Wypieki #2

14 maja 2016 18:06 / 3 osobom podoba się ten post
michasia

Pisałam 2 lata temu. Miałam takiego o wszystkim, wnuki, druty i ciasta,ale czasu mi brakowało bo bawiłam wnuki Może go wznowie. Nie wiem chyba jeszcze jest . ...... pt." Świat Babci Basi:-)

Jest, bardzo fajny, wznawiaj Michasia
14 maja 2016 18:27 / 1 osobie podoba się ten post
Michalinka

Jest, bardzo fajny, wznawiaj Michasia :brawo1:

14 maja 2016 18:28 / 1 osobie podoba się ten post
Nugatka

JEST! :-) wznów koniecznie Michasiu! :-)

14 maja 2016 18:30 / 1 osobie podoba się ten post
fioletowa.mysz

A warto sprawdzic. A w Twojej co sie nie udalo? Rozpackala sie? Czy niesmaczna? 

No i patrz, Fioletowa. Dwa razy więcej mąki, jak orzechów.
Więc orzechy są tylko dodatkiem do mąki.
Tak robię właśnie z kokosem
14 maja 2016 18:33 / 1 osobie podoba się ten post
Benita

No i patrz, Fioletowa. Dwa razy więcej mąki, jak orzechów.
Więc orzechy są tylko dodatkiem do mąki.
Tak robię właśnie z kokosem

No widze,widze ;) Ale czego wymagasz od kogos kto piecze tylko latwizny jakies?  Ja sie nie znam na tym! A moje torty sa tak brzydkie i rozlazle,ze szkoda gadac. Zawsze przechylona jak krzywa wieza w Pizie ;)
14 maja 2016 18:49 / 2 osobom podoba się ten post
fioletowa.mysz

No widze,widze ;) Ale czego wymagasz od kogos kto piecze tylko latwizny jakies? :-) Ja sie nie znam na tym! A moje torty sa tak brzydkie i rozlazle,ze szkoda gadac. Zawsze przechylona jak krzywa wieza w Pizie ;)

Ja też w tortach wielkiego doświadczenia nie mam. Moja rodzina zawsze prosi o ciasto "bez niczego", czyli bez kremu, bo już z owocami, to tak.
Moje ulubione ciasto to nieodmiennie keks. Uwielbiam. Tutaj w okresie jesienno- zimowym piekłam często keks z mąki orkiszowej z dużą ilością orzechów. Od wiosny do wczesnej jesieni ciasta z owocami. Lubię kruche.
Najbardziej cieszy mnie jednak własny chleb. Kiedyś w domu piekłam na zakwasie, ale ten trzeba wykorzystywać systematycznie i ciągle dokarmiać. Były tak pyszne - że w końcu przestałam piec, bo zjadałam nieprzyzwoite ilości.
Teraz piekę malutki chlebek w malutkiej keksówce. Z jednej szklanki mąki. Po ostudzeniu kroję na kromeczki i zamrażam. 
14 maja 2016 18:52 / 4 osobom podoba się ten post
        Kruche ze sliwkami z przepisu Michasi :)
14 maja 2016 18:55 / 1 osobie podoba się ten post
Benita

Ja też w tortach wielkiego doświadczenia nie mam. Moja rodzina zawsze prosi o ciasto "bez niczego", czyli bez kremu, bo już z owocami, to tak.
Moje ulubione ciasto to nieodmiennie keks. Uwielbiam. Tutaj w okresie jesienno- zimowym piekłam często keks z mąki orkiszowej z dużą ilością orzechów. Od wiosny do wczesnej jesieni ciasta z owocami. Lubię kruche.
Najbardziej cieszy mnie jednak własny chleb. Kiedyś w domu piekłam na zakwasie, ale ten trzeba wykorzystywać systematycznie i ciągle dokarmiać. Były tak pyszne - że w końcu przestałam piec, bo zjadałam nieprzyzwoite ilości.
Teraz piekę malutki chlebek w malutkiej keksówce. Z jednej szklanki mąki. Po ostudzeniu kroję na kromeczki i zamrażam. 

Jak przeczytalam ile czasu trzeba wyrabiac ciasto,zeby chleb upiec to...Troche mi szczeka sie obnizyla  Ja nie umiem! Ale zazdroszcze tym co potrafia. Zazdroszcze bo tez bym tak chciala!
14 maja 2016 18:57 / 2 osobom podoba się ten post
Barbara48

        Kruche ze sliwkami z przepisu Michasi :)

Barbara!! Ja udusze Ciebie jak nic...Obslinilam sie jak moj nowofundland,gdy glodnym wzrokiem sie wgapia w lodowke. Dlaczego wam to tak latwo przychodzi i tak ladnie wyglada?..
14 maja 2016 19:03 / 1 osobie podoba się ten post
fioletowa.mysz

Jak przeczytalam ile czasu trzeba wyrabiac ciasto,zeby chleb upiec to...Troche mi szczeka sie obnizyla :-) Ja nie umiem! Ale zazdroszcze tym co potrafia. Zazdroszcze bo tez bym tak chciala!

