Decyzja podjęta- mielone , ziemniaki, buraczki na ciepło.
Co dzisiaj gotujesz na obiad ? #8
Dzisiaj wyciągam z zamrażalnika ugotowany wcześniej rosołek. Tak więc kluseczki mannowe, gotowana wołowinka i rosołek.
Polędwiczka wieprzowa duszona ,ziemniaki ,kalafior.Na popoludnie placuszek z galaretką i jogurtem .Decyzja podjęta- mielone , ziemniaki, buraczki na ciepło.
Rosół, warzywa z patelni i podsmażana kiełbasa . Ja nadal minimum czyli tylko rosołek.
Gulasz z indyka (z masą warzyw, no po prostu "na winie" !) + ryż + sałata zielona (Babcia chyba jest jej fanką), a do picia b/z.
Udka z warzywami pieczone w rękawie foliowym , ziemniaki i sałata lodowa ....Udka już się pieką , ale z resztą sie wstrzymuję aż goście odjadą , bo takie żarte , że mogą nam opylić do kosteczek !....nie będę ryzykowała 
tina 100%
U mnie dzisiaj też mielony i spółka.
Kurczak i ziemniaki z piekarnika
Klopsy z puszki, ryż i sałata
margolcia
Klopsy z puszki, ryż i sałata:-)
A sie* napracowałaś
mleczkovoll40
A sie* napracowałaś :-)
Pdp powiedział juz po pierwszym kęsie, że to smak z jego dzieciństwa........zjadl wsio ze smakiem i to się liczy
Ja nie lubię gotować dla ludzi którzy grzebią w jedzeniu, wybrzydzają, tylko tutaj tak gotuję czyli nie gotuję. Nie będę sie wysilać dla kogoś komu smakuje żarcie z puchy.
Ja nie lubię gotować dla ludzi którzy grzebią w jedzeniu, wybrzydzają, tylko tutaj tak gotuję czyli nie gotuję. Nie będę sie wysilać dla kogoś komu smakuje żarcie z puchy.
Dzisiaj pod okiem pdp gotuje zupę grochową . Taką w smaku, jak gotowała jego żona . Tzn z zasmażką i kropelką octu winnego. Ugotuję wszystko dla pdp co tylko sobie zażyczy . Nad deserem troche popracuje, ale to w ostatniej chwili . Mam pomysł na lody z polewą z ajerkoniaku . Chyba chwyci
i kropelką octu winnego. Ugotuję wszystko dla pdp co tylko sobie zażyczy . Nad deserem troche popracuje, ale to w ostatniej chwili . Mam pomysł na lody z polewą z ajerkoniaku . Chyba chwyci Rosolek :)
margolcia
Pdp powiedział juz po pierwszym kęsie, że to smak z jego dzieciństwa........zjadl wsio ze smakiem i to się liczy:-)
Ja nie lubię gotować dla ludzi którzy grzebią w jedzeniu, wybrzydzają, tylko tutaj tak gotuję czyli nie gotuję. Nie będę sie wysilać dla kogoś komu smakuje żarcie z puchy.
Grunt, że zjadł-każdy ma swoje cienie z przeszłości
Ja mam teraz takie udogodnienie, że babcia nie jest wybredna co do jadłospisu, lubi wszelakie nowinki, a teraz jak już siły odzyskuje, to i bez protezy sobie świetnie radzi, ale dziś i tak kalafiorowa
Ja mam teraz takie udogodnienie, że babcia nie jest wybredna co do jadłospisu, lubi wszelakie nowinki, a teraz jak już siły odzyskuje, to i bez protezy sobie świetnie radzi, ale dziś i tak kalafiorowa
Gulasz z serc z papryką,marchewka i pomidorami z dodatkiem czosnku i cebuli oraz przypraw,spetzle i surówka z bialej rzodkiewki.