Muzyka, która dodaje Ci sił #5

11 grudnia 2016 18:07 / 4 osobom podoba się ten post


KAWAŁEK z płyty, którą kupiłam pdp pod choinkę i jutro jadę sobie też kupić :)
11 grudnia 2016 18:19 / 2 osobom podoba się ten post
A ten kawałek moja pdp chce mieć puszczony na swoim pogrzebie

12 grudnia 2016 17:17 / 1 osobie podoba się ten post

12 grudnia 2016 18:04
wichurra2

A ten kawałek moja pdp chce mieć puszczony na swoim pogrzebie

Postępowa babcia
12 grudnia 2016 18:41 / 1 osobie podoba się ten post
Alina

Postępowa babcia:-)

Zaraz babcia - ma 56 lat, więc bardziej koleżanką mi jest:)
12 grudnia 2016 20:13
wichurra2

Zaraz babcia - ma 56 lat, więc bardziej koleżanką mi jest:)

No fakt. Przepraszam, nie wiedziałam. Biorąc pod uwagę przeciętny wiek naszych pdp 90+ to młódka. Nawiasem mówiąc rok młodsza ode mnie.
12 grudnia 2016 21:24 / 2 osobom podoba się ten post
jak dobrze, że dzięki muzyce można mieć piękne wspomnienia.....    
13 grudnia 2016 09:51 / 2 osobom podoba się ten post
muszelka

jak dobrze, że dzięki muzyce można mieć piękne wspomnienia.....    

dokładnie


13 grudnia 2016 10:03
wichurra2

A ten kawałek moja pdp chce mieć puszczony na swoim pogrzebie

zanim sie pogrzeb odbedzie proponuje to

13 grudnia 2016 10:23 / 2 osobom podoba się ten post
Jutro kierunek DE
Dziś jeszcze można wszystko
13 grudnia 2016 20:26
Wichurka mnie zainspirowała i  pomyślałam, że może i ja sobie  coś płytowego kupię pod choinkę. Poszłam do księgarni i wpadła mi w oko  przeceniaona płyta z balladami Bertolta Brechta i Kurta Weila. Wśród wielu innych"Die Moriart von Mackie Messer" z Dreigroschenoper. Nigdy nie słyszałam tego w wykonaniu oryginalnego Niemca. Owszem nasz Kazik śpiewał to po polsku i w oryginale, byłam w teatrze na Operze za trzy grosze. Najbardziej jednak lubiłam wykonanie Louisa Armstronga......i...... niestety oryginalny tekst, w wykonaniu oryginalnego Niemca nie jest wstanie tego przebić. To co kupiłam to totalna porażka. Dobrze, że płyta w przecenie i kosztowała tylko 4,99.



 
13 grudnia 2016 20:36 / 1 osobie podoba się ten post
Dziś 13 sty grudnia, rocznica wprowadzenia stanu wojennego i utwór napisany kilka lat później z powodu tej sytuacji.

13 grudnia 2016 20:46 / 2 osobom podoba się ten post
A tak a propos ballad i  bardów to uwielbiam Bułata Okudżawę. Większość utworów podoba mi się w jego własnym wykonaniu  po rosyjsku. Ostatnio jednak trafiłam na polską wersję " Modlitwy" w wykonaniu Adrianny Brzuzek. Po prostu piękne. 

13 grudnia 2016 20:51 / 1 osobie podoba się ten post
I jeszcze anegdota o samym Bułacie.

W połowie lat 70-tych Bułat Okudżawa przyjechał do Polski, zamieszkał w hotelu Europejskim w Warszawie i był przeziębiony. Poszła go odwiedzić Agnieszka Osiecka. Bułat leżał w łóżku. Na nocnym stoliku stała butelka Coca-Coli, druga stała na podłodze przy łóżku. W pewnej chwili ktoś zapukał do drzwi. Wszedł kelner z butelką Coca-Coli. Przyjął zapłatę i wyszedł. – Bułat – spytała Agnieszka – kiedy Ty wypijesz tę całą Coca-Colę? – Ja tego nie piję, odparł, ale czy to nie jest fantastyczne: Podnosisz słuchawkę, zamawiasz Coca-Colę, po chwili przychodzi kelner, przynosi butelkę, bierze pieniądze, kłania się i wychodzi. A jak kiedyś u nas, w nocy, zimą, zmarznięty, przyjechałem do hotelu w Leningradzie i z pokoju zadzwoniłem z prośba o szklankę herbaty, to recepcjonistka mi odpowiedziała: „A tobie nogi z d… nie wyrosły, że nie możesz zejść do restauracji?!”
13 grudnia 2016 23:42


Piosenka poniżej - z dedykacją dla wszystkich kobiet.
Przepiękna nuta..