Fioletowa, z tą robotą to ściema.
Teraz piekę chlebki na drożdżach z różnych mąk. Lubię gryczany. Tego się nie wyrabia. Nie ma jak, bo ciasto ma miec konsystencję gęstej śmietany ew. budyniu. Ja mieszam wszystko najpierw rózgą, aby napowietrzyć mąkę i pomieszać z innymi suchymi składnikami, potem już łyżką ( ja drewnianą) mieszam po dodaniu wody i rozczynu. Czekam, aż urośnie, mieszam raz jeszcze, wkładam do keksówki - znowu daję urosnąć jakieś pół godzinki, posypuję sezamem i na pół godz do pieca na 210 stopni. Razem wstawiam 2 pojemniki z wodą (ja zwykłe puszki), żeby skórka była chrupiąca.
Roboty niewiele, dużo czekania, ale jak my przywiązane do domu, to problem też niewielki.
14 maja 2016 19:28 / 1 osobie podoba się ten post
Benita

Fioletowa, z tą robotą to ściema.
Teraz piekę chlebki na drożdżach z różnych mąk. Lubię gryczany. Tego się nie wyrabia. Nie ma jak, bo ciasto ma miec konsystencję gęstej śmietany ew. budyniu. Ja mieszam wszystko najpierw rózgą, aby napowietrzyć mąkę i pomieszać z innymi suchymi składnikami, potem już łyżką ( ja drewnianą) mieszam po dodaniu wody i rozczynu. Czekam, aż urośnie, mieszam raz jeszcze, wkładam do keksówki - znowu daję urosnąć jakieś pół godzinki, posypuję sezamem i na pół godz do pieca na 210 stopni. Razem wstawiam 2 pojemniki z wodą (ja zwykłe puszki), żeby skórka była chrupiąca.
Roboty niewiele, dużo czekania, ale jak my przywiązane do domu, to problem też niewielki.

Powaznie? I myslisz ,ze ja tez bym umiala upiec chleb? To daj przepis na jakis latwiutki ale nie z maki gryczanej bo nie wiem gdzie tutaj kupie takowa. Moze sprobuje skoro to tak dlugo sie nie wyrabia...Oslabilo mnie to pol godziny...Przeciez rece by mi odjelo ,to nie pierogi. 
14 maja 2016 19:38 / 1 osobie podoba się ten post
Pewnie, że możesz.
Np tu na filmiku pokazana jest konsystencja ciasta: http://www.eksperymentalnie.com/2014/03/chleb-bezglutenowy-prosty-przepis.html
A tutaj masz przepis naszej Mzap - zjedź troche na dół i wypróbuj na początek "Chleb orkiszowy". Jest rewelacyjny !
http://megs-88.blogspot.de/search/label/Pieczywo
14 maja 2016 19:42 / 1 osobie podoba się ten post
Przepraszam, nie edytuję, bo kaszana wyjdzie.
Ja piekę chleb z przepisu Mzap, ale nie zostawiam na noc. Mieszam ciasto, zostawiam do wyrośnięcia, wkładam do zwykłej keksówki, ponownie zostawiam do wyrośnięcia i do pieca 210 stopni bez termoobiegu na 2 półce od dołu.
Na 1 raz polecam orkiszowy - jest przepyszny.
14 maja 2016 19:50 / 1 osobie podoba się ten post
Benita

Przepraszam, nie edytuję, bo kaszana wyjdzie.
Ja piekę chleb z przepisu Mzap, ale nie zostawiam na noc. Mieszam ciasto, zostawiam do wyrośnięcia, wkładam do zwykłej keksówki, ponownie zostawiam do wyrośnięcia i do pieca 210 stopni bez termoobiegu na 2 półce od dołu.
Na 1 raz polecam orkiszowy - jest przepyszny.

Kolejne glupie pytanie...a gdzie sie kupuje zakwas? Albo jak zrobic go samej? 
Jak zobaczylam bloga Mzap to ...czapka mi spadla z glowy sama! Zrobie na pewno te buleczki cebulowe. I musze upiec chleb! 
Glodna jakas sie zrobilam...
14 maja 2016 19:51 / 1 osobie podoba się ten post
Jeszcze raz przepraszam, ale muszę.
Fioletowa, zajrzyj tutaj - instrukcja "obsługi" chleba"
http://gotuj.skutecznie.tv/2010/09/fenomenalnie-prosty-chleb/