Dla męża rumsztyki z cebulą duszoną,
Dla mnie ziemniaki w plastrach opiekane na patelni elektrycznej i zsiadłe mleko.
Już pada deszcz i z wyprawy na działkę nici.
Dla męża rumsztyki z cebulą duszoną,
Dla mnie ziemniaki w plastrach opiekane na patelni elektrycznej i zsiadłe mleko.
Już pada deszcz i z wyprawy na działkę nici.
Zastrzeliłaś mnie tym zsiadłym mlekiem-mam ochotę na takie zimne , polskie.
W mojej karcie obiadowej mam na dzisiaj: Kalbsleber (wątróbka cielęca), puree ziemniaczne (własnej twórczości) i sałatka z czewonych buraków na ciepło.