Trzeba zacząć od zrobienia ciasta bo musi poleżeć w lodówce.Potem jak sie piecze ten spód to się robi bezę.No i szykuje owoce.A druga część ciasta jeszcze siedzi w lodówce.Na koniec się ściera na wierzch.Ja tez robilam w niewłaściwej kolejności ale teraz już wiem:-)
A można do bezy dać budyń czekoladowy?