Jak to jest z tymi zarobkami?

12 października 2016 12:31 / 4 osobom podoba się ten post
Na początku pracowałam z jedną z najwiekszych firm. Dziadek miał bezpośrednio z nią podpisaną umowę. Pokazał mi rachunki....ile to on za mnie płaci. po odjęciu mojej wypłaty zostawało dużo więcej niż jadostałam. Teraz pracuję dla mniejszej firmy . Kwota która zostaje po odciagnieciu mojej wypłaty to 400 euro dla Polskiej fimy i dodatkowo rodzina płaci 500 euro niemieckiemu pośrednikowi. Tak więc nie mozna jednoznacznie oceniać wszystkich .
12 października 2016 12:49 / 3 osobom podoba się ten post
Gosia 1234

Na początku pracowałam z jedną z najwiekszych firm. Dziadek miał bezpośrednio z nią podpisaną umowę. Pokazał mi rachunki....ile to on za mnie płaci. po odjęciu mojej wypłaty zostawało dużo więcej niż jadostałam. Teraz pracuję dla mniejszej firmy . Kwota która zostaje po odciagnieciu mojej wypłaty to 400 euro dla Polskiej fimy i dodatkowo rodzina płaci 500 euro niemieckiemu pośrednikowi. Tak więc nie mozna jednoznacznie oceniać wszystkich .

Oczywiście, że nie można do jednego worka wrzucać, to jasne. Ogólnie, to moim zdaniem, im większa agencja, tym więcej kosztów ma, a mniej dla opiekunki zostaje. Pewien pułap opłat od rodzin już się ustalił i raczej trudno większe, niż "zwyczajowe" kwoty wynegocjować. 
12 października 2016 12:57 / 1 osobie podoba się ten post
Ja mialam tak ze u jednej firmy dostawalam raz mniej raz wiecej w przeciagu roku w zaleznosci od tego gdzie jechalam. Raz mialam nawet 100 euro mniej. Koordynagorka powiedziala mi ze posrednik niemiecki bierze tutaj duza kaze okolo 500 euro i malo zostaje do dyspozycji opieknki i agencji polskiej. Wzielam bo wyjazd byl krotki a babcia fajna do opieki. Teraz juz mam swoja rodzine i wszyscy sa zadowoleni ale widac roznie to bywa.
12 października 2016 13:12
Dokladnie tak jest, nie raz Panie z mojej agencji mowily ze maja oferte fajna ale nie moga np tyle mi zaplacic co mialam na ostatniej stelli bo inny koordynator, wychodzilo okolo 30-50 Euro mniej ale czasem brałam takie krotkie zastepstwa parotygodniowe miedzy swoimi stałymi wymianami zeby dorobic na wakacje dla wnuków; )
Róznie to jest, agencja tez sie pewnie cieszy jak koordynator mniej sobie zażyczy, maja np na premie dla opiekunek lub moga dac podwyzke
12 października 2016 13:14 / 3 osobom podoba się ten post
emilia

Oczywiście, że nie można do jednego worka wrzucać, to jasne. Ogólnie, to moim zdaniem, im większa agencja, tym więcej kosztów ma, a mniej dla opiekunki zostaje. Pewien pułap opłat od rodzin już się ustalił i raczej trudno większe, niż "zwyczajowe" kwoty wynegocjować. 

Witaj Emili;)
podaje niemiecka strone, gdzie jest mowa o zarobkach polskich opiekunek. Warta przeczytania!

Pozdrawiam wszystkie opiekunki, zyczac milego i spokojnego popoludnia:)))

http://www.pervita24.de/kosten.html
12 października 2016 13:16 / 2 osobom podoba się ten post
1) umowa zlecenie skonsultowana z prawnikiem,
2) pdp (taki, żeby opiekunka była w stanie dokonać transferu i zapewnić pdp jak najlepsze warunki życiowe),
3) odprowadzony ZUS przynajmniej od minimalnego wynagrodzenia,
4) prawidłowo wystawiony rachunek skonsultowany z księgowym,
5) zapewniony koordynator w Niemczech.

A w portfel pracodawcy nie mam zamiaru grzebać.
12 października 2016 13:18 / 7 osobom podoba się ten post
Na przestrzeni lat 5 nie było takiej stelli, na której nie widziałam rachunków za opiekę... Nigdy o to nie prosiłam ... A najdziwniejsze było to, że rachunki opiewały na kwotę od 1900 e do 2300 (przy jednej osobie do opieki)i nawet jakby nie były związane ze stanem pdp... Kwotę wynagrodzenia (zapłaty) negocjowała firma... I np. to 1900 to było za demencję z Parkinsonem, a 2300 za babcię samoobsługową... Dlatego nie mam zamiaru wnikać w to, że jakaś firma umie wynegocjować wyższą cenę własnej usługi... Jakoś to robi, a mi nic do tego bo to firmy spryt lub profesjonalizm ... Ja w tym wszystkim próbuję pilnować tylko własnych interesów...
12 października 2016 13:31 / 1 osobie podoba się ten post
kika1

Witaj Emili;)
podaje niemiecka strone, gdzie jest mowa o zarobkach polskich opiekunek. Warta przeczytania!

Pozdrawiam wszystkie opiekunki, zyczac milego i spokojnego popoludnia:)))

http://www.pervita24.de/kosten.html

To nie jest info o zarobkach opiekunki, tylko o kosztach dla rodziny .....tak ogólnie tzn. minimalne, bo może być więcej w zależności od stanu zdrowia, czy dodatkowej osoby.
Taką info dają niemal wszyscy koordynatorowie.
12 października 2016 13:38 / 1 osobie podoba się ten post
greva

To nie jest info o zarobkach opiekunki, tylko o kosztach dla rodziny .....tak ogólnie tzn. minimalne, bo może być więcej w zależności od stanu zdrowia, czy dodatkowej osoby.
Taką info dają niemal wszyscy koordynatorowie.

Tak, tak... przyjelam to za oczywista oczywistosc, przepraszam za niedomowienie:)
Jak do tej pory nie wiedzialam i od nikogo nie slyszalam, zeby jakakolwiek firma wyraznie pisala, jakie faktyczne koszty bedzie ponosic zatrudniajaca nas rodzina. To tak celem wyjasnienia:)
12 października 2016 14:07 / 3 osobom podoba się ten post
Ellax2

Na mojej pierwszej stelli też miałam taką sytuację (w poprzedniej agencji). Rodzina była bardzo zdziwiona, że jest taka różnica między tym co płacą agencji, a moją pensją.

No własnie zdziwienie było i dlatego tylko rodzina pokazała swoją umowę.Ja o to nie pytam nigdzie,ale jak mnie pytaja to odpowiadam,dlaczego nie?:)Niech tez wiedzą, ile z nich agencje zdzierają:)
12 października 2016 14:09 / 6 osobom podoba się ten post
To i może ja dorzucę kilka swoich spostrzeżeń. Przez 5 lat pracowałam w ES ze Świdnicy. Przez pierwsze 3 lata była to umowa o pracę - otrzymywałam więc zapłatę za urlop. Przez następny rok, po wprowadzeniu nowych przepisów odnośnie płacy minimalnej w DE, byłam zatrudniona na umowie - zlecenie. Potem była to już umowa na warunkach niemieckich, z niemieckim ubezpieczeniem. Przez ten okres "moje rodziny" płaciły tej agencji 1900 euro. Ja otrzymywałam 1250-1350 (RG od rodziny). Umowy zawierały ile godzin mogę tygodniowo pracować i ile przerwy mam dziennie. Dni wolnych nie miałam. Do umowy dołączane były zawsze Fragebogen więc dokładnie wiedziałam co do mnie należy i za co mam płacone.
Teraz pracuję przez firmę szwajcarską. I jedyna rzecz, która mi się nie podoba to fakt, że w dniu zmiany żadna z opiekunek nie ma płaconej dniówki...a rodzina płaci za ten dzień podwójnie...
12 października 2016 14:31 / 5 osobom podoba się ten post
Ola55

To i może ja dorzucę kilka swoich spostrzeżeń. Przez 5 lat pracowałam w ES ze Świdnicy. Przez pierwsze 3 lata była to umowa o pracę - otrzymywałam więc zapłatę za urlop. Przez następny rok, po wprowadzeniu nowych przepisów odnośnie płacy minimalnej w DE, byłam zatrudniona na umowie - zlecenie. Potem była to już umowa na warunkach niemieckich, z niemieckim ubezpieczeniem. Przez ten okres "moje rodziny" płaciły tej agencji 1900 euro. Ja otrzymywałam 1250-1350 (RG od rodziny). Umowy zawierały ile godzin mogę tygodniowo pracować i ile przerwy mam dziennie. Dni wolnych nie miałam. Do umowy dołączane były zawsze Fragebogen więc dokładnie wiedziałam co do mnie należy i za co mam płacone.
Teraz pracuję przez firmę szwajcarską. I jedyna rzecz, która mi się nie podoba to fakt, że w dniu zmiany żadna z opiekunek nie ma płaconej dniówki...a rodzina płaci za ten dzień podwójnie...

U mnie tez było wielkie zdziwienie jak dowiedzieli się ile mam na rekę.Kiedy przyjechałam w zeszłym roku /a jestem pierwsza opiekunką/ Jeszcze jak żył mąz Pdp ciągle podkreslał w każdej rozmowie czy z rodziną że tak mają dobrze ale ile to oni muszą płacic. Pewnego razu pokazał mi rachunek - 2370 E moja zdziwenie tez było i powiedziałam im ile ja mam z tego - zdziwień nie było końca.
12 października 2016 14:44 / 5 osobom podoba się ten post
Ja podałam kwotę hipotetyczna np. przy 2 osobach. Tym się nie sugerujcie. Rodziny płaca różnie w zależności od tego ile się da z nich wyciągnąc. 
Tak samo z zarobkami opiekunek. Trzeba mieć siłę przebicia.
12 października 2016 14:46 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

Najbardziej obcinają pensje opiekunkom duże agencje,to już chyba standart,te mniejsze są jednak bardziej rzetelne. Teraz pracuję w małej agencji,mam składki od średniej krajowej,koordynatora w tym samym mieście, opłaconą prywatną polisę, naliczona wypłata od dnia kiedy wsiadam do busa,pensję wyższą niż w poprzedniej -dużej agencji i tak się zastanawiam..można? można.

A jak długo już pracujesz w tej małej firmie? Z wypłatami wszystko ok? To może wystaw laurkę w odpowiednim miejcu 
12 października 2016 14:53 / 2 osobom podoba się ten post
halinka.rbs

Tereadd, co firma to ma inne zasady, mysle ze z zusem jest jednak wiecej, moj maz sam ma firme w Polsce i zatrudnia pracownikow, za pracownika, ktory ma najnizsza krajowa ma ponad 100o skladek( chorobowa, emerytalna, rentowa idt) jesli My zarabiamy ok. 6000zl to te skladki tez sa duzo wieksze... Moja rodzian nie ma w umowei pkrycia kosztow przejazdu, zawsze firma placi, tak samo jest z polisą, niestety karta ekuz nie wystarcza, niby mozna isc do lekarza ale kiedys sie w to zagłębiłam i okazalo się ze np przy zlamaniach itd ekuz pokrywa jakies 40% kosztów... wiem, ze na brak pracy nie narzekaja agencje chociaz i tak chyba jest gorzej, jak ja pracowalam w agencjii to Opiekunki bardziej staraly sie o prace, wrecz prosily, dzwonily codziennie, przyjezdzaly pol Polski do biura zeby sie dobrze zaprezentowac... teraz sie to zmienilo, to agencje dzwonią do nas i mozemy przebierac w ofertach...

Chyba nie pracujesz jednak przez firmę, bo chyba ŻADNA nie odprowadza składek od 6000!
Najczęściej są to głodowe 200 - 400 zł podstawy, dobrze jak firma płaci składki chociaż od minimalnej, a najlepiej jak od średniej krajowej.
Niektóre fajnie kamuflują wysokość podstawy składek do ZUS jako "przeciętne" wynagrodzenie - jest ono troszeczkę wyższe od najniższej pensji.