preferencji
Wymagane
Te pliki cookie są niezbędne dla funkcjonowania strony internetowej i nie mogą być wyłączone w naszych systemach. Są one zazwyczaj ustawiane tylko w odpowiedzi na działania podejmowane przez użytkownika, które sprowadzają się do zapytania o usługi, takie jak ustawienie preferencji prywatności, logowanie lub wypełnianie formularzy. Można ustawić przeglądarkę tak, aby blokowała lub ostrzegała o tych plikach cookie, ale niektóre części witryny nie będą wtedy działały. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych osobowych. Zablokowanie tych plików cookie w przeglądarce może skutkować nieprawidłowym działaniem serwisu.
Reklama
Te pliki cookie mogą być ustawiane przez naszych partnerów reklamowych za pośrednictwem naszej strony internetowej. Mogą one być wykorzystywane przez te firmy do budowania profilu zainteresowań użytkownika i wyświetlania odpowiednich reklam na innych stronach. Nie przechowują one bezpośrednio danych osobowych, lecz opierają się na jednoznacznej identyfikacji przeglądarki i sprzętu internetowego. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, doświadcza mniej ukierunkowanych reklam.
Personalizacja
Te pliki cookie umożliwiają stronie internetowej zapewnienie większej funkcjonalności i personalizacji. Mogą być one ustawione przez nas lub przez zewnętrznych dostawców, których usługi zostały dodane do naszych stron internetowych. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, niektóre lub wszystkie te usługi mogą nie działać prawidłowo.
Analityka
Te pliki cookie umożliwiają nam zliczanie wizyt i źródeł ruchu, dzięki czemu możemy mierzyć i poprawiać wydajność naszej witryny. Pomagają one ustalić, które strony są najbardziej i najmniej popularne i zobaczyć, jak odwiedzający poruszają się po stronie. Wszystkie informacje zbierane przez te pliki cookie są agregowane i tym samym anonimowe. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, nie będziemy wiedzieć, kiedy odwiedził naszą stronę internetową